Brexit faktem

22 stycznia 2020

"Mamma mia, let me go". Zwolennicy brexitu na ulicach Londynu

Tysiące zwolenników brexitu pojawiło się w piątek na ulicach Londynu, sprzeciwiając się opóźnianiu przez Wielką Brytanię wyjścia z Unii Europejskiej. Tego samego dnia brytyjska Izba Gmin po raz trzeci odrzuciła porozumienie wynegocjowane przez rząd May z Brukselą, co manifestanci przyjęli z entuzjazmem.

Tusk zwołuje nadzwyczajny szczyt

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że zwołuje unijny szczyt w związku z odrzuceniem przez brytyjską Izbę Gmin porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Odbędzie się on 10 kwietnia.

May przegrała po raz trzeci. "Obawiam się, że dotarliśmy do granic tego procesu"

W piątek brytyjska Izba Gmin po raz trzeci odrzuciła rządowy projekt porozumienia w sprawie brexitu. Deputowani głosowali nad umową wyjścia z Unii Europejskiej, oddzielając ją od deklaracji politycznej na temat przyszłych relacji ze Wspólnotą. Za opowiedziało się 286 deputowanych, przeciw było 344. Piątek był ostatnim dniem wyznaczonym przez Unię Europejską na przegłosowanie umowy i odroczenie brexitu do 22 maja. Teraz Londyn będzie mieć czas do 12 kwietnia, by zdecydować się na brexit bez umowy lub przedłużenie członkostwa w Unii i udział w wyborach europejskich.

"Sześć miesięcy, czy dziewięć, czy dwanaście: te opcje są dla nas dopuszczalne"

- Jeśli Wielka Brytania złoży wniosek o kolejne przedłużenie, to konstruktywnie go rozpatrzymy - powiedział premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z głównym negocjatorem Komisji Europejskiej do spraw brexitu Michelem Barnierem. - Negocjacje prowadzone przez Unię Europejską z Wielką Brytanią mają obronić w pierwszym rzędzie interesy państw Wspólnoty i naszych obywateli - podkreślił Barnier.

Dziś miał być ostatni dzień w Unii. W Izbie Gmin znów będą głosować

Brytyjski rząd podda w piątek pod głosowanie projekt umowy wyjścia z Unii Europejskiej, ale bez deklaracji politycznej na temat przyszłych relacji ze Wspólnotą. Przyjęcie umowy wystarczyłoby do opóźnienia brexitu do 22 maja, ale nie spełniłoby wymogów dotyczących ratyfikacji porozumienia. Do piątkowego głosowania dojdzie w dniu, który pierwotnie był terminem wyjścia z UE. Na antenie TVN24 BiS trwa wydanie specjalne poświęcone kolejnej odsłonie brexitu.

Bruksela czeka na ruch Londynu. "Naliczyliśmy osiem razy: nie. Teraz potrzebujemy: tak"

Komisja Europejska, odnotowując środowe głosowania w brytyjskim parlamencie w sprawie dalszych kroków dotyczących brexitu, wezwała w czwartek Londyn do pozytywnego wskazania opcji preferowanych przez Wielką Brytanię. W piątek planowana jest debata w Izbie Gmin na temat wyjścia z UE z opcją kolejnego głosowania - zapowiedziała szefowa klubu parlamentarnego rządzącej Partii Konserwatywnej w Izbie Gmin, Andrea Leadsom.

Szymański: Bruksela ma problem z arogancją. Prowokuje siły antyunijne

To, co dzisiaj możemy zrobić, to pomóc, aby brexit odbył się na podstawie umowy. Ta umowa musi okazać się strawną dla brytyjskiego parlamentu, bo brexit bezumowny to są olbrzymie szkody dla wszystkich - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i tvn24.pl Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych. Ocenił też, że "Bruksela ma problem z arogancją, z nierozumieniem okoliczności politycznych w państwach członkowskich".

May "jest gotowa odejść ze stanowiska wcześniej niż planowała"

Brytyjska premier Theresa May powiedziała w środę, że "jest gotowa odejść ze stanowiska wcześniej niż planowała, aby doprowadzić do tego, co jest właściwe dla kraju i partii", otwierając tym samym drogę do rezygnacji, jeśli posłowie poprą umowę w sprawie brexitu.

Tusk: nie można zdradzić sześciu milionów ludzi, którzy chcą pozostania w UE

12 kwietnia to kluczowa data, jeśli chodzi o decyzję Wielkiej Brytanii w sprawie uczestnictwa w wyborach europejskich. To naprawdę data graniczna, do której ciągle Zjednoczone Królestwo ma możliwość decyzji - powiedział w środę podczas debaty w Parlamencie Europejskim szef Rady Europejskiej Donald Tusk. - Teraz oni muszą wybrać - zauważył szef EPL w Parlamencie Europejskim Manfred Weber.

Sześć milionów podpisów za odwołaniem brexitu. Rząd mówi "nie"

Brytyjski rząd odrzucił we wtorek podpisaną przez 5,8 miliona osób petycję nawołującą do jednostronnego wycofania się z procesu wyjścia z Unii Europejskiej podkreślając, że zamierza "uszanować wynik referendum z 2016 roku" i doprowadzić do opuszczenia Wspólnoty przez Wielką Brytanię.

"Nigdy nie zgodzimy się, by Irlandia Północna była wyrwana ze Zjednoczonego Królestwa"

Deputowany północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) Sammy Wilson zadeklarował we wtorek, że ugrupowanie woli roczne opóźnienie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii od przyjęcia rządowego projektu porozumienia w sprawie warunków opuszczenia Wspólnoty. - Nigdy nie zgodzimy się dobrowolnie na to, aby Irlandia Północna była wyrwana z reszty Zjednoczonego Królestwa - zaznaczył.