"Arbitralna i konfliktowa polityka" prezydenta USA Donalda Trumpa stanowi zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa - oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu. W ten sposób władze w Teheranie zareagowały na słowa Trumpa, który nazwał Iran "państwem bandyckim".
Nałożenie nowych sankcji gospodarczych na Iran "zapędziłoby ten kraj do narożnika" i byłoby niebezpieczne - ocenił były sekretarz stanu USA John Kerry.
Prezydent Donald Trump oświadczył w Jerozolimie, że Iran musi bezzwłocznie wstrzymać finansowe i militarne wspieranie "terrorystów i milicji". Podkreślił też, że Iranowi nigdy nie będzie wolno posiadać broni atomowej.
Rzecznik sztabu generalnego sił zbrojnych Iranu generał Masud Dżazajeri skrytykował w sobotę prezydenta. Hasan Rowhani, który ubiega się o reelekcję w wyborach 19 maja, w piątek wypowiedział się na temat irańskiego programu balistycznego.
Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei wezwał kandydatów w wyborach prezydenckich, by stawiali na gospodarczą samowystarczalność kraju. Zdystansował się tym samym od polityki otwarcia na Zachód i zachęcania do inwestycji zagranicznych w Iranie.
Prezydent USA Donald Trump nakazał międzyresortowy przegląd, by ustalić, czy zniesienie sankcji wobec Iranu w ramach porozumienia atomowego z 2015 roku leży w interesach bezpieczeństwa narodowego kraju - oświadczył sekretarz stanu USA Rex Tillerson.
Iran ma około połowy ilości wzbogaconego uranu, na jaką zezwala mu porozumienie ze światowymi mocarstwami - poinformowała w piątek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Do treści jej poufnego raportu, podsumowującego uzgodniony z mocarstwami program unieszkodliwiania irańskiego uranu, dotarła agencja Reutera.
Składająca wizytę w Waszyngtonie szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini przestrzegła administrację prezydenta USA Donalda Trumpa przed mieszaniem się w politykę Unii Europejskiej.
W przeciwieństwie do tego, co sądzi prezydent USA, porozumienie atomowe zawarte przez Iran ze światowymi mocarstwami dwa lata temu było zwycięstwem wszystkich stron - oznajmił prezydent Iranu Hasan Rowhani. Donald Trump
Rosja wyraziła w poniedziałek ubolewanie w związku z nowymi sankcjami USA wobec Iranu. Oświadczyła, że jego próby rakietowe nie naruszają ani porozumienia nuklearnego, ani rezolucji nr 2231 Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Iran oświadczył w poniedziałek, że przeprowadzona przez Teheran niedawno próba pocisku balistycznego nie miała na celu przetestowania nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, gdyż po serii politycznych wypowiedzi władze irańskie znają go już "całkiem nieźle".
Iran przeprowadził w sobotę ćwiczenia wojskowe przy użyciu nowych pocisków, ryzykując pogorszenie stosunków z USA. Administracja w Waszyngtonie po dojściu do władzy prezydenta Donalda Trumpa mnoży wrogie wypowiedzi pod adresem Teheranu.
Iran potępił w piątek nowe sankcje nałożone na niego przez USA, nazywając je nielegalnymi, i zapowiedział, że nałoży swoje restrykcje na pewne amerykańskie podmioty i Amerykanów, którzy pomagają "regionalnym grupom terrorystycznym".
Odpowiedzią USA na przeprowadzony przez Iran test pocisku balistycznego będzie prawdopodobnie nałożenie sankcji na ten kraj. Mają one nie naruszyć porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku - podał w czwartek Reuters, powołując się na źródła w Białym Domu.
"Iran trzymał się ostatkiem sił i był blisko upadku, gdyby nie pojawiły się USA i rzuciły mu linę ratującą życie" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump, krytykując Teheran za przeprowadzenie w niedzielę próby rakiety balistycznej. Iran z kolei podkreśla, że nie ustąpi pod presją gróźb USA.
Iran przeprowadził po raz pierwszy próbę pocisku manewrującego Sumar, zdolnego do przenoszenia głowicy atomowej - poinformowała niemiecka gazeta "Die Welt", powołująca się na źródła w niemieckim wywiadzie. Próba miała zostać przeprowadzona w niedzielę, wraz z próbą rakiety balistycznej średniego zasięgu.
Michael Flynn, doradca prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, powiedział w środę, że Stany Zjednoczone "oficjalnie ostrzegają" Iran w związku z przeprowadzoną niedawno przez ten kraj próbą pocisku balistycznego. Uznał ją za prowokacyjną.
Próby pocisku balistycznego nie są elementem porozumienia nuklearnego z mocarstwami z 2015 roku, a żaden pocisk produkowany w Iranie nie będzie użyty przeciwko drugiemu krajowi - zapewnił we wtorek szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif. Na wtorek z powodu przeprowadzonej w niedzielę przez Iran próby pocisku balistycznego zaplanowano pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ .