Prezydent zmienia sądownictwo

14 lipca 2017

"Prezydent rozminął się z przekazem Prawa i Sprawiedliwości. Nie zauważył, że ma być odwilż"

Prezydent do tej pory nas głównie kompromitował, teraz szkodzi Polsce. Prowadzi Polskę do polexitu - mówił w "Kawie na ławę" w TVN24 Bartosz Arłukowicz z PO. - PiS robi wszystko, żeby Unia Europejska wypchnęła nas na skutek tego, że nieprzestrzegane są jej podstawowe wartości - wtórowała mu Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - To tylko wasza narracja, niezwiązana z żadnymi faktami. Próbujecie wmówić Polakom, że my chcemy wyjść z Unii - odpowiadał Andrzej Dera.

Bodnar: koszulka z napisem "konstytucja" pojawia się w obronie pewnych wartości

Sędziowie mają prawo demonstrować swoje poglądy, nawet w taki sposób, jeśli chodzi o obronę wartości, które są fundamentalnie związane z niezawisłością sędziowską - wskazywał w "Faktach po Faktach" rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Odniósł się do sędziów, którzy na znak sprzeciwu wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości zakładają podkoszulki z napisem "konstytucja".

"Sami chcemy się wykluczyć ze wspólnoty". Sędzia Przymusiński o słowach prezydenta

Słowa prezydenta to zupełne niezrozumienie fundamentalnych wartości, które leżą u podstaw Unii Europejskiej - powiedział Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Komentował wypowiedź Andrzeja Dudy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydając postanowienie w sprawie polskiego Sądu Najwyższego, "posunął się za daleko".

Tuleya: postępowanie dyscyplinarne mamy wkalkulowane w nasz los

Jakiekolwiek groźby, konsekwencje nie mogą powodować wycofania się i zwątpienia w to, że walczymy w słusznej sprawie, że tak naprawdę już nie tylko bronimy niezależności sądów, niezawisłości sędziów, ale bronimy podstawowych wartości, które są zapisane w konstytucji - mówił w "Faktów po Faktach" w TVN24 sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Igor Tuleya. - Jeżelibyśmy teraz odpuścili, przestraszyli się, to byłoby klęską - dodał.

Gersdorf: jestem zażenowana słowami prezydenta

Myślę, że pan prezydent co najmniej przesadził, ale ponieważ wszyscy przedstawiciele kancelarii powtarzają, że jednak działamy wbrew prawu, to jest chyba zamierzone - powiedziała w "Kropce nad i" pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, komentując wtorkowe przemówienie Andrzeja Dudy. - To nie był jakiś lapsus czy zdenerwowanie prezydenta - dodała.

"Krzywdzące i niekonsekwentne". RPO odpowiada na słowa prezydenta

Prezydent próbuje przerzucić odpowiedzialność za kryzys ustrojowy w państwie na inne instytucje - oświadczył w środę rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Na zarzuty Andrzeja Dudy, że między innymi RPO "podnosi w mediach" kwestię niekonstytucyjności aktów prawnych, zamiast kierować je do Trybunału Konstytucyjnego, Bodnar odpowiedział, że swoje wnioski musiał z TK wycofywać, "ponieważ nastąpiły nieuprawnione zmiany składu orzekającego".

"Musiał połknąć żabę" vs "stwierdził fakt". Politycy komentują słowa prezydenta

Wypowiedź prezydenta o tym, że "przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości" wywołują "anarchię", wywołuje komentarze polityczne. - Prezydent jest ekspertem od robienia anarchii w Sądzie Najwyższym, stąd prosto mu o anarchii mówić, ale tak naprawdę powinien zastanowić się nad tym, że nie jest osobą prywatną, jest prezydentem Polski - ocenił poseł PO Marcin Kierwiński. Z kolei zdaniem wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego prezydent "stwierdził oczywisty fakt".

Doradca prezydenta: wycofaliśmy się w konfrontacji ze ścianą

- Gdyby Polska była pokornym cielęciem, które wykonuje polecenie Brukseli, Berlina czy Paryża to nikogo by nie interesowała nasza reforma prawa - ocenił profesor Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta. W "Kropce nad i" skomentował podpisanie przez prezydenta nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Odniósł się także do wtorkowej krytyki Andrzeja Dudy pod adresem niektórych sędziów.

"Prezydent miał ten dzień wpisany w swój los"

To była żenująca wypowiedź - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Radosław Markowski, politolog z Uniwersytetu SWPS. Skomentował w ten sposób wtorkowe słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że sędziowie Sądu Najwyższego, którzy po wydaniu orzeczenia przez unijny trybunał, ale jeszcze przed przyjęciem nowelizacji ustawy wrócili do pracy, naruszają przepisy prawne.

Prezydent o "anarchii" wywołanej przez sędziów. Odpowiedź z Sądu Najwyższego

Sędziowie Sądu Najwyższego, którzy po wydaniu orzeczenia przez unijny trybunał, ale jeszcze przed przed przyjęciem nowelizacji ustawy wrócili do pracy, naruszają przepisy prawne i konstytucyjne - ocenił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu we wtorek. Powiedział również, że "mamy do czynienia z anarchią wywoływaną przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości". Na te słowa odpowiedział rzecznik SN Michał Laskowski, który przekonywał, że działania sędziów "są w pełni zgodne z prawem".

Koniec problemów praworządności w Polsce? Sędzia Laskowski: zdecydowanie nie

Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Michał Laskowski ocenił we wtorek, że podpisana dzień wcześniej przez prezydenta nowelizacja ustawy o SN "rozwiązuje jeden wycinek, jeden problem", a wszystkie inne pozostają do rozwiązania. - Tę ustawę traktuję jako akt wyraźnego wskazania, że rząd dostosowuje się do orzeczenia europejskiego trybunału - zauważył Maciej Gutowski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu.

"Nadużycie", "złamanie konstytucji". Zarzuty prezydenta pod adresem sędziów

Podjąłem decyzję o podpisaniu noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. Podobnie jak Sejm i Senat uznałem, że wykonanie orzeczenia TSUE jest potrzebne - tłumaczył we wtorek Andrzej Duda. Grupie sędziów Sądu Najwyższego prezydent zarzucił złamanie konstytucji. - Mamy sytuację, w której pewna grupa elity sędziowskiej uważa się za bezkarną i za taką, której polskie prawo nie obowiązuje - powiedział Duda.

"Pan prezydent chyba bardzo się przywiązał do swojej ustawy o Sądzie Najwyższym"

Decyzja odwlekana niemal do końca konstytucyjnego terminu. Niewygodna, bo całkiem niedawno prezydent podpisał ustawę o całkowicie innej treści. Tyle, że Prawo i Sprawiedliwość pod wpływem nacisku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej swoją decyzję zmieniło, więc i Andrzej Duda nie miał innego wyjścia. Materiał programu "Polska i Świat" TVN24.

"Nadal uważamy, że mamy wiele racji w sporze z Komisją Europejską"

- Podkreślaliśmy od początku, że będziemy uznawać wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - mówił w "Kropce nad i" wicemarszałek Senatu Adam Bielan, komentując podpisanie przez prezydenta nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Przyznał też, że "spodziewał się takiej decyzji". W jego opinii, podpisaniem ustawy "spełniliśmy wszystkie warunki, które Trybunał określił w zabezpieczeniu".