- Książka jest mocno autobiograficzna, aczkolwiek nie w stu procentach - mówi w "Xięgarni" Beata Chomątowska o swojej ostatniej książce "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w Bredzie". Opowiada ona historię młodej dziewczyny, która pod koniec lat 90. wybrała się na stypendium naukowe do Holandii.
Bohaterka Chomątowskiej do Holandii przyjeżdża przed rozpoczęciem roku akademickiego. Towarzyszy jej chłopak. Podróżują autostopem.
- Każdy ma swoją motywację, ale tym, co ich łączy, to chęć przeżycia jakiejś przygody, wyrwania się z kraju. To jest taka podróż inicjacyjna. Oni chcą razem rozpocząć nowe życie. Jadą więc do Holandii, która jest dla nich taką mityczną, kolorową krainą wolności - opowiada autorka.
Lepszy Zachód, gorszy Wschód
Okazuje się jednak, że na miejscu wychodzą z pary młodych bohaterów kompleksy. Problem stanowi na początku nawet taka bzdura, jak obsługa kranu w toalecie.
- To było chyba ostatnie pokolenie, które faktycznie doświadczyło takiej bariery w przedostawaniu się na Zachód. I mimo że oni są młodzi, to w bohaterce są te wszystkie stereotypy, którymi starsze pokolenie Polaków nasiąkało - o gorszym Wschodzie i lepszym Zachodzie - ocenia Chomątowska. Pisarka zaznacza jednak, że mimo że historia dziewczyny nie jest zbyt wesoła, to miała być ona opowiedziana z przymrużeniem oka. - W krzywym zwierciadle - mówi Chomątowska. Tak jak nocowanie w squacie, który został zorganizowany w budynku kościoła. - To bardzo ciekawe miejsce, gdyby nie było tam tak zimno - żartuje pisarka.
Co warto przeczytać?
Gość "Xięgarni", aktor Emil Karewicz, polecił książkę swojego kolegi z planu filmowego - Stanisława Mikulskiego, który napisał autobiografię "Niechętnie o sobie".
Michał Komar w "Świat 2040. Czy zachód musi przegrać?" Andrzeja Lubowskiego odnalazł receptę na to, jak uniknąć katastrofy w przyszłości.
Michał Rusinek polecił książkę o "oswajaniu" Nowego Jorku Magdaleny Rittenhouse, "Nowy Jork. Od Manhattanu do Ground Zero".
Autor: ktom/jk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24