Wipler kontra policja

30 października 2013

Przegląd prasy: Szarpał się, klął, kopał. "Wy kur..., jestem posłem!"

Szarpał się z policjantami, klął, obrażał policjantów, kopał - "Gazeta Wyborcza" dotarła do wniosku Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta o uchylenie immunitetu posłowi Przemysławowi Wiplerowi. Wniosek dotyczy szarpaniny, do jakiej doszło pomiędzy posłem a funkcjonariuszami stołecznej policji w październiku ubiegłego roku. Wipler idzie w zaparte: - Nie obawiam się procesu. To ja zostałem pobity.

Wniosek ws. immunitetu Wiplera poszedł do Sejmu

Andrzej Seremet poparł wniosek o uchylenie immunitetu posła Przemysława Wiplera. Jeszcze w piątek dokument ma trafić do Sejmu. Prokuratorzy chcą mu ogłosić zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia policjantów.

Wipler na ponad 7 godzinach nagrania. Decyzja prokuratury to kwestia tygodni

Do końca stycznia prokurator skończy oglądać i opisywać wszystkie filmy z monitoringów, na których został nagrany poseł Przemysław Wipler. Nagrania z kilkunastu kamer trwają ponad siedem godzin. Dopiero po zapoznaniu się z nimi zapadnie decyzja, czy do Sejmu skierować wniosek o uchylenie posłowi immunitetu, a w konsekwencji - ogłosić zarzuty za napaść na policjantów.

Gowin: Wipler zachował się honorowo. Chcę zobaczyć nagrania

- Wipler umiał się zachować honorowo. Co do oceny samych faktów, to chcę zobaczyć to nagranie z monitoringu - powiedział Jarosław Gowin, odnosząc się do zajścia z udziałem posła Wiplera przed jednym z warszawskich klubów. Wipler utrzymuje, że został pobity przez policjantów. Z kolei policja twierdzi, że to poseł był agresywny i nie wykonywał ich poleceń.

Przemysław Wipler zrzeknie się immunitetu. "Jest mi bardzo wstyd"

- Niezwłocznie, jak tylko będę miał taką okazję, zrzeknę się immunitetu - zapowiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Przemysław Wipler. Poseł przeprosił za incydent, w którym uczestniczył przed warszawskim klubem. - Jest mi bardzo wstyd. Nie powinno mnie być w tym miejscu, o tej porze, w takich okolicznościach - podkreślał poseł. Ale jak zaznaczył, to policja złamała prawo podczas interwencji.

Kalisz: Wipler pogrąża się z każdym słowem

- Mamy w Sejmie bardzo dużą grupę ludzi, którzy ciągle mówią o swojej wierze katolickiej, o postępowaniu, moralności i rodzinie, a lubią takie klimaty, które były udziałem pana posła Wiplera - skomentował w "Kropce nad i" nocny incydent z udziałem Przemysława Wiplera poseł Ryszard Kalisz. Zdaniem Kalisza, jeśli prokuratura wystąpi o uchylenie immunitetu, Wipler powinien się go zrzec sam.

Policja wystąpi o uchylenie immunitetu Wiplerowi

Wersja zdarzenia z posłem Przemysławem Wiplerem przedstawiona przez Komendę Stołeczną Policji nie budzi zastrzeżeń komendy głównej - powiedział rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Sokołowski. KGP przekaże informację w tej sprawie marszałek Sejmu i szefowi MSW. Wystąpi także o uchylenie Wiplerowi immunitetu.

Wipler podejrzany czy poszkodowany? Reporter "Faktów" TVN dotarł do nowych informacji

Prokuratura nie ujawni na razie nagrań z kamer monitoringu z przebiegiem incydentu z udziałem posła Przemysława Wiplera. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak podkreśla, że ich ujawnianie "mogłoby mieć wpływ zeznania świadków". Jednak jak dowiedział się reporter "Faktów" TVN Paweł Płuska, wszystko wskazuje na to, że poseł był sprawcą całego zamieszania, a nie jego ofiarą.

Wersja Wiplera: byłem kopany, oblany żrącym środkiem. "Poczułem, że pali mnie całe ciało"

- Byłem kopany w krocze, plecy, po nogach. Cały czas nie miałem pewności, czy są to funkcjonariusze czy ochroniarze. Gdy zaczęto mnie bić, wołałem policję - powiedział na konferencji Przemysław Wipler, odnosząc się do incydentu na ul. Mazowieckiej w Warszawie. Poseł twierdzi, że został "brutalnie pobity". Według policji, która interweniowała w nocy przed stołecznym klubem, mężczyzna zachowywał się agresywnie, wulgarnie, chciał im wydawać polecenia.