Milczał trzy miesiące. "Tajemniczy pasażer" wyszedł ze szpitala i znów wsiadł do pociągu

Źródło:
TVN24
Tajemniczy pasażer pociągu Berlin-Warszawa. Nowe ustalenia
Tajemniczy pasażer pociągu Berlin-Warszawa. Nowe ustalenia TVN24
wideo 2/4
Tajemniczy pasażer pociągu Berlin-Warszawa. Nowe ustalenia TVN24

Siedział w pociągu, nie odzywał się ani słowem i cały czas wpatrywał się w jeden punkt. Nie wiedzieli, kim jest, co robi w Polsce ani skąd pochodzi. Po trzech miesiącach policjantom udało się rozwikłać zagadkę "tajemniczego pasażera".

Prawie trzy miesiące – tyle czasu w polskim szpitalu spędził tajemniczy pasażer pociągu relacji Berlin-Warszawa. Przez cały ten czas policjanci ze Świebodzina i Gorzowa Wielkopolskiego próbowali ustalić, kim jest mężczyzna, wobec którego podjęto interwencję w pociągu 10 stycznia. Obsługa pociągu wezwała wtedy patrol, bo z jednym z pasażerów nie było logicznego kontaktu. Mężczyzna nie reagował na komunikaty, nie miał przy sobie żadnych dokumentów czy bagażu i przez cały czas wpatrywał się w jeden punkt.

Ze względu na to nietypowe zachowanie pasażera przewieziono do szpitala. W środę w samo południe opuścił placówkę.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

Pasażer opuścił już szpital i ruszył w dalszą drogę
Pasażer opuścił już szpital i ruszył w dalszą drogęLubuska policja

Długa droga

Wysoki, szczupły brunet z licznymi tatuażami na całym ciele. W stopniu komunikatywnym zna języki: rosyjski, niemiecki, łotewski i ukraiński. Tyle o tajemniczym pasażerze pociągu wiedzieli policjanci w styczniu. Sam zainteresowany nie pomagał, bo przez cały czas milczał. - Poza jedną krótką rozmową w szpitalu o prozaicznych rzeczach, nie udzielił żadnych informacji – precyzuje mł. asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.

W związku z tym 16 lutego funkcjonariusze zdecydowali się opublikować rysopis mężczyzny oraz zdjęcie jego twarzy i licznych tatuaży. Efekt? Piętnaście zgłoszeń od różnych osób. Wszystkie twierdziły, że mężczyzna ze zdjęcia może być wskazaną przez nich osobą zaginioną. - Były to zgłoszenia z różnych części Polski, w tym również od obywateli Ukrainy. Wszystkie skrupulatnie weryfikowaliśmy. Nie trwało to długo, ponieważ często już wstępne informacje wykluczały, że to mógłby być nasz pasażer. Nie zgadzał się na przykład wiek lub pewne elementy wizerunku. Ponadto dość szybka analiza systemów krajowych wykluczyła jego polskie pochodzenie  – mówi Ruciński.

Mężczyzna jechał pociągiem relacji Berlin-WarszawaTVN24

Pod koniec lutego policjanci poprosili o pomoc międzynarodową. Chodziło o to, by służby innych państw sprawdziły, czy w ich archiwach nie figuruje ktoś, kto pasowałby do rysopisu. Do apelu dołączono też odciski palców mężczyzny. Zapytania w sprawie NN pasażera trafiły do służb 30 państw.

- Wielokrotnie odpowiedzi z zagranicznych baz danych wymagają długiego czasu oczekiwania. Nam udało się uzyskać blisko 20 odpowiedzi, z czego część potwierdziła zaistnienie w bazach odcisków palców naszego pasażera pociągu. Najistotniejsze informacje, które pozwoliły ustalić i - co najważniejsze - potwierdzić tożsamość mężczyzny, uzyskano od policjantów z Niemiec. Między innymi to właśnie znakomita współpraca, jak i wysiłek kolegów z Niemiec miały niebagatelny wpływ na rozwiązanie zagadki tożsamości mężczyzny – opowiada rzecznik świebodzińskiej policji.

Tajemniczy mężczyzna opuścił szpitalLubuska policja

Kim on jest?

Wspólnymi siłami udało się ustalić dane personalne mężczyzny. Wiadomo, że ma 37 lat i urodził się na Łotwie. Jego nazwisko po raz pierwszy pojawiło się w niemieckich bazach danych, gdy miał 9 lat. Jak podaje policja, aktualnie mężczyzna posiada ważną niemiecką kartę pobytu i status bezpaństwowca (nie jest obywatelem żadnego państwa - przyp. red.). I to właśnie w Niemczech 37-latek miał pracować w salonie tatuażu. Z nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że od pewnego czasu mężczyzna podróżuje po różnych krajach Europy. Dlaczego pasażer nie miał przy sobie żadnych dokumentów, które potwierdziłyby te informacje? Bo je zgubił.

- Mężczyzna zaczął się komunikować. Według opinii lekarskiej jego stan zdrowia pozwala mu na opuszczenie szpitala i dalszą samodzielną egzystencję. Nie możemy udzielić więcej informacji dotyczących stanu zdrowia tego 37-latka. Dzięki działaniom lubuskich policjantów, lekarzom oraz wsparciu ośrodka pomocy społecznej z gminy Skąpe udało się pomóc mężczyźnie – mówi Ruciński.

- Ta sytuacja była niestandardowa, my tego pana nie znaliśmy tak naprawdę. To była taka sytuacja, która wyniknęła z dnia na dzień. Ten pan chciał tylko środki, żeby dojechać do miejsca docelowego. (...) Dostał od nas 150 złotych - mówi Artur Macul, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Skąpem.

W środę mężczyzna opuścił szpital. Policjanci odwieźli go na dworzec kolejowy i pomogli kupić bilet na pociąg. – Nie zdradzamy, w jakim kierunku udał się mężczyzna. Tuż przed wyjazdem jeszcze chwilę z nim rozmawialiśmy po angielsku. Podziękował za pomoc, a potem ruszył w dalszą drogę – dodaje rzecznik.

Mężczyzna ruszył w dalszą podróżLubuska policja

Autorka/Autor:aa/ec

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24