Protesty w Hongkongu

12 czerwca 2019

Prawie dwa miliony ludzi w parku Wiktorii. Władze Hongkongu mówią o 130 tysiącach

Organizatorzy antyrządowych zgromadzeń w Hongkongu poinformowali, że w niedzielę w parku Wiktorii zebrało się co najmniej 1,7 miliona demonstrantów. Według policji w szczytowym momencie manifestowało 128 tysięcy osób. Był to 11. z rzędu weekend protestów przeciw hongkońskiemu rządowi oraz propozycji zmian w prawie ekstradycyjnym, która według protestujących, ogranicza autonomię tego terytorium.

Kontrowersje po słowach gwiazdy nowej wersji "Mulan"

Wytwórnia Disneya przygotowuje na przyszły rok aktorską wersję kolejnego swojego klasyka - "Mulan". W roli głównej pojawić się ma Liu Yifei, która wywołała burzę wpisem w serwisie Weibo. Poparła w nim działania policji, która w ostatnich tygodniach wielokrotnie rozpędzała demonstrujących działaczy praw obywatelskich w Hongkongu.

Pokaz chińskiej siły tuż przy granicy z Hongkongiem. Nowe zdjęcia

Setki chińskich funkcjonariuszy wzięło udział w czwartkowych ćwiczeniach na stadionie w graniczącym z Hongkongiem mieście Shenzhen. Oddziały Zbrojnej Policji Ludowej miały trenować między innymi rozpędzanie tłumów. Media wiążą te manewry z trwającymi od kilku miesięcy w Hongkongu demonstracjami antyrządowymi. Eksperci sądzą jednak, że ryzyko związane z pacyfikacją hongkońskich protestów przy użyciu sił zbrojnych wciąż jest dla Pekinu zbyt duże.

Zaatakowali demonstrantów przy użyciu fajerwerków. Zostali zatrzymani

Trzech mężczyzn, podejrzanych o wystrzelenie fajerwerków w stronę antyrządowych demonstrantów, zostało zatrzymanych w Hongkongu. Do incydentu doszło 31 lipca, w czasie protestu w miejscowości Tin Shui Wai. Obrażenia odniosło wtedy sześć osób – podał w czwartek portal Hong Kong Free Press.

Chińskie wojsko tuż przy granicy z Hongkongiem. Zdjęcie satelitarne

Nawet kilkaset chińskich pojazdów wojskowych zaparkowanych na terenie i wokół stadionu w graniczącym z Hongkongiem Shenzhen widać na zdjęciach satelitarnych opublikowanych w środę - podała agencja AP. W Hongkongu od kilku miesięcy trwają antyrządowe demonstracje, a w ostatnich dniach media zwracają uwagę na zwiększoną aktywność armii Chin przy granicy.

Szefowa rządu Hongkongu: chcecie, żeby został rozbity na kawałki?

Szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam stwierdziła we wtorek, że antyrządowe protesty spychają region w "głęboką przepaść". Zapytana, czy potrzebuje zgody Pekinu, by wycofać niepopularny projekt nowelizacji hongkońskiego prawa ekstradycyjnego, nie udzieliła odpowiedzi.

"Użycie przez protestujących radykalnych taktyk jest zrozumiałe, gdy rząd nie chce słuchać"

Większość protestujących w Hongkongu zamierza kontynuować demonstracje, jeśli władze nie spełnią ich postulatów - przekazali naukowcy z kilku hongkońskich uczelni na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród uczestników 12 manifestacji od 9 czerwca. Większość badanych zgodziła się między innymi z twierdzeniem, że "użycie przez protestujących radykalnych taktyk jest zrozumiałe, gdy rząd nie chce słuchać".

Mieli zakończyć protest, wrócili. Starcia z policją na lotnisku w Hongkongu

Manifestanci starli się we wtorek z policją na międzynarodowym lotnisku w Hongkongu. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, a władze lotniska informowały o "poważnych zakłóceniach" w funkcjonowaniu portu. Wcześniej, we wtorek rano, przywrócono ruch po całkowitym jego zawieszeniu w poniedziałek, by po południu ponownie zablokować loty.

Policjanci w cywilu wtapiali się w tłumy w Hongkongu, by "wrabiać" protestujących

Mamy powody podejrzewać, że policja mogła używać działających pod przykryciem funkcjonariuszy w czasie wielu poprzednich protestów, żeby wrabiać protestujących w te przestępstwa - mówi Catrina Ko, rzeczniczka antyrządowych protestów w Hongkongu. Przedstawiciele policji potwierdzili, że przebrani policjanci brali udział w demonstracjach, ale - jak twierdzi - nie prowokowali do radykalnych działań.