Ksiądz tłumaczy się ze słów o bruzdach na twarzach dzieci z in vitro
tvn24
Nie uważam, że dziecko poczęte in vitro jest gorsze. Mówię tylko o zagrożeniu, a nie o człowieku - powiedział w "Faktach po Faktach" ks. Franciszek Longchamps de Bérier, członek zespołu ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski. Tłumaczył się w ten sposób ze swojego stwierdzenia, że dzieci poczęte metodą in vitro można rozpoznać po "dotykowej bruździe" na twarzy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24