Protest rodziców osób niepełnosprawnych

25 kwietnia 2018

Premier z przesłaniem do "turboliberalnej opozycji"

Cieszę się, że protest w Sejmie się zakończył. Jesteśmy otwarci na rozmowę, chcemy dalej prowadzić dialog ze środowiskami osób niepełnosprawnych, jesteśmy rządem najbardziej wrażliwym społecznie w Polsce po 1989 roku - zapewniał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Zwrócił się również do polityków opozycji, którą nazwał "turboliberalną opozycją".

Zapytała Kuchcińskiego, spisała ją policja. "Wstałam i powiedziałam, co myślę"

Do niecodziennej sytuacji doszło po spotkaniu marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z mieszkańcami Sanoka w sobotę. Jedna z uczestniczek spotkania - i jednocześnie działaczka Obywateli RP - próbowała zadać politykowi PiS pytanie na temat protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie. Chwilę później została spisana przez funkcjonariusza policji.

Ochojska: tego już się nie da cofnąć

Niepełnosprawni uzyskali głos i oni go już nie oddadzą - podkreślała w "Faktach po Faktach" szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska, komentując zawieszony w niedzielę protest niepełnosprawnych i ich bliskich. Stwierdziła, że protestujący wyszli z Sejmu po 40 dniach jako bohaterowie.

Siostra Chmielewska o niepełnosprawnych: my, silniejsi, spychamy ich na margines

Niesamowite jest to, że uwagę na temat swojego życia w nędzy zwrócili sami niepełnosprawni - stwierdziła w rozmowie z TVN24 siostra Małgorzata Chmielewska, przełożona Wspólnoty "Chleb Życia", komentując zawieszony w niedzielę protest w Sejmie. - Tak, dla mnie to są bohaterowie - podkreśliła, dodając, że niepełnosprawnych spycha się "na margines".

Prezydent: nie ma ani zwycięzców, ani pokonanych

"Decyzja o zaprzestaniu protestu w Sejmie jest dobra i odpowiedzialna" - stwierdził prezydent Andrzej Duda, komentując opuszczenie Sejmu przez niepełnosprawnych i ich opiekunów. Jak dodał, "w tej sytuacji nie ma ani zwycięzców, ani pokonanych". Niepełnosprawni i ich bliscy podjęli w niedzielę decyzję o zawieszeniu trwającego 40. dzień protestu.

"Rząd nie chce pomóc najsłabszej grupie społecznej"

Zawieszenie protestu to był nasz głos rozsądku. Obawialiśmy się o życie i zdrowie nas i naszych dzieci - podkreśliła Iwona Hartwich po zakończeniu protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie. Po 40 dniach protestu przed parlamentem czekały na nich dziesiątki osób. Powitały ich brawa, pojawiły się łzy. Wśród zebranych była między innymi Janina Ochojska. W TVN24 trwa wydanie specjalne poświęcone tym wydarzeniom.

"Jeśli myślicie, że macie problem z głowy, to nie macie. On wróci jak bumerang"

- To jest bardzo dobra decyzja. Dobrze, że ten protest się kończy - powiedział w "Kawie na ławę" Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Jeżeli cieszycie się w duchu z tego, że oni wychodzą (z Sejmu - red.) i macie problem z głowy, to mówię wam, że nie macie. Wróci jak bumerang - przekonywał przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann. Goście programu odnieśli się do zawieszenia protestu niepełnosprawnych w Sejmie, o czym poinformowała w niedzielę jedna ze strajkujących matek, Iwona Hartwich.

"Decyzja protestujących słuszna i odpowiedzialna"

Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska oceniła na briefingu prasowym w Warszawie, że decyzja podjęta przez protestujących w Sejmie jest "dobra i odpowiedzialna przede wszystkim dla całego środowiska osób niepełnosprawnych". Po 40 dniach spędzonych w parlamencie niepełnosprawni i ich bliscy zawiesili protest.

"Protestujący wychodzą jako wielcy bohaterowie"

- Będziemy kontynuowali tę walkę. Nie przychodzi mi inne słowo do głowy. Bardzo nie lubię słowa "walka", ale musi dojść do zmiany - powiedziała w pierwszym komentarzu po zawieszeniu protestu osób niepełnosprawnych i ich rodzin w Sejmie Janina Ochojska.

"Po 40 dniach zawieszamy protest"

Decyzją wszystkich rodziców i osób niepełnosprawnych zawieszamy po 40 dniach protest w Sejmie - poinformowała w niedzielę na antenie TVN24 jedna z liderek protestujących Iwona Hartwich. Jak dodała, wydane zostanie w tej sprawie oświadczenie podczas konferencji prasowej przed Sejmem o 14:30. Na antenie TVN24 trwa wydanie specjalne.

"Chcielibyśmy, żeby ta okupacja skończyła się jak najszybciej". Politycy PiS o proteście

- To jest bardzo trudna i przykra sprawa. Te osoby wykorzystywane są przez polityków do czystej akcji politycznej - tak marszałek Sejmu Marek Kuchciński, skomentował protest niepełnosprawnych i ich opiekunów. Jego wystąpienie wielokrotnie przerywali okrzykami przeciwnicy rządu. Z kolei marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapewniał, że protestujący "mają wszelkie warunki do tego, żeby w Sejmie w sposób bezpieczny przebywać".

Premier: jesteśmy najbardziej prospołecznym rządem

Staramy się jak najbardziej w dialogu dojść do porozumienia z protestującymi. Wyciągamy rękę, rozmawiamy z tymi osobami - zapewnił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu mówił także o wyborach samorządowych i działaniach w sprawie zamieszek na stadionach.

"Nie możemy korzystać z windy, zejść schodami, otwierać okna"

Strażnik marszałkowski poinformował nas, że od godziny 7.30 nie możemy korzystać z windy - powiedziała w sobotę rano TVN24 Iwona Hartwich, jedna z protestujących w Sejmie matek. O kolejnych ograniczeniach informowała już w piątek wieczorem Anna Glinka. - Zostaliśmy odcięci od prysznica, jest więcej strażników – relacjonowała. Zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o pomoc.

Śpiewak: pozostaje trwały cierń w obrazie PiS

Chrześcijaństwo oparte jest na solidarności i współczuciu dla biednych. Prawdopodobnie na skutek prowadzonych działań dokonuje się upokorzenie PiS, które stara się pokazać jako partia chrześcijańska - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Paweł Śpiewak, socjolog i dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. Odniósł się do trwającego od ponad miesiąca protestu w Sejmie osób niepełnosprawnych i ich opiekunów.