"Zero tolerancji dla pijanych bydlaków". Partie chcą zmian w prawie. Każda po swojemu

Konfiskata samochodu za jazdę po alkoholu?
Konfiskata samochodu za jazdę po alkoholu?
tvn24
Politycy opozycji chcą zmian w prawietvn24

Konfiskowanie samochodów kierowcom z ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, 30 dniowy areszt dla nietrzeźwych za kółkiem, obowiązkowe terapie - tak pijanych kierowców chcieliby karać posłowie PiS i Solidarnej Polski. - Nie chodzi o zwiększanie kar. To nie wpłynie na głupotę i bezmyślność - odpowiadają przedstawiciele PO. Ale oni też mają swoje pomysły na to jak z polskich dróg wyeliminować pijanych kierujących.

Na konferencji prasowej w Sejmie, posłowie PiS wytknęli premierowi, że w kwietniu ub. roku PO wraz z SLD odrzuciły projekt Solidarnej Polski, który zakładał zaostrzenie kar dla pijanych kierowców, w tym konfiskatę ich samochodów.

Politycy odnieśli się do zwołanego w czwartek spotkania premiera z ministrami po tragedii w Kamieniu Pomorskim.

- Kiedy więc dziś premier wyjdzie i zmarszczy brwi i pogrozi palcem w takim putinowskim stylu, to musi pamiętać, że to Platforma Obywatelska przetrzymuje w zamrażarce projekt (PiS-u) zaostrzający kary, i to Platforma odrzuciła w kwietniu w pierwszym czytaniu projekt zaostrzający kary dla pijanych kierowców - powiedział poseł PiS Marcin Mastalerek.

I dodał: - Jeśli dziś premier będzie działał w taki putinowski sposób, to trzeba Donaldowi Tuskowi przypomnieć, kto jest liderem formacji, która opowiedziała się przeciwko zaostrzeniu kar dla pijanych kierowców.

PiS: Narada u Tuska w stylu putinowskim
PiS: Narada u Tuska w stylu putinowskim tvn24

Odrzucili projekt

W kwietniowym głosowaniu za odrzuceniem projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącym zaostrzenia kar dla pijanych kierowców opowiedzieli się posłowie PO i SLD. Za skierowaniem go do dalszych prac byli posłowie SP, PSL i PiS.

Przygotowany przez SP projekt nowelizacji Kodeksu karnego miał wprowadzić do niego nowe pojęcie - stanu nietrzeźwości w stopniu wysokim, wynoszącego powyżej 1 promila alkoholu we krwi.

Projektodawcy chcieli też wprowadzenia możliwości orzekania przez sądy konfiskaty pojazdu pijanego kierowcy przyłapanego na jeździe po pijanemu po raz kolejny.

"Prawo powinno być ostre"

W czwartek klub PiS ponownie opowiedział się za zaostrzeniem kar dla pijanych kierowców. - Prawo należy zmieniać, aby było ostre, restrykcyjne wobec bandytów, którzy dopuszczają się czynów prowadzących do ludzkich tragedii - stwierdził szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

PiS będzie się domagał, by już na najbliższym posiedzeniu Sejmu posłowie zajęli się jego projektem w tej sprawie, który utknął w komisji kodyfikacyjnej, czyli tzw. sejmowej zamrażarce.

Błaszczak przypomniał, że jego klub już w grudniu 2012 roku złożył projekt zmiany kodeksu karnego, który przewiduje "dodatkową karę w wysokości 20 lat pozbawienia wolności w przypadku katastrofy lądowej, w której dochodzi do śmierci".

Zapowiedział, że zwróci się do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, aby projekt PiS był omawiany na najbliższym posiedzeniu Sejmu. - To niezwykle ważne - zaznaczył. Błaszczak poinformował też, że klub PiS przedstawi kolejne zmiany zaostrzające kary dla pijanych kierowców, którzy doprowadzili do katastrofy lądowej. - Tacy kierowcy powinni odpowiadać tak jak w przypadku zbrodni, a (w takim przypadku) najniższy wymiar kary to 3 lata pozbawienia wolności plus brak możliwości orzeczenia przez sąd kary w zawieszeniu - powiedział. PiS chce też, aby takim kierowcom konfiskowano samochody. - Ta kara musi być dotkliwa, dlatego, żeby więcej do tragedii nie dochodziło. Prawo należy zmieniać tak, aby było ostre, restrykcyjne wobec bandytów, którzy dopuszczają się czynów prowadzących do ludzkich tragedii - podkreślił Błaszczak.

PiS uważa też, że powinna zostać zaostrzona kara za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, do wysokości co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz podwyższona górna granica takiej kary do wysokości 5 lat. Kolejna propozycja to współodpowiedzialność pasażerów, którzy jadą jednym samochodem z pijanym kierowcą.

PO: Nieuchronność kary

Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) oceniła, że prawo - jeśli chodzi o wymiar kar dla nietrzeźwych kierowców - jest w Polsce dobre i nie potrzebuje "zaostrzeń". Większe musi być za to poczucie nieuchronności kary.

- Nie wyobrażam sobie, żeby podwyższanie kar wpłynęło na ludzi wsiadających do samochodu pod wpływem alkoholu. Najważniejsza jest bezwzględność kar i zero tolerancji. Podstawą jest nieuchronność kary: jak jedziesz po pijanemu, spotyka cię policja, to zabiera ci prawo jazdy, oni mogą to zrobić, to jest możliwe w naszym prawie, a na pewno utrudniłoby i zniechęciło takie osoby - podkreślała Kidawa-Błońska.

W jej ocenie samo zaostrzenie kar "nie wpłynie na głupotę i bezmyślność" kierujących, którzy za kółko wsiadają pijani. Pytana z kolei o pomysły PiS podniesienia kar za spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym do 20 lat, powiedziała: - A jaka jest zmiana między 15 lat, a 20 lat dla rodzin, który straciły najbliższych? Nie chodzi o to, żeby kara była tak wysoka, tylko żeby ludzie po pijanemu nie wsiadali do samochodów, żeby zachowywali się odpowiedzialnie na drodze" - Egzekwowanie prawa to jedno, ale bezwzględny brak tolerancji dla takich zachowań, to jest druga sprawa. Także my ponosimy odpowiedzialność za te wypadki, bo jak to jest, że ktoś trzeźwy wsiada do samochodu z pijanym kierowcą? Jak to jest, że pozwalamy, że znajomy, czy sąsiedzi prowadzą pod wpływem alkoholu, dlaczego nie reagujemy? - pytała posłanka.

"Musi być większe poczucie nieuchronności kary"
"Musi być większe poczucie nieuchronności kary"tvn24

SLD: Grzywna zamiast konfiskaty

Swoje rozwiązania przygotowała także lewica. - Chcemy usłyszeć informacje o działaniach kontrolnych wobec pijanych kierowców, ale też porozmawiać o słabym egzekwowaniu prawa - powiedział Dariusz Joński z SLD.

Sojusz przygotował pakiet rozwiązań, które miałyby zapobiegać wypadkom z udziałem nietrzeźwych prowadzących. "Zero tolerancji dla kierowców, którzy po alkoholu wiozą śmierć" - tak się będzie nazywał nasz pakiet podzielony na dwie części - część prewencyjną i część dotyczącą kar - powiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski.

Jeśli chodzi o kary, to Sojusz proponuje m.in. wprowadzenie odszkodowań dla ofiar wypadków drogowych, które płaciliby ich sprawcy. Miałoby być to częścią obowiązkowych ubezpieczeń kierowców. SLD chce ponadto, by prowadzący przyłapani na jeździe pod wpływem alkoholu kierowani byli na terapię - jej koszty pokrywaliby z własnej kieszeni. Jako propozycję do rozważenia Sojusz zgłosił też pomysł wprowadzenia odpowiedzialności karnej pasażerów, którzy podróżują z pijanym kierowcą. Sojusz postuluje też, by kierowca przyłapany w stanie nietrzeźwym, płacił grzywnę równą wartości pojazdu, którym jechał. Środki te miałyby trafiać na konta fundacji pomagających ofiarom wypadków drogowych. SLD chciałby też stworzenia systemu wsparcia dla ofiar zdarzeń drogowych i ich rodzin. Ponadto prokuratorzy częściej niż to ma miejsce obecnie powinni wnosić o karę pozbawienia wolności wobec pijanych kierowców, a także o dożywotnie odbieranie prawa jazdy osobom, które w tym stanie spowodowały wypadek.

Nowy przedmiot w szkołach

W części prewencyjnej SLD proponuje z kolei wprowadzenie w liceum przedmiotu "wychowanie komunikacyjne", na lekcjach którego mowa byłaby m.in. o skutkach jazdy pod wpływem alkoholu. Chce też, by wyposażeniem obowiązkowym każdego samochodu był alkomat. Pojazd kierowcy złapanego na prowadzeniu na "podwójnym gazie" miałby być natomiast oznaczony symbolem "czerwonego listka". Sojusz postuluje ponadto, by osoby, które utraciły prawo jazdy za kierowanie po pijanemu, ubiegając się ponownie o ten dokument, zdawały egzamin w wersji rozszerzonej. Zaostrzone miałyby być też dla nich kryteria dotyczące dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi - przez pierwsze dwa lata od momentu ponownego uzyskania prawa jazdy byłoby to 0 promila.

Solidarna Polska: Zero tolerancji dla bydlaków za kółkiem

Z kolei rzecznik SP Patryk Jaki oświadczył na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Solidarna Polska rozpoczyna akcję: "zero tolerancji dla bydlaków za kółkiem". Podkreślił, że ma dość powtarzających się informacji o rodzinach, które tracą życie w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców, których w 2012 roku złapano 170 tys. Jaki podkreślił, że Polska jest rekordzistą w UE, jeśli chodzi o liczbę osób, które prowadzą pojazdy pod wpływem alkoholu. Jego zdaniem wynika to z liberalnego polskiego prawa. Dlatego SP proponuje, by kierowcy, któremu udowodniono przekroczenie 1,5 promila alkoholu we krwi automatycznie konfiskowano auto; jeśli nie byłby on właścicielem pojazdu miałby wpłacić państwu jego równowartość. Oprócz tego SP chce, by każda nietrzeźwa osoba za kółkiem została ukarana 30 dniami więzienia.

"Zmiany prawa są dobre"

Ponadto osoba ukarana za jazdę pod wpływem alkoholu - według propozycji SP - byłaby zobowiązana do zamontowania na swój koszt urządzenia, które nie pozwalałoby autu ruszyć, gdy kierowca jest nietrzeźwy. Pytany, czy nie obawia się niezgodności proponowanych przez SP rozwiązań z konstytucją, Jaki stwierdził, że nie zna analiz prawniczych, które to stwierdzają. - Znam natomiast wypowiedź konstytucjonalisty Marka Chmaja, według którego konfiskata samochodu nie jest sprzeczna z konstytucją - zaznaczył. Dziennikarze pytali też o opinię SP na temat propozycji SLD i PiS, dotyczących zaostrzenia prawa dla kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu. - Każde działanie zmierzające do zmiany prawa w tej sprawie jest dobre - ocenił Jaki.

Twój Ruch: debata "jak zaradzić?"

Swój pomysł na walkę z pijanymi kierowcami zgłosił również Twój Ruch. Jego posłowie proponują zorganizowanie w drugiej połowie stycznia, przy okazji posiedzenia Sejmu, debaty z udziałem ekspertów, która miałaby doprowadzić do wypracowania rozwiązań ws. pijanych kierowców.

W debacie mają wziąć udział m.in. eksperci z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz prawnicy. Michał Kabaciński z TR zapowiedział, że jego partia będzie chciała wypracować propozycje zmian w polskim prawie, "ale nie na zasadzie zwiększania dolegliwości karnej dla kierowców". - Uważamy, że to tak naprawdę niczego nie zmieni - dodał parlamentarzysta.

TR chce skupić się, podobnie jak PO, głównie na tym, jak zmienić podejście polskiego społeczeństwa w kwestii tolerowania osób wsiadających za kółko po alkoholu.

Autor: MAC//tka / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24