Protesty w Katalonii

30 września 2017

Madryt grozi "sankcjami karnymi", ale Katalonia się nie zatrzymuje

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny zagroził sankcjami, "włącznie z karnymi", jeśli władze Katalonii przeprowadzą referendum w sprawie jej niepodległości. Pomimo tego kataloński premier potwierdził ten zamiar. - Żaden demokratyczny system nie może tego zabronić - oświadczył premier Carles Puigdemont.

"Początek tworzenia państwa katalońskiego". Reakcja Madrytu

Zwolennicy niepodległości w parlamencie Katalonii uzgodnili projekt rezolucji ws. niezawisłości regionu, którą zamierzają uchwalić do 9 listopada. Premier Hiszpanii Mariano Rajoy zapowiada, że wszelkimi środkami będzie "bronić jedności" kraju.

Większość absolutna zwolenników niepodległej Katalonii

Partie proniepodległościowe zdobyły absolutną większość w wyborach do parlamentu Katalonii. Według oficjalnych wyników Ruch Razem dla Tak zdobył 62 mandatów w 135-osobowym parlamencie, jego lewicowy sojusznik Kandydatura Jedności Ludowej (CUP) - 10. Ich intensywna kampania sprawiła, że wybory traktowane są jak plebiscyt, mający pokazać, jak wielu mieszkańców regionu popiera oddzielenie się od reszty Hiszpanii.