Egipski sąd skazał w niedzielę 36 studentów islamskiego uniwersytetu w Kairze na cztery lata więzienia za udział w protestach przeciwko odsunięciu od władzy islamistycznego prezydenta. - Podczas protestów doszło do aktów przemocy - poinformował przedstawiciel sądu.
Egipski sąd zakazał we wtorek przywódcom byłej partii rządzącej obalonego prezydenta Hosniego Mubaraka startu w wyborach. Decyzja sądu zapadła w czasie, kiedy Egipt przygotowuje się do wyborów prezydenckich, zaplanowanych na koniec maja.
Były naczelny dowódca egipskich sił zbrojnych Abd el-Fatah es-Sisi zapowiedział w poniedziałek, że jeśli pod koniec maja zwycięży w wyborach prezydenckich, w Egipcie nie będzie miejsca dla Bractwa Muzułmańskiego. Oskarżył ten ruch o destabilizowanie kraju.
Wybory nowego prezydenta Egiptu odbędą się w dniach 26-27 maja, a ich wyniki powinny być znane na początku czerwca - poinformowała w niedzielę komisja wyborcza.
MSZ Egiptu poinformowało w sobotę, że od 3 lipca ubiegłego roku, kiedy armia odsunęła od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego, zginęło w atakach 252 policjantów i 187 żołnierzy, a także 57 cywilów. Ataki te MSZ określiło jako terrorystyczne.
Co najmniej 10 osób zginęło, a 37 zostało rannych w sobotę w środkowym Egipcie w wyniku eksplozji w budynku, gdzie znajdował się nielegalny skład paliwa - poinformowało MSW w Kairze. Do wybuchu doszło we wsi w prowincji Sauhadż.
Departament Stanu USA wyraził zaniepokojenie z powodu skazania na śmierć przez sąd w Egipcie 529 członków lub zwolenników zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego. Islamiści zostali skazani za akty przemocy popełnione w lecie 2013 r.
Minister obrony Egiptu gen. Abd el-Fatah es-Sisi nieoczekiwanie udał się w środę do Moskwy, aby negocjować dostawę rosyjskiej broni do jego kraju - podał w środę portal informacyjny "Al-Ahram", powołując się na źródła w egipskich kręgach wojskowych.
Lider egipskiej liberalnej lewicy Hamdin Sabahi ogłosił w sobotę, że wystartuje w zaplanowanych na ten rok wyborach prezydenckich. Najprawdopodobniej zmierzy się w nich m.in. z szefem armii Abd el-Fatahem es-Sisim.
Ponowny proces obalonego w 2011 roku prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka został nagle w sobotę przerwany w związku z obawami o stan jego zdrowia. Wezwano ekipę medyczną.
Obalony przez wojsko prezydent Egiptu Mohammed Mursi został przetransportowany do sądu w Kairze, gdzie wznowiono jeden z jego czterech procesów. Mursi wraz z 14 członkami Bractwa Muzułmańskiego odpowiada za śmierć demonstrantów w 2012 r.
Wysoki rangą przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Egiptu został we wtorek zastrzelony przed swoim domem w Kairze przez uzbrojonych napastników - poinformowały źródła w siłach bezpieczeństwa.
Tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur ogłosił w niedzielę, że wprowadza zmiany do planu transformacji politycznej, ogłoszonego przez armię w lipcu ub. roku, i w związku z tym wybory prezydenckie w tym kraju odbędą się przed wyborami parlamentarnymi.
Przytłaczająca większość Egipcjan - 98,1 proc. - poparła nową konstytucję, która była przedmiotem dwudniowego referendum, jednak frekwencja wyniosła tylko niespełna 39 proc. - podały w sobotę władze Egiptu.
W dwudniowym referendum Egipcjanie zdecydowanie poparli nową konstytucję - oświadczyło w nocy z środy na czwartek egipskie MSW. Taki wynik głosowania może otworzyć drogę do wyborów prezydenckich popularnemu dowódcy armii, generałowi Abd el-Fatahowi Saidowi es-Sisiemu.
W Egipcie zakończyło się wieczorem głosowanie w drugim i o ostatnim dniu referendum w sprawie nowej konstytucji, która może utorować drogę do wyborów prezydenckich popularnemu dowódcy armii, generałowi Abd el-Fatahowi Saidowi es-Sisiemu.
Jedenaście osób zginęło, a 28 zostało rannych, w pierwszym dniu referendum konstytucyjnego, w starciach między siłami bezpieczeństwa a zwolennikami odsuniętego od władzy islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego - podał egipski resort zdrowia.
Hosni Mubarak, były prezydent Egiptu obalony w 2011 roku przez społeczną rewoltę po wieloletnich rządach, chciałby zagłosować w trwającym referendum konstytucyjnym - poinformował jego adwokat.