Rosja kontra NATO

Przedstawiciele ministerstw obrony państw bałtyckich wzywają NATO do jedności wobec rosnących napięć przed rozpoczynającymi się w tym tygodniu rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad-2017 - pisze w poniedziałek "Financial Times".

Kanclerz Angela Merkel powiedziała w piątek, że zgodziłaby się na zawieszenie unijnych sankcji wobec Rosji, ale tylko pod warunkiem, że we wschodniej Ukrainie osiągnięte zostaną "pokojowe warunki".

Niemcy oszacowały w czwartek, ze Rosja planuje wysłać ponad 100 tysięcy żołnierzy na zbliżające się manewry Zapad-2017. Berlin zakwestionował w ten sposób wersję Moskwy, według której w ćwiczeniach weźmie udział tylko 13 tysięcy rosyjskich i białoruskich wojskowych.

Szef rosyjskiego sztabu generalnego Walerij Gierasimow w czwartek na spotkaniu w Baku z przewodniczącym Komitetu Wojskowego NATO Petrem Pavlem miał zaznaczyć, że zbliżające się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia Zapad'17 nie są skierowane przeciw państwom trzecim. Ten wątek spotkania wybijają rosyjskie media.

NATO wyśle trzech obserwatorów na rosyjsko-białoruskie manewry Zapad'17 - poinformowała w środę rzeczniczka NATO, dodając, że sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg chce, by Moskwa i Mińsk umożliwiły nadzorowanie przebiegu ćwiczeń w szerszym zakresie.

W litewskiej bazie lotniczej w Szawlach wylądowało we wtorek siedem amerykańskich samolotów F-15, które zastąpią cztery polskie maszyny F-16 pełniące tam misję w ramach Baltic Air Policing przez ostatnie cztery miesiące – poinformowało ministerstwo obrony Litwy.

Brytyjski dziennik "Guardian" opisał w czwartek niepokój w regionie Europy Środkowo-Wschodniej związany z planowanymi przez Rosję i Białoruś manewrami wojskowymi Zapad'17. "To mogą być jedne z największych ćwiczeń od czasów zimnej wojny" - prognozuje gazeta.

Sekretarz generalny NATO w czwartek i piątek będzie w Polsce na zaproszenie ministra spraw zagranicznych, Witolda Waszczykowskiego. Stoltenberg spotka się w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą, premier Beatą Szydło, a w Orzyszu z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej, Antonim Macierewiczem.

Goszcząc niemieckiego prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, prezydent Estonii Kersti Kaljulaid wyraziła wielkie uznanie dla roli Niemiec w ochronie bezpieczeństwa i interesów wojskowo-politycznych wszystkich trzech państw bałtyckich.

Departament Stanu USA zaaprobował sprzedanie Rumunii mobilnych systemów artylerii rakietowej wartości 1,25 miliarda dolarów - poinformowała w piątek Agencja Współpracy Bezpieczeństwa Obronnego (DSCA) podległa ministerstwu obrony.

NATO skrytykowało we wtorek wizytę prezydenta Rosji Władimira Putina w Abchazji, separatystycznym regionie Gruzji, który w 2008 roku ogłosił niepodległość. - Żałujemy, że ta wizyta odbyła się bez uprzedniej zgody władz - powiedział rzecznik NATO Dylan White.

Stany Zjednoczone planują przerzucić do Estonii spadochroniarzy na czas wrześniowych wspólnych manewrów Białorusi i Rosji Zapad-2017 - poinformowała we wtorek agencja BNS.

Brytyjski dziennik "Telegraph" w czwartkowej publikacji ostrzegł przed trwającymi wysiłkami Moskwy na rzecz militaryzacji Arktyki. Gazeta pisze też o dążeniu Moskwy do przejęcia kontroli nad zasobami naturalnymi tego regionu, w tym ropą i gazem.

Rumunia w ciągu dziewięciu lat przeznaczy rocznie 2 proc. PKB na wydatki związane z obronnością - ujawniono w planie zamówień wojskowych na lata 2017-2026. Kraj tym samym realizuje zobowiązanie członków NATO, w którym mowa o minimalnych, wymaganych wydatkach na obronność na poziomie 2 proc. PKB.

Hiszpańskie i fińskie myśliwce wysłano we wtorek do przechwycenia rosyjskich samolotów wojskowych, lecących w pobliżu przestrzeni powietrznej Estonii - poinformowało NATO. W tym samym dniu pojawiła się informacja, że dwa hiszpańskie F-18 mogły naruszyć przestrzeń powietrzną Finlandii.

Wiceprezydent USA Mike Pence podkreślił w poniedziałek, podczas wizyty w stolicy Estonii Tallinnie, amerykańskie zaangażowanie w obronę sojuszników z NATO i wagę artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, mówiącego o kolektywnej obronie w NATO.

Podczas wspólnej czwartkowej konferencji prasowej prezydenci Finlandii i Rosji, Sauli Niinisto i Władimir Putin, wysłali ukryte polityczne wiadomości: Niinisto, że Finlandia należy do Zachodu, Putin zaś, że Finlandia powinna działać niezależnie w Unii Europejskiej – podkreślają fińskie media.

Współpraca wojskowa Moskwy i Pekinu to element stabilności i bezpieczeństwa na świecie - powiedział w środę Władimir Putin. Prezydent Rosji stwierdził także, że trwające na Bałtyku chińsko-rosyjskie ćwiczenia morskie nie są dla nikogo zagrożeniem.