Protest rodziców osób niepełnosprawnych

25 kwietnia 2018

Blokady, zakazy i ograniczenia. "Ten Sejm powinien być zamknięty, stać się muzeum"

- Mnie się wydaje, że jest jakiś koniec tego parlamentu - mówiła reporterowi TVN24 posłanka niezrzeszona Joanna Scheuring-Wielgus. - Janina Ochojska, jako pomysłodawca Sejmu Dzieci i Młodzieży, teraz do tego Sejmu nie może wejść - podkreślał Cezary Tomczyk (PO). Politycy komentowali obostrzenia oraz ograniczenia w dostępie do parlamentu, gdzie trwa protest niepełnosprawnych.

Szef sejmowego biura o niepełnosprawnych: naruszenie zasady wzajemnego zaufania

- Musi pan pamiętać o okolicznościach, w jakich jesteśmy - mówił reporterowi TVN24 Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu pytany o zakaz opuszczania budynku nałożony na dwóch niepełnosprawnych. Adrian Glinka i Kuba Hartwich decyzją marszałka Sejmu nie mogą wyjeżdżać na zewnątrz. Reporter TVN24 dociekał, czy to kara za ich środowe spotkanie z Janiną Ochojską, szefową Polskiej Akcji Humanitarnej. - To jest na zasadzie wzajemnego zaufania - odparł Grzegrzółka. Jak podkreślił, "one są dosyć elastyczne te granice, te zasady, te reguły, które uzgadniamy". - Ale w tym przypadku zostały ewidentnie złamane - argumentował dyrektor CIS.

"Niebywały wstyd. To będzie się ciągnęło za marszałkiem"

Upokarzające i obłudne, co się dzieje w trakcie tego protestu - oceniła w TVN24 we "Wstajesz i wiesz" posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Tak komentowała ograniczenia w Sejmie wprowadzane przez marszałka wobec protestujących opiekunów niepełnosprawnych i ich podopiecznych. - Niebywały wstyd, co robi marszałek Sejmu Marek Kuchciński. To będzie się za nim ciągnęło do końca życia - dodała Agnieszka Pomaska z PO.

"To jest próba złamania nas psychicznie. Nie uda się"

- Byliśmy miesiącami w szpitalach, bez powietrza, bez możliwości w ogóle na przykład momentami otwarcia okna - mówił reporterowi TVN24 Adrian Glinka, jeden z niepełnosprawnym protestujących w Sejmie. - Takie osoby, jak my mogą naprawdę dużo znieść - dodał. - To jest taka próba złamania psychicznie nas - komentował z kolei Jakub Hartwich. Obaj odnieśli się w ten sposób do zakazu opuszczania budynku Sejmu, jaki nałożył na nich marszałek Sejmu.

"Judzić będą biednych przeciwko bogatym, bogatych przeciwko biednym"

Marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie po raz pierwszy kompromituje się. Widać, że ten człowiek w ogóle nie pasuje do stanowiska, które zajmuje - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Aleksander Smolar, prezes Fundacji Batorego, komentując wprowadzony wobec dwóch niepełnosprawnych zakaz wychodzenia na spacery przed budynek Sejmu. Jak dodał, PiS - wprowadzając daninę solidarnościową - "liczy na konflikty społeczne".

"Jak w stanie wojennym". Coraz trudniej dostać się do Sejmu

"Paranoja zbiorowa", "za chwilę rosomaki będą stały" - to niektóre komentarze polityków opozycji w związku z ograniczeniem dostępu do budynków parlamentu. Z protestującymi niepełnosprawnymi i ich opiekunami nie mogły się spotkać między innymi Janina Ochojska i Wanda Traczyk-Stawska. - Miały okazję wygłosić swoje kwestie i to uczyniły - ocenił poseł Stanisław Piotrowicz (Prawo i Sprawiedliwość).

"Przepraszamy". Sejm Dzieci i Młodzieży przeniesiony, jest nowy termin

Kwestiami organizacyjnymi oraz "bezpieczeństwem wszystkich osób przebywających w budynkach" uzasadniła Kancelaria Sejmu odwołanie posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży planowanego na 1 czerwca. Jak dodała w komunikacie w czwartek wieczorem, zostało ono przeniesione na wrzesień. "Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszamy" - podkreślono.

Ochojska: Nie wiem, czego władza może się bać. Prawdy?

Zawsze mi się wydawało, że jestem osobą niegroźną i że nie ma co się mnie bać - powiedziała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska. W środę nie została wpuszczona do Sejmu, gdzie chciała spotkać się z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych i ich podopiecznymi.

"Partia władzy się boi"

Sejmowy protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów powinien trwać do skutku - stwierdził w "Jeden na jeden" lider ruchu Kukiz'15 Paweł Kukiz. Jak przyznał, jest zaskoczony "zamknięciem Sejmu" i faktem, że z protestującymi w środę nie mogła się spotkać szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

Wanda Traczyk-Stawska nie wejdzie do Sejmu. Nie ma zgody kancelarii

Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, nie będzie mogła wejść do parlamentu, aby spotkać się z protestującymi tam osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami. Tak zdecydowała w środę Kancelaria Sejmu w odpowiedzi na prośbę posła Platformy Obywatelskiej Marcina Święcickiego o udzielenie jednorazowej przepustki Traczyk-Stawskiej.

"Co ja, taka osoba o kulach, zrobię złego?". Ochojska niewpuszczona do Sejmu

Może mnie panowie przepuszczą, co ja mogę zrobić złego? - zwracała się do Straży Marszałkowskiej prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, która próbowała dostać się do Sejmu. Chciała spotkać się z protestującymi opiekunami osób niepełnosprawnych i ich podopiecznymi. Przed budynkiem czekali na nią niepełnosprawni Kuba Hartwich i Adrian Glinka. - Jest mi wstyd za to, że polski parlament jest dla pani zamknięty - mówił Adrian.

"Obecna władza stworzyła mur"

Brakuje słów na to, co się dzieje. Mam nadzieję, że rząd się opamięta - powiedziała jedna z protestujących w Sejmie osób Marzena Stanewicz. Skomentowała w ten sposób brak zgody na wejście do Sejmu dla prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janiny Ochojskiej.

Janina Ochojska nie wejdzie do Sejmu. "Dostałam odmowę od marszałka"

Dostałam odmowę od marszałka Marka Kuchcińskiego na wejście do Sejmu, żeby wesprzeć protestujących rodziców i opiekunów (osób niepełnosprawnych - red.) - poinformowała we wtorek wieczorem na Twitterze prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska. To kolejna osoba, która nie została wpuszczona do budynku Sejmu.