Pytania o szanse na koalicję PiS-PSL. Pawlak: nie straszmy taką czy inną perspektywą

[object Object]
Platforma Obywatelska ogłosiła, że pójdzie do wyborów bez SLD, Wiosny i PSLAdrianna Otręba | Fakty po południu
wideo 2/35

Możliwe koalicje określają wyborcy. Pozwólmy ludziom wybierać zgodnie z ich przekonaniami. Nie straszmy taką czy inną perspektywą - mówi tvn24.pl były prezes PSL Waldemar Pawlak pytany, czy po wyborach jest możliwa koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego z Prawem i Sprawiedliwością. Zapewnia, że w ostatnim czasie nie było rozmów z PiS. Pojawiające się pogłoski o takich negocjacjach dementują politycy z władz PSL.

Prowadzone od kilku tygodni rozmowy na temat wspólnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych między PO i PSL załamały się w zeszłym tygodniu. Polityk Platformy, który zna przebieg negocjacji, ocenia w rozmowie z tvn24.pl, że za decyzją lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza stali Waldemar Pawlak - były premier oraz były szef ludowców - i poseł PSL Marek Sawicki.

- Daliśmy im wszystko, czego żądali. Byliśmy w stanie pozbyć się z list SLD. Wyglądało jednak na to, jakby Kosiniak-Kamysz nie chciał się z nami dogadać, bo już był po rozmowach z PiS-em. Nie mógł się przeciwstawić Pawlakowi i Sawickiemu, którzy byli przeciwko startowi z PO - podkreśla nasz rozmówca.

Waldemar Pawlak jako spindoktor

Politycy PSL przyznają, że prezes Stronnictwa traktuje Pawlaka jak mentora. Były premier ma pełnić rolę nieformalnego doradcy. - Jest z nami w stałym kontakcie. To nasz spin doktor - przyznaje polityk z władz PSL.

Inny ludowiec podkreśla, że sposób prowadzenia negocjacji z Platformą Obywatelską przez prezesa PSL przypominał taktykę stosowaną przez Pawlaka.

- Waldek był znany z tego, że doprowadzał negocjacje do ściany i wywoływał kryzys. Potem czekał, aż przyjdą i poproszą, by ustąpił. Wtedy rzucał: "zgadam się, ale jak pomysł nie wypali, to nie biorę za to odpowiedzialności". Tym razem się okazało, że to nie jest gra. Władek się nie chciał dogadać z PO. Krążą pogłoski, że równolegle były prowadzone rozmowy z PiS - mówi nasz rozmówca.

Pawlak o koalicji z PiS-em: możliwe koalicje określają wyborcy

Waldemar Pawlak przekonuje w rozmowie z tvn24.pl, że jeśli "opozycja nie jest zapakowana do jednego pudełka, ale zróżnicowana, to PiS ma gorsze wyniki w sondażach", bo "ludzie mogą wybierać większe dobro, a nie mniejsze zło".

- Dziwi mnie naiwne myślenie, że połączenie różnych środowisk przyniesie lepszy wynik wyborczy - podkreśla były premier. - Wynik dwóch różnych partii może być gorszy niż każdej z nich startującej osobno. W wyborach nie chodzi o to, by się skupiać na odsunięciu takiej czy innej formacji, ale na przedstawieniu lepszych propozycji dla wyborców - tłumaczy.

- Rozmowy o koalicji z PiS-em po wyborach wchodzą w grę? - pytam.

- Możliwe koalicje określają wyborcy. Pozwólmy ludziom wybierać zgodnie z ich przekonaniami. Nie straszmy taką czy inną perspektywą - odpowiada były prezes PSL.

- Kiedyś na pytanie, kto wygra wybory odpowiadał pan: "nasz koalicjant". To aktualne? - dopytuję.

- To było humorystyczne zobrazowanie otwartości PSL-u do współpracy z różnymi środowiskami w oparciu o wspólne wartości i programy - mówi Pawlak.

Pytany, czy w ostatnich tygodniach prowadził rozmowy z politykami PiS-u, były prezes Stronnictwa odpowiada, że "nie było takich sytuacji w ostatnim czasie", bo "nie jest teraz w aktywnej polityce".

"Realna polityka nie wyklucza rozmów z konkurentami"

- Gdy byłem w rządzie, dla dobra kraju potrafiłem współpracować z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Bardzo to sobie cenię - zaznacza Pawlak. - Realna polityka nie wyklucza rozmów z konkurentami. Warto pamiętać, że w 2006 roku do koalicji z PiS-em nie weszliśmy. PiS się wtedy skupiało na sprawach o charakterze represyjnym czy inwigilacyjnym, a nie gospodarczym czy społecznym - dodaje.

Pogłoski na temat rozmów z Prawem i Sprawiedliwości dementują też inni politycy z władz Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- My z PiS? To bzdura. Nie było takich rozmów. Mogę przyrzec na wszystkie świętości. Pawlak też nie rozmawiał z PiS - zarzeka się polityk z władz PSL.

- Informacja o pieniądzach, które rząd przyznał Ochotniczym Strażom Pożarnym została odebrana jako sposób na kupienie przychylności PSL-u i Pawlaka jako szefa związku OSP - zauważam.

- To nieprawda. Jest odwrotnie. Waldek był załamany. To rozwiązanie sprawi, że to rząd będzie dzielił środki dla straży - denerwuje się nasz rozmówca.

Pawlak tłumaczy z kolei, że "koncepcja powstała prawdopodobnie w ostatnich miesiącach, ale w tajemnicy, bez konsultacji ze środowiskiem strażackim czy samorządowym" i wprowadza "niespotykany dotąd poziom centralizacji". - Szef MSWiA ma decydować o środkach dla 16 tysięcy jednostek ochotniczej straży pożarnej. Samorządy by to nadzorowały bardziej racjonalnie - ocenia były premier.

Co na to PiS? Polityk zbliżony do Nowogrodzkiej unika odpowiedzi na pytanie, czy doszło do rozmów ludowcami, ale nie ukrywa, że fiasko negocjacji o wspólnym starcie opozycji było w interesie PiS.

- Zależało nam na tym, by Platforma się nie dogadała z PSL. System d’Hondta [wyborczego podziału głosów - przyp. red.] jest nieubłagany i premiuje duże bloki - zauważa.

Marek Sawicki jako "zły policjant"

Istotną rolę w decyzji, z kim ludowcy pójdą do wyborów, odegrał też Marek Sawicki, który nie ukrywa, że jest zwolennikiem budowy list przez PSL w ramach stworzonej przez nich Koalicji Polskiej. Sawicki prowadził też rozmowy o wspólnym starcie z Pawłem Kukizem.

- Nie ma możliwości powrotu do rozmów z Platformą przed wyborami. Nasz prezes nie jest chłopcem w krótkich spodenkach i ogłosił to jasno na konferencji w piątek - zaznacza Sawicki w rozmowie z tvn24.pl. - Możemy rozmawiać z PO na temat tworzenia koalicji dopiero po wyborach, bo bez PSL-u nie będzie się dało odsunąć PiS-u od władzy - uważa były minister rolnictwa.

Polityk PSL krytyczny wobec prezesa przyznaje: - Na początku byłem przekonany, że Sawicki gra w porozumieniu z Władkiem rolę "złego policjanta". Potem się okazało, że Władek gra z nim i nie chce się dogadać z PO. Część kolegów się też zorientowała, że pójdziemy bez Platformy i chcą to odwrócić, ale jest za późno. Wielu kolegów ma świadomość, że możemy wylądować pod lodem - dodaje.

Innego zdania jest polityk z władz PSL, który w rozmowie z nami tłumaczy, że wyborcy PSL-u nie wybaczyliby startu z jednej listy z politykami lewicy.

- Poza tym pojawiły się pogłoski, że nie będziemy mogli po wyborach założyć swojego klubu, tylko nasi posłowie byliby w klubie PO. PSL nie będzie więcej na kolanach przed Platformą. Okres wykorzystywania PSL-u przez PO jest zakończony - zaznacza nasz rozmówca.

Polityk PO: Ogon nie będzie machał psem

Inny polityk z władz Stronnictwa tłumaczy, że rozmowy szły dobrze, ale w środę przed tygodniem się załamały.

- W mediach zaczęły się ataki polityków PO, że jesteśmy pazerni. Jak się chce dogadać, to się pilnuje ludzi, by takich rzeczy nie opowiadali. W piątek doszło do spotkania, ale wyglądało to znacznie gorzej. Propozycja PO była znacznie gorsza - mówi.

Polityk PO, który zna przebieg rozmów: - Dostali siedem "jedynek", siedem "dwójek" i siedem "trójek". Byliśmy w stanie dać więcej: siedem "czwórek" czy "piątek", ale nikt już tej oferty nie chciał słuchać.

- PSL-owcy przegięli - dodaje poseł z władz Platformy Obywatelskiej. - Zachowywali się jakby to oni byli największą partią opozycji. Nie możemy się zgodzić, by to ogon machał psem.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił pod koniec ubiegłego tygodnia, że ludowcy chcą budować własne listy w ramach centrowej Koalicji Polskiej. W czwartek szef PO Grzegorz Schetyna poinformował, że po decyzji PSL-u pomysł wspólnego startu Platformy z ludowcami i SLD jest nieaktualny, ale zaprosił na listy polityków innych opcji.

Jak powinna wystartować opozycja? Sondaż

Według najnowszego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 50 procent zwolenników opozycji uważa, że środowiska opozycyjne powinny stworzyć jeden wspólny blok na wybory parlamentarne w 2019 roku. 22 procent elektoratu opozycji uważa z kolei, że Polskie Stronnictwo Ludowe powinno uformować koalicję z Platformą Obywatelską, dla którego przeciwwagą był by blok partii o charakterze lewicowym.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SONDAŻU PARTYJNEGO >

ZOBACZ WYNIKI SONDAŻU NA TEMAT STARTU OPOZYCJI >

Wyniki sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24tvn24.pl

Zdecydowany lider i trzy partie w Sejmie

Według kolejnego sondażu telefonicznego Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, 42 procent badanych zagłosowałoby na koalicję PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski, gdyby wybory do parlamentu odbyły się w najbliższych dniach. Koalicja Obywatelska zajmuje w badaniu drugie miejsce z wynikiem 27 procent, a na trzeciej pozycji jest Kukiz'15 z 6-procentowym poparciem.

Wyniki sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24tvn24.pl

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Orlen traktowany był jak prywatny folwark - powiedział w programie "#BezKitu" minister aktywów państwowych Borys Budka. Wskazywał, że ze służbowej karty Orlenu opłacano między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabieg botoksu".

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Źródło:
TVN24

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

Nie wierzcie mitom, że ukraińskie zboże wciąż zalewa polski rynek - napisał ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Zaapelował w mediach społecznościowych do rolników, którzy blokują przejścia graniczne.

Ambasador Ukrainy w emocjonalnym apelu do rolników

Ambasador Ukrainy w emocjonalnym apelu do rolników

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Na rządowym programie Mieszkanie na start zyskają banki, deweloperzy, ale też ci, którzy już mają mieszkanie, bo wzrośnie wartość ich majątku. Gorzej z tymi, do których program jest skierowany - uważa dr Adam Czerniak, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej. - Będą mogli pozwolić sobie na większy kredyt, ale raczej nie na większe mieszkanie - wyjaśnia.

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Nowy program rządu. Zyskają "obrotni", dla części pociąg odjeżdża

Źródło:
tvn24.pl

Myślę, że te zarzuty pana prezydenta są nie na miejscu i prokuratura działa stabilnie - powiedział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, odnosząc się do słów Andrzeja Dudy, który komentował postawienie zarzutów byłym posłom PiS. - Pan Bodnar wytrzepał sobie prokuraturę z rękawa - stwierdził prezydent.

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Prezydent o "wytrzepaniu prokuratury z rękawa" przez Bodnara. Minister sprawiedliwości odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TV Republika, tvn24.pl

Dla kolaborantów rosyjskich służb nie będzie żadnej pobłażliwości. Wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do ostatnich zatrzymań na terenie Polski.

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Tusk: wypalimy żelazem każdą zdradę i próbę destabilizacji

Źródło:
tvn24.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Erytrejka, która urodziła przy granicy polsko-białoruskiej, poprosiła o ochronę w Polsce dla siebie i dziecka - poinformowała w piątek Straż Graniczna. Według Stowarzyszenie Egala, kobieta spędziła ponad miesiąc między polską a białoruską granicą i rodziła sama w lesie.

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Urodziła przy granicy polsko-białoruskiej. Będzie ubiegać się o ochronę w Polsce

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, były senator PiS, został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Chodzi o sprawę ciągnięcia psa przywiązanego do samochodu. Zwierzak nie przeżył. Prawomocny wyrok w procesie odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł w piątek w obecności oskarżonego Waldemara Bonkowskiego (zgodził się na podanie danych osobowych i ujawnienie wizerunku ). Poza nim w sądzie stawili się prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.

Były senator PiS skazany na więzienie, za śmierć psa

Źródło:
TVN24, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Zakup swojego mieszkania z roku na rok jest coraz większym wyzwaniem. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej. Według badań Eurostatu, Polska zajmuje pierwsze miejsce, jeśli chodzi o wzrost cen nieruchomości w Unii Europejskiej. 

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Mieszkania w Polsce drożeją najszybciej w Europie. "Branża ostrzegała, że tak będzie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Ewy Wrzosek - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Prokurator krajowy: nie ma podstaw do kierowania wniosku o uchylenie immunitetu Wrzosek

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Ubiegająca się o fotel prezydenta Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka z Koalicji Obywatelskiej wygrała proces w trybie wyborczym ze swoim rywalem Mariuszem Śpiewokiem (Koalicja Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza). Żona Borysa Budki pozwała go po słowach, które kontrkandydat zamieścił w mediach społecznościowych.

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Na finiszu kampanii wygrała proces wyborczy. Poszło o wpis o "sabotażu"

Źródło:
PAP

Jeden z najciekawszych pojedynków w drugiej turze wyborów samorządowych na Pomorzu Zachodnim niewątpliwie odbędzie się w Koszalinie, gdzie temperatura kampanijnego sporu została podgrzana już do czerwoności. Kandydaci oskarżają się o zdradę wyborców i hejt. Przy roznoszeniu ulotek w środę musiała interweniować policja. 

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Ostry bój o fotel prezydenta Koszalina. Szkalujące, anonimowe ulotki, zatrzymanie i interwencja policji

Źródło:
TVN24

Dotychczasowy prezydent Jarosław Klimaszewski wygrał pierwszą turę wyborów w Bielsku-Białej, zdobywając 45,88 proc. głosów, ale w niedzielę czeka go dogrywka z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Konradem Łosiem. Rządzący miastem od 2018 roku polityk, popierany przez Koalicję Obywatelską, może liczyć na większość w radzie miasta, ale jego konkurent nie planuje składać broni.

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Na ostatniej prostej kandydat PiS z "uśmiechem w kierunku wyborców lewicy"

Źródło:
tvn24.pl
Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Majchrowski oddaje Kraków. Po najdłuższych rządach w historii miasta

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24