Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki ujawnił zawartość koperty, którą podczas debaty prezydenckiej wręczył mu Rafał Trzaskowski. Niedługo później zrobił to też kandydat KO. Znalazł się tam numer konta Domu Pomocy Społecznej, w którym przebywa pan Jerzy. Nawrocki oświadczył, że też ma kopertę dla kontrkandydata.
- Na koniec poniedziałkowej debaty prezydenckiej Rafał Trzaskowski podszedł do Karola Nawrockiego i przekazał mu kopertę.
- Kandydat PiS ujawnił we wtorek zawartość koperty. Niedługo później zrobił to też Trzaskowski.
- Nawrocki oświadczył, że też ma kopertę dla kandydata KO.
W poniedziałek odbyła się ostatnia przed pierwszą turą debata prezydencka. Wzięło w niej udział 13 kandydatów na prezydenta, czyli wszyscy zarejestrowani przez PKW pretendenci do tego urzędu.
Na sam koniec debaty kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski podszedł do kandydata PiS Karola Nawrockiego, położył na jego pulpicie kopertę i powiedział, że "to jest ostatnia szansa, propozycja, żeby się zachować w sposób uczciwy".
Kandydat PiS nie wziął od razu do ręki koperty i spytał: - Łapówkę mi pan wręcza? - Przeczyta pan sobie i zobaczy, jak można się zachować w sposób uczciwy - odpowiedział mu Trzaskowski.
Po debacie kandydat KO nie chciał powiedzieć dziennikarzom, co się w niej znalazło. Podkreślił, że kandydat PiS powinien o tym opowiedzieć sam.
Nawrocki ujawnia, co było w kopercie
We wtorek Nawrocki opublikował nagranie, w którym ujawnił, co było w kopercie.
- Pytacie, co było w kopercie trzęsącego się Trzaskowskiego? Numer bankowy DPS, w którym urzędnicy Aleksandry Dulkiewicz, koleżanki Rafała Trzaskowskiego, decyzją sądu umieścili pana Jerzego - powiedział.
- Informuję jeszcze raz, kawalerka została przekazana na cele charytatywne, trwają formalno-prawne ustalenia w tej sprawie, a do końca swojego życia pan Jerzy może w niej mieszkać - dodał.
Oświadczył, że "też ma kopertę dla pana Rafała Trzaskowskiego". - W niej jest eksmisyjny pozew miasta Warszawa skierowany przeciwko rodzinie z sześcioletnim dzieckiem Niech pan wycofa ten pozew. Niech pan nie stoi w jednym szeregu z czyścicielami kamienic i z mafiami reprywatyzacyjnymi" - powiedział. - Zrobi to pan? - zapytał.
Trzaskowski o kopercie dla Nawrockiego
Również Trzaskowski w opublikowanym w serwisie X wpisie przekazał, że w kopercie, którą wręczył Nawrockiemu podczas debaty, był numer konta DPS, w którym przebywa pan Jerzy.
"Bo pan Jerzy nie ma już mieszkania. Mieszkania, które Nawrocki 'przejął', a potem z cynizmem sugerował, że ktoś inny 'schował' go w DPS-ie. Nie. To przez Pana zaniedbanie Pan Jerzy tam trafił" - napisał.
"W tej samej kopercie był też jeden prosty cytat: 'Jeśli nie wiesz, jak się zachować - zachowaj się przyzwoicie'. Dziś to więcej niż rada. To apel" - dodał.
Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego
Kandydat PiS na prezydenta najpierw w jednej z debat powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Później dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się na piśmie opiekować panem Jerzym.
- Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który był przez lata moim sąsiadem - przekonywał w wywiadzie Karol Nawrocki. Nie pamiętał jednak, w którym roku był u pana Jerzego w Wielkanoc. Na wiecu z wyborcami przyznał, że nie mógł znaleźć pana Jerzego, kiedy odwiedzał go w grudniu. Nie wiedział, że pan Jerzy trafił do DPS-u.
Przemysław Czarnek twierdził publicznie, że Nawroccy zapłacili panu Jerzemu całą kwotę 120 tysięcy złotych w ramach kupna mieszkania. W jednym z wywiadów Karol Nawrocki powiedział jednak, że "przekazanie całej kwoty 120 tysięcy złotych wówczas panu Jerzemu byłoby zagrożeniem dla jego życia i zdrowia".
W poniedziałek, jeszcze przed debatą, Nawrocki opublikował nagranie, na którym mówi o sprawie mieszkania.
Autorka/Autor: js/ads
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara