Nowa komisja smoleńska

5 lutego 2016

Nowaczyk chce "przedyskutować wyniki badań katastrofy"

- Zwróciłem się do Komendanta Wojskowej Akademii Technicznej, o zorganizowanie seminarium, by przedyskutować wyniki badań katastrofy smoleńskiej przedstawionych opinii publicznej 10 kwietnia - oświadczył w piątek pełniący obowiązki przewodniczącego podkomisji smoleńskiej dr Kazimierz Nowaczyk.

PO chce, by premier rozwiązała podkomisję smoleńską. MON odpowiada

Posłowie PO zażądali, by premier Beata Szydło w trybie pilnym rozwiązała rządową podkomisję do spraw katastrofy smoleńskiej. Ta podkomisja to jedna wielka parada oszustwa i dyletanctwa - ocenił Marcin Kierwiński. Apel Platformy to pokłosie środowego materiału TVN24. Posłom odpowiedziało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Co się stało z analizą naukowców? Szef podkomisji smoleńskiej wydał oświadczenie

"Zaprezentowany przez TVN materiał wprowadza w błąd opinię publiczną i nie oddaje wyników analizy WAT" - to odpowiedź podkomisji do spraw ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej na materiał Piotra Świerczka z "Czarno na białym". Reporter TVN24 dotarł do analizy naukowców Wojskowej Akademii Technicznej. Ich wniosek jest prosty: prezydencki tupolew po stracie części skrzydła nie był w stanie dalej lecieć.

"Ewa Kopacz mówi głosem Tatiany Anodiny. Gratuluję"

- Właściwie powinienem nie komentować słów Ewy Kopacz. To są haniebne słowa - tak marszałek Senatu Stanisław Karczewski w "Jeden na jeden" odniósł się do wywiadu byłej premier, w którym relacjonuje swój pobyt w moskiewskim prosektorium tuż po katastrofie smoleńskiej.

Żona Biniendy konsulem honorowym w USA. "Nie było innego wolontariusza"

Decyzją ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego utworzony został Konsulat Honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Akron (stan Ohio, Stany Zjednoczone). Pokieruje nim konsul honorowy, na którego powołana została Maria Szonert-Binienda, prywatnie żona wiceszefa podkomisji smoleńskiej.

Kaczyński dziękował Wojskowej Akademii Technicznej. Uczelnia nie chce powiedzieć za co

Jak informuje lektor w filmie zaprezentowanym przez podkomisję Antoniego Macierewicza zajmującą się katastrofą w Smoleńsku, Wojskowa Akademia Techniczna odpowiada przynajmniej za część eksperymentów, które posłużyły do sformułowania tezy o możliwej eksplozji na pokładzie prezydenckiego Tu-154M. Poprosiliśmy tę renomowaną uczelnię o udzielenie informacji na temat jej zaangażowania w prace podkomisji. Poprosiliśmy też o odpowiedź na pytanie, czy WAT zgadza się z jej wnioskami.

"Trudno to w ogóle nazwać badaniami". Naukowcy o komisji Macierewicza wolą milczeć

"To wyrwane z kontekstu eksperymenty", "w ten sposób można ustalić wszystko", "spraw politycznych nie komentuję", "nie oglądałem, nie słuchałem", "nie skomentuję" - mówią naukowcy, których pytaliśmy o próbę oceny tego, na ile prace zaprezentowane przez podkomisję Antoniego Macierewicza są wiarygodne. Zadzwoniliśmy do ponad 20 naukowców. 13 z nich z nami porozmawiało. Tylko jeden chciał merytorycznie ocenić prezentację.

Wybuch termobaryczny w Tu-154: kompletne fantasy

- Można wymyślać hipotezy, scenariusze typu fantasy, trzeba tylko mieć na to jakikolwiek dowód - komentował doniesienia podkomisji smoleńskiej gość "Faktów po Faktach" dr Paweł Artymowicz z uniwersytetu w Toronto. Artymowicz zarzucił podkomisji "ignorancję". Jak ocenił, składa się ona "z amatorów".

Były doradca Lecha Kaczyńskiego: mam zaufanie do komisji Millera

- Uważam, że liczba nieuprawnionych zarzutów, które padły, krytykujących raport komisji Millera, była absolutnie fatalna - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego profesor Michał Kleiber. Z całą pewnością komisja Millera przedstawiła najbardziej prawdopodobny scenariusz wydarzeń - ocenił.

PAP wycofuje depeszę o wezwaniu Tuska na świadka w procesie Arabskiego

Polska Agencja Prasowa podała we wtorek informację, że jeden z prokuratorów wniósł tego dnia do sądu o wezwanie na świadka Donalda Tuska w procesie Tomasza Arabskiego. Informację szybko zdementowała prokuratura okręgowa. - Powyższe doniesienia nie są prawdziwe - oświadczył jej rzecznik Michał Dziekański. PAP przeprosiła.