Myśliwy postrzelił kobietę. "Nie ma podstaw do aresztowania"

Kobieta jechała drogą obok lasu, gdzie trwało polowanie
Kobieta postrzelona podczas jazdy samochodem

Miał podczas polowania postrzelić kobietę prowadzącą samochód. Kołobrzeska prokuratura poinformowała, że nie wniesie do sądu o tymczasowy areszt wobec myśliwego.

- Nie wnosiliśmy o tymczasowy areszt z uwagi na to, że podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył obszerne wyjaśnienia. Nie było też przesłanek wynikających z kodeksu postępowania karnego, bo zarzucany podejrzanemu czyn zagrożony jest karą do trzech lat pozbawienia wolności – powiedziała w piątek PAP prokurator rejonowa w Kołobrzegu, Barbara Stolińska-Filipczak.

Dodała, że w tym przypadku nie ma obawy matactwa czy ukrywania się przez podejrzanego, bo to człowiek zameldowany na stałe w powiecie kołobrzeskim.

Kula przebiła karoserię

Podejrzany w czwartek usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku zdrowia pokrzywdzonej. Zatrzymany został przez policję dzień wcześniej.Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 22 w miejscowości Bezpraw pod Kołobrzegiem. Mężczyzna, który brał udział w polowaniu miał przypadkowo postrzelić 36-letnią kobietę, jadącą samochodem pobliską drogą. Kula przebiła karoserię samochodu i raniła jej nogi.

- Pacjentka opowiadała, że jadąc samochodem, poczuła ból w kończynach. Zatrzymała się. Okazało się, że doznała ran postrzałowych - mówi dr Jacek Goliński, ordynator oddziału chirurgii ogólnej Szpitala Regionalnego w Kołobrzegu, gdzie przebywa kobieta.

Kula trafiła w prawe podudzie i lewe udo. - Usunęliśmy pocisk z uda lewego - tłumaczy Goliński.

Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo. Za kilka dni będzie mogła wyjść ze szpitala.

Autor: eŁKa/ao / Źródło: TVN24 Szczecin/PAP

Czytaj także: