Niedzielne wybory zdecydują nie tylko o składzie parlamentu. To także rozgrywka między klanami o pieniądze, wpływy i pozycję w państwie Wiktora Janukowycza. Ukraina jest dziś bowiem oligarchiczną demokracją. Klany podzieliły między siebie gospodarkę, panują w mediach, mają ogromny wpływ na politykę państwa. Jest gorzej, niż przed "pomarańczową rewolucją", za czasów prezydenta Leonida Kuczmy.