Taśmy Kaczyńskiego

29 stycznia 2019

"Przekazałem kopertę, pan Kaczyński z kopertą wszedł do swojego pokoju"

"Nie chcę się tutaj pomylić, przekazałem kopertę, pan Kaczyński z kopertą wszedł do swojego pokoju, gdzie pan Sawicz już siedział" - tak według czwartkowej "Gazety Wyborczej" zeznał Gerald Birgfellner w prokuraturze. Austriacki biznesmen pytany był między innymi o przekazanie koperty z pieniędzmi księdzu Rafałowi Sawiczowi zasiadającemu w radzie Instytutu imienia Lecha Kaczyńskiego, właściciela spółki Srebrna.

Giertych: Złożyliśmy zażalenie na bezczynność prokuratury. Przekroczone zostały terminy

Prokuratura mimo sześciokrotnych przesłuchań pokrzywdzonego nie potrafi podjąć decyzji - tak Roman Giertych tłumaczył zażalenie na bezczynność prokuratury. Chodzi o brak decyzji w sprawie złożonego przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Giertych jest jednym z pełnomocników Birgfellnera.

Prokuratura "nie może jeszcze" podjąć decyzji w sprawie Birgfellnera. "Jestem bardzo rozczarowany"

Prokurator nie może jeszcze podjąć decyzji o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania po zawiadomieniu Geralda Birgfellnera. Konieczne jest między innymi przetłumaczenie dokumentów przez biegłego - przekazał w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Łukasz Łapczyński. Roman Giertych, jeden z pełnomocników austriackiego biznesmena, poinformował, że prokuratura chce wezwać jego klienta ponownie w kwietniu. - W ostatnich dniach i godzinach traktowano nas nie jak ofiary, ale jak przestępców - stwierdził po przesłuchaniu Birgfellner.

"Pani prokurator się zacięła"

Jeżeli do jutra prokuratura nie rozpocznie śledztwa, nie wyda jakiejkolwiek decyzji, odwołamy się do prokuratora nadrzędnego - mówił pełnomocnik Geralda Birgfellnera mecenas Roman Giertych w środę, przed szóstym przesłuchaniem biznesmena. - Jeżeli ten nie zareaguje w ciągu najbliższych dni, to będziemy składać do sądu skargę na przewlekłość. Czas minął - dodał. W przerwie przesłuchania drugi pełnomocnik biznesmena, mecenas Jacek Dubois, stwierdził, że prokuratura to "Komitet Obrony Kaczyńskiego".

"Najdłuższe w mojej karierze przesłuchanie". Birgfellner znów w prokuraturze

Austriacki biznesmen Gerald Birgfellner był w poniedziałek po raz piąty przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Od pięciu tygodni oczekujemy, żeby wydano postanowienie o wszczęciu postępowania - podkreślił pełnomocnik biznesmena, mecenas Jacek Dubois. Mecenas Roman Giertych ocenił, że "zgromadzony materiał jest nadto wystarczający do tego, żeby wszcząć postępowanie". Przesłuchanie będzie kontynuowane w środę.

"Jarosław Kaczyński jest obywatelem nieprzesłuchiwalnym"

Słowa Jarosława Kaczyńskiego o bezsensowności śledztwa w sprawie budowy wieżowca to instrukcja dla organów prokuratorskich, która jest wykonywana - ocenił w "Faktach po Faktach" były premier Leszek Miller. Jego zdaniem, pod rządami obecnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prezes PiS jest "obywatelem nieprzesłuchiwalnym".

Premier: nie dziwi mnie, że nie ma śledztwa w sprawie Srebrnej

W tym przypadku decyzja prokuratury jest decyzją niezależną ani ode mnie, ani od pana prezesa Kaczyńskiego - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do ewentualnego śledztwa w związku z tak zwanymi taśmami Kaczyńskiego. Jak mówił, nie brak śledztwa, ale coś innego go tutaj "oburza".

Wiceminister sprawiedliwości o śledztwie w sprawie Srebrnej: nigdy bym go nie wszczął

Pan minister Ziobro trzyma wszystkie sznurki w swoim ręku i to od niego zależy, czy postępowanie będzie wszczęte - mówił w "Faktach po Faktach" Borys Budka (PO), komentując działania śledczych w sprawie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia oszustwa, jakiego miałby się dopuścić prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Gdybym ja był prokuratorem, to nigdy bym nie wszczął takiego postępowania - odparł wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

"W Polsce prawdy nie da się aresztować". Powrót tablicy z "układem Kaczyńskiego"

Ustawiona w Sejmie przez parlamentarzystów PO-KO tablica prezentująca "układ Kaczyńskiego" w poniedziałek trafiła do depozytu Straży Marszałkowskiej. Kancelaria Sejmu tłumaczyła, że była ona "niezgodna z przepisami". We wtorek posłowie Platformy Obywatelskiej zaprezentowali nową tablicę. - Władzy wydaje się, że może coś ukryć - stwierdził Cezary Tomczyk.

TVN24: decyzja prokuratury w sprawie "taśm Kaczyńskiego" najwcześniej w połowie marca

Wciąż nie ma decyzji prokuratury w sprawie "taśm Kaczyńskiego". Reporterka TVN24 ustaliła, że decyzja o wszczęciu lub umorzeniu postępowania w sprawie złożonego przez Geralda Birgfellnera zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego zostanie podjęta najwcześniej w połowie marca. - My od miesiąca czekamy, żeby prokuratura coś zrobiła w tej sprawie - wskazał pełnomocnik Birgfellnera, mecenas Jacek Dubois.

"Układ Kaczyńskiego" znika z korytarza w Sejmie

Tablica przedstawiająca "Układ Kaczyńskiego" zniknęła z korytarza w Sejmie, gdzie wcześniej została ustawiona przez posłów opozycji. Kancelaria Sejmu podała w poniedziałek, że tablica trafiła do depozytu straży marszałkowskiej, ponieważ - jak podano - była "niezgodna z przepisami". - Prędzej czy później i tak tutaj wróci - skomentował poseł PO Marcin Kierwiński.

"Polska budowana przez PiS jest jak dekoracje teatralne"

- To jest przyjmowanie w Polsce wzorców europejskich - przekonywał w "Kawie na ławę" w TVN24 Jacek Sasin (PiS), mówiąc o proponowanych przez PiS programach społecznych. Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnuaer stwierdziła, że "cała Polska budowana przez PiS jest jak dekoracje teatralne". - Jeżeli patrzymy z daleka (...) to wygląda przyzwoicie, ale jeżeli spojrzymy blisko, to widać, że to jest jakaś płyta paździerzowa pokryta tandetnym materiałem - stwierdziła.

Kopacz: trzeba przykryć czymś niewygodną dla Kaczyńskiego historię

Obietnice PiS przed wyborami do Parlamentu Europejskiego mają na celu przykryć bardzo niewygodną dla Jarosława Kaczyńskiego historię - przekonywała w "Faktach po Faktach" w TVN24 była premier Ewa Kopacz. Jak dodała, ta historia "może mieć tylko dwa rozstrzygnięcia: obydwa są niekorzystne dla Jarosława Kaczyńskiego".

"Kiedy wreszcie prokuratura przestanie się bać Jarosława Kaczyńskiego?"

Jarosław Kaczyński powinien być wielokrotnie dłużej przesłuchiwany niż strona poszkodowana, czyli austriacki biznesmen, a jakoś nie możemy się tego doczekać - skomentował poseł PO Rafał Grupiński. - Kiedy pan prokurator generalny przestanie blokować możliwość przesłuchania prezesa PiS - pytał. - Z całą pewnością, jeżeli prezes Kaczyński zostanie wezwany do prokuratury, to stawi się na przesłuchanie - podkreślił wicemarszałek Senatu Adam Bielan (Porozumienie/Zjednoczona Prawica).

Kaczyński: stawię się w prokuraturze, jeśli będzie wezwanie

Jeśli prokuratura wezwie mnie na przesłuchanie, to stawię się. Jestem obywatelem jak każdy inny - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w RMF. Odniósł się do zawiadomienia złożonego w prokuraturze w sprawie budowy wieżowca dla spółki Srebrna i przesłuchania austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

"Nad śledztwem rozpostarło się jakąś ciemną zasłonę"

Policzyliśmy, że w tej sprawie nasz klient składał zeznania ponad 30 godzin. Dochodzimy do sytuacji irracjonalnej, prokuratura wymyśla tryb, że można wiecznie prowadzić postępowanie wyjaśniające - mówił Jacek Dubois, pełnomocnik Geralda Birgfellnera. Piątkowe przesłuchanie austriackiego biznesmena trwało 10 godzin.