Vancouver dzień po dniu

1 marca 2010
Nasze dwie największe gwiazdyPAP/EPA

Wiązania Ammanna, łzy Kanadyjki, medale Polaków i wielki triumf gospodarzy - 16 dni zleciało jak z bicza strzelił. Przeżyjcie to jeszcze raz z tvn24.pl - następne takie emocje dopiero za 4 lata!

12 lutego. Zaczęło się od wielkiej tragedii. Podczas treningu na torze saneczkowym zginął 21-letni saneczkarz z Gruzji. Igrzyska ruszyły jednak bez opóźnienia - podczas przemarszu na ceremonii otwarcia Gruzinów nagrodzono owacją na stojąco. Sama ceremonia nie zachwyciła - jak w Calgary zobaczyliśmy wycieczkę w historię Kanady.

13 lutego. Vancouver lepiej dla nas nie mogło się zacząć. Po srebro skoczył Adam Małysz. Przegrał jedynie z niesamowitym w tym sezonie Simonem Ammannem. Dla Szwajcara było to trzecie olimpijskie złoto. Medalowy licznik "Harry'ego Pottera" na tych igrzyskach jeszcze się nie zatrzymał.