Imigracyjny kryzys w Europie

Samolotem, autobusami, łodzią, po drodze stracili wszystkie bagaże i pieniądze. Iracka rodzina, której dramatyczne zdjęcie zrobione podczas dopływania do greckiej wyspy Kos obiegło cały świat, opowiedziała swoją historię reporterowi TVN24, Sebastianowi Napierajowi.

- Jedność, solidarność unijna? Tak, ale musimy patrzeć, w jakiej sytuacji my się znajdujemy jako kraj - tak o przyjęciu przez Polskę imigrantów mówiła w "Jeden na jeden" w TVN24 szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska. Oceniła, że Ewa Kopacz, zapraszając liderów partii na rozmowy ws. uchodźców, chce się podzielić odpowiedzialnością z parlamentem.

W internecie pojawiły się nagrania i zdjęcia pokazujące operatorkę jednej z węgierskich telewizji, która w czasie kręcenia materiału na pograniczu z Serbią podstawia nogi ludziom. Stacja N1TV - po wypłynięciu materiału - napisała w oświadczeniu, że operatorka została zwolniona z pracy.

Australia przyjmie 12 tys. imigrantów z ogarniętej wojną Syrii - zapowiedział premier Tony Abbott. Szef rządu jednocześnie poinformował, że siły powietrzne kraju zaczną bombardować pozycje dżihadystów z Państwa Islamskiego w Syrii. Abbott podkreślił, że jego kraj będzie chciał głównie przyjmować członków prześladowanych mniejszości z tego kraju.

Mimo że od 1990 roku śmiertelność wśród dzieci na całym świecie spadła o połowę, to jednak nie udało się osiągnąć ostatecznego celu zakładanego przez ONZ - redukcji umieralność wśród najmłodszych o dwie trzecie do 2015 roku - ogłoszono we wtorek w raporcie.

Amerykańska humanitarna organizacja religijna Church World Service (CWS) zaapelowała we wtorek do władz w Waszyngtonie o przyjęcie w następnym roku 100 tys. imigrantów z Syrii. Apel CWS poparli m.in. przedstawiciele amerykańskiego Kościoła katolickiego.

W przyszłym roku Niemcy przekażą 6 mld euro na zakwaterowanie i integrację uchodźców - zapowiedział rząd. Do grudnia Berlin chce przyjąć ok. 800 tys. przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki, ale zapowiada, że nie zamierza wziąć brać na siebie całej fali imigracyjnej. Materiał "Faktów z zagranicy" TVN24 BiŚ.

Administracja USA zapewniła we wtorek, że rozważa podjęcie kroków obejmujących m.in. przyjęcie uchodźców z Bliskiego Wschodu, by pomóc w stawieniu czoła kryzysowi w Europie. USA są pod coraz większą presją w związku z nasilającym się zjawiskiem masowej imigracji i ucieczki do Unii Europejskiej.

- Z problemem uchodźców mamy do czynienia na południu Europy. W momencie, gdy te osoby migrują z południa Europy, to migrują już z powodów ekonomicznych - mówił w "Kropce nad i" Adam Bielan kandydat PiS na senatora. - Polaków zawsze cechowała empatia i solidarność - odpowiadał minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki.

Prezydent Andrzej Duda oświadczył we wtorek w Krynicy, że nie zgadza się z narzucaniem państwom unijnym tzw. systemu kwotowego dotyczącego liczby przyjmowanych uchodźców. Opowiedział się za przesunięciem infrastruktury NATO m.in. do Polski oraz referendum w sprawie przyjęcia euro w Polsce.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział we wtorek, że obecny kryzys związany z napływem uchodźców do Europy to "początek exodusu" i dlatego konieczne jest solidarne działanie. Przemytników ludzi nazwał mordercami.

Przedstawiciele partii opozycyjnych sceptycznie podchodzą do zaproszenia premier Ewy Kopacz na spotkanie w sprawie problemu uchodźców. Uważają, że informacja w tej sprawie powinna zostać przedstawiona w Sejmie.

Pomoc dla uchodźców deklarują archidiecezje w całym kraju, a także Caritas oraz fundacje i osoby prywatne. To odpowiedź na apel papieża Franciszka oraz dzisiejszy komunikat prezydium Konferencji Episkopatu Polski.

Nasze możliwości są większe niż zadeklarowane już przyjęcie 2 tys. uchodźców, ale podział obciążeń musi być częścią całościowego planu - powiedziała we wtorek premier Ewa Kopacz.

Włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poleciło władzom lokalnym we wszystkich regionach kraju przygotowanie następnych 20 tys. miejsc dla imigrantów. Obecnie w ośrodkach i tymczasowych strukturach przebywa ponad 90 tys. osób.

Rządy Niemiec i Szwecji opowiadają się za wiążącymi kwotami relokacji uchodźców w krajach Unii Europejskiej. Kanclerz Angerla Merkel i premier Stefan Loefven, którzy we wtorek spotkali się w Berlinie, zażądali trwałego klucza podziału dla wszystkich państw UE.

- Nie ma presji, jest odpowiedzialność, jest dużo rozmów - tak o przyjęciu przez Polskę uchodźców mówił we wtorek minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Przekonywał, że w tej sprawie Europa powinna podejmować solidarne decyzje. Tłumaczył, że gdyby na Ukrainie doszło do wojny, to Polska byłaby pierwszym krajem emigracji dla Ukraińców i wówczas oczekiwałaby wsparcia od innych krajów europejskich.

Kilkuset imigrantów przebywających w ośrodku rejestracyjnym w węgierskiej miejscowości Roeszke w pobliżu granicy z Serbią ponownie przerwało policyjny kordon i ruszyło w głąb kraju. Budapeszt spodziewa się też kolejnej fali uchodźców przybywających z Serbii. Raport specjalny w TVN24 Biznes i Świat.