Dorn zastąpił Jurka
24 kwietnia 2007Po kilkunastu dniach zamieszania znamy już następcę Marka Jurka. Na fotelu marszałka zasiądzie zaufany człowiek premiera, Ludwik Dorn. Za jego kandydaturą głosowało 235 posłów. Konkurenta Dorna, Bronisława Komorowskiego (PO) poparło 189 posłów.
Tuż po głosowaniu Dorn podziękował za wybór i zadeklarował, że będzie starał się spełnić oczekiwania i większości i mniejszości sejmowej, bo takie jest zadanie marszałka. - Nie będę przedstawiał swojej koncepcji parlamentaryzmu, bo mamy piątek po południu, mówiłem o tym w odpowiedziach na pytania - dodał. Odniósł się do jednego z nich - czy lubi pracę w Sejmie - na które wcześniej nie odpowiedział: - Moim głębokim przekonaniem jest to, że robota jest po to, żeby była dobrze zrobiona, a jeżeli ktoś jej nie lubi to polubi - powiedział.
Ludwik Dorn pytany na konferencji, która się odbyła tuż po tym jak został wybrany marszałkiem powiedział, że nie czuje się wybrany na siłę, bo uzyskał liczbę głosów przekraczającą potrzebną do wymaganej większości bezwzględnej.