Szef Amber Gold z zarzutami

3 sierpnia 2012

Były dominikanin przed komisją Amber Gold. "Byłem przekonany, że są uczciwi"

- Małżeństwo P. poznałem w kościele, tak jak wiele innych osób. (...) Nic mi nie wiadomo, żeby Marcin i Katarzyna P. przewieźli do mnie złoto pochodzące z Amber Gold. Do samego końca byłem przekonany o ich uczciwości - mówił w środę przed komisją śledczą były gdański dominikanin Jacek Krzysztofowicz, znajomy kierującego Amber Gold małżeństwa P.

Wassermann: zachowanie Adamowicza było dla mnie żenujące

W zeznaniach prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wystąpiło dużo rozbieżności, zwłaszcza w zeznaniach w stosunku do Marcina P. - tak Małgorzata Wassermann oceniła jego wtorkowe zeznania przed sejmową komisją śledczą do spraw Amber Gold.

Adamowicz zeznaje: nie zabiegałem o kontakty z Marcinem P.

- Nie lokowałem żadnych środków w produkty oferowane przez Amber Gold - zapewniał podczas wtorkowego przesłuchania przed komisją śledczą prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Dodał, że o istnieniu spółki dowiedział się z reklam w mediach.

Poszkodowani przez Amber Gold apelują w petycji do ministra sprawiedliwości

O ustalenie konkretnych osób w prokuraturze i administracji skarbowej odpowiedzialnych za prowadzenie sprawy Amber Gold oraz o kontrolę działań syndyka masy upadłościowej spółki i podjęcie inicjatywy ustawodawczej apelują autorzy petycji przesłanej do ministra sprawiedliwości. Pod pismem podpisali się poszkodowani w aferze Amber Gold.

Dyrektor w firmie przejętej przez Marcina P.: ekscentrycznych milionerów nie brakuje

Nadal nie wiadomo, czy pieniądze z Amber Gold były "brudne" - stwierdził w środę przed komisją śledczą do spraw Amber Gold były członek zarządu Jet Air Zbigniew Młotkowski. To w tę upadającą firmę zainwestował w 2012 roku Marcin P. Młotkowski powiedział, że milionowa inwestycja nie wzbudziła w nim podejrzeń, bo "ekscentrycznych milionerów nie brakuje". W środę zeznawał także inny były członek zarządu Jet Air Michał Swoboda.

"Femme fatale afery Amber Gold"

200 straconych minut - tak poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński z komisji śledczej do wyjaśnienia afery Amber Gold ocenił przesłuchanie prokurator Barbary Kijanko. Jego zdaniem członkowie komisji usłyszeli od niej jedno szczere stwierdzenie - że jest "tylko człowiekiem i każdy może popełniać błędy".

Prokurator od Amber Gold chce przejść w stan spoczynku. "Powody zdrowotne"

Prokurator Barbara Kijanko, która w 2009 roku była referentem prowadzącym sprawę Amber Gold, złożyła wniosek o przeniesienie w stan spoczynku z powodów zdrowotnych. Kijanko miała być pierwszym świadkiem przed sejmową komisją śledczą. Dwukrotnie nie stawiła się, przedkładając zwolnienia lekarskie.

"Nigdy nie miałem przesłanek, by uważać, że Donald Tusk ma lepkie ręce"

Jako ówczesny minister sprawiedliwości w sprawie Amber Gold nie mam sobie nic do zarzucenia - zapewnił wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, odnosząc się do zeznań byłego szefa tej spółki, Marcina P., złożonych w środę przed komisją śledczą. - Mam sobie do zarzucenia, jako polityk PO, że państwo nie zadziałało - dodał.