Kto kieruje Sądem Najwyższym, kto orzeka?

14 września 2018

Sasin: to opozycja wprowadziła zamęt w umysłach kilku sędziów w Europie

Niektórzy sędziowie, którzy czują się bardziej politykami - jak chociażby sędzia Igor Tuleya - odchodzą od sądzenia groźnych przestępców, kierując zapytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Jacek Sasin. - Wprowadziliście zamęt w umysłach kilku sędziów w Europie - dodał. - Nie ma praworządności w Polsce, zachwiana jest niezawisłość sędziowska, nominacje mają charakter polityczny. To powoduje, że jest znak zapytania nad polskim wymiarem sprawiedliwości - ocenił poseł PO Andrzej Halicki.

"Nie ma możliwości prowadzenia sprawy, jeśli nie toczy się na poziomie krajowym"

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej czeka na informację, na podstawie której zostanie zakończona sprawa dotycząca pytań prejudycjalnych nadesłanych z polskiego Sądu Najwyższego - podał rzecznik TSUE, Balazs Lehoczki. Jak dodał, Trybunał nie ma możliwości prowadzenia sprawy, jeśli nie toczy się ona na poziomie krajowym. To konsekwencja wycofania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zażalenia, na podstawie którego Sąd Najwyższy wystąpił do TSUE.

Zawistowski: nieakceptowanie wyroku TSUE podważyłoby istotę funkcjonowania Polski w Unii

W państwie prawa - a nasza konstytucja stanowi, że jesteśmy państwem prawa - jest nie do pomyślenia, że orzeczenia sądowe są nierespektowane - wskazywał w "Rozmowie Piaseckiego" Dariusz Zawistowski, sędzia Sądu Najwyższego kierujący Izbą Cywilną. Dodał, że "to by oznaczało podważenie istoty funkcjonowania nas jako kraju, który należy do Unii Europejskiej".

"Pytania prejudycjalne powinny być wycofane"

Jeżeli chodzi o konkretne pytania prejudycjalne, to postępowanie powinno być umorzone, bo nie ma żadnych pytań na gruncie prawa europejskiego, które byłyby do rozpoznania - powiedział w "Kawie na ławę" w TVN24 Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta. - Nie ma dzisiaj przedmiotu sporu, więc pytania prejudycjalne powinny być wycofane. Komisja Europejska nie powinna mieć wpływu na kształtowanie ustroju wymiaru sprawiedliwości - dodał wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

"Specjalnej możliwości manewru nie ma". Sąd Najwyższy może wycofać się z pytań do Luksemburga

Prawdopodobnie w ciągu tygodnia Sąd Najwyższy wycofa pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - przekazał w niedzielę rzecznik Sądu Najwyższego, Michał Laskowski. Zaznaczył jednak, że decyzja nie zapadła, choć wobec możliwości umorzenia postępowania w sprawie, w której SN zapytał Luksemburg o wykładnię przepisów, sąd "specjalnej możliwości manewru nie ma".

Sąd Najwyższy umorzy postępowanie, ale nie można "przesądzić, co zrobi TSUE"

Zasadą jest, że Sąd Najwyższy zobligowany jest oświadczeniem strony. Nieważne jest, czy to jest skarga kasacyjna, czy zażalenie. Jeżeli jest wycofane z Sądu Najwyższego, postępowanie ulega umorzeniu - wyjaśniał w rozmowie z tvn24.pl Krzysztof Michałowski z Sądu Najwyższego, odnosząc się do faktu, że ZUS wycofał zażalenie, na podstawie którego SN skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalne. - Absolutnie nie jestem w stanie przesądzić, co Trybunał Sprawiedliwości zrobi - podkreślił Michałowski.

"Celem obecnej władzy jest trzymanie Polski na najniższym poziomie integracji"

Nie podzielam poglądu, że ambicją czy zamiarem Jarosława Kaczyńskiego jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. Natomiast uważam, że celem obecnej władzy jest trzymanie Polski na najniższym poziomie integracji europejskiej. Dlatego, żeby płynęły pieniądze, ale żeby nie stosować się do różnych wartości i rozwiązań prawnych - powiedział Leszek Miller w "Faktach po Faktach".

Tryb przyspieszony, rozprawa w lutym. Unijny trybunał podał Polsce termin

Polski rząd otrzymał informację o dacie rozprawy w sprawie pytań prejudycjalnych, jakie Sąd Najwyższy przesłał 2 sierpnia do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu. Termin wyznaczono na luty przyszłego roku roku 
- dowiedziała się TVN24. TSUE przyjął dla tej sprawy tryb przyspieszony.

"Tryb przyspieszony może oznaczać rozpatrywanie sprawy nawet kilka miesięcy"

Rozstrzygnięcie Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie pytań prejudycjalnych ma zapaść niezwłocznie, czyli w trybie przyspieszonym, o co zresztą Sąd Najwyższy wnioskował. Jednak "niezwłocznie" może oznaczać rozpatrywanie sprawy nawet kilka miesięcy - wskazała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. - W podobnych sprawach tryb przyspieszony oznaczał rozpoznanie takiego pytania w przeciągu siedmiu miesięcy - dodała.

Sąd wstrzymuje wykonanie kolejnych uchwał w sprawie Sądu Najwyższego

Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował w czwartek o wstrzymaniu wykonywania uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów do Izb Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego - poinformował w piątek Wydział Informacji Sądowej NSA. Identyczną decyzję sąd podjął w środę w sprawie Izby Karnej. - To czerwony alert i apel do prezydenta, żeby wstrzymał procedurę - komentował poseł PO Robert Kropiwnicki.

Sędzia Rączka: nie mieliśmy wyboru

Niezawisłość sędziów i niezależność sądów to fundament państwa. Powinniśmy wszyscy dbać o to, żeby te wartości były zachowane - zaapelował w "Faktach po Faktach" w TVN24 sędzia Sądu Najwyższego Krzysztof Rączka. Stwierdził, że właśnie utrzymaniu tego służyło wysłanie przez SN pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Czaputowicz o wyroku TSUE: myślę, że się zastosujemy

Trzeba będzie znaleźć kompromis – powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz pytany, czy polski rząd zastosuje się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Szef polskiej dyplomacji od niedzieli przebywa z wizytą w USA, gdzie bierze udział w 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Spotkał się tam m.in. z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem.