Szatan coraz częściej straszy Polaków

Aktualizacja:
Szatan coraz częściej straszy Polaków
Szatan coraz częściej straszy Polaków
TVN24/Fot.sxc.hu/PAP
Szatan coraz częściej straszy PolakówTVN24/Fot.sxc.hu/PAP

Każda polska diecezja ma przynajmniej jednego egzorcystę. W ostatnich trzech latach ich liczba wzrosła ponad dwukrotnie. Egzorcyści tłumaczą to krótko: "Jest nas tylu, bo jesteśmy potrzebni. Problem narasta". Dlaczego? Bo interesujemy się okultyzmem, wróżbami i "zawieramy pakty". - Śmieszne? Każdy, kto zetknął się z człowiekiem opętanym, albo zniewolonym, wie, że to nie żart - podkreśla egzorcysta, ks. Andrzej Grefkowicz. Przez ostatnie lata nie zmieniło się tylko jedno: sceptycyzm psychiatrów.

Pierwszy raz spotkali się 22 lata temu. W spotkaniu wzięło wtedy udział zaledwie kilku duchownych. W 1999 roku polskich księży egzorcystów, wówczas już nominowanych do sprawowania tej posługi przez biskupów, było trzydziestu.

Dziś jest ich ponad stu i liczba ta cały czas rośnie. Już teraz, spośród wszystkich krajów europejskich, więcej kapłanów, którzy mają mandat kościoła na przeprowadzanie egzorcyzmów, jest tylko we Włoszech.

Walczyć także z "pseudolękami"

Według księży wzrasta też społeczna świadomość, że egzorcyści są potrzebni. Na Ogólnopolskim Zjeździe Egzorcystów, który w czwartek zakończył się w Niepokalanowie, dyskutowali jednak także o wciąż aktualnym problemie postrzegania ich jako szarlatanów.

– Właśnie to trzeba zmienić. Musimy wyjść z tej ciemnoty – mówi jezuita dr Aleksander Posacki, teolog katolicki, znawca teorii egzorcyzmów. To, czym na co dzień zajmują się egzorcyści, dzieli jednak także naukowców. Być może dlatego, że o egzorcyzmach tak mało wiadomo.

Opętanie a zniewolenie/Fot.PAP
Opętanie a zniewolenie/Fot.PAPTVN24

Kościół zakazuje rejestrowania ich przebiegu, a i sami księża niechętnie mówią o swojej posłudze. W czwartek po zakończeniu zjazdu zdecydowali się wyjść do dziennikarzy po raz pierwszy. Zgodnie apelowali, żeby ich działalności "nie wyrywać z kontekstu poważnej teologii". Ojciec Posacki wskazuje, że podstawy działania egzorcystów pod względem teologicznym są bardzo mocne. Sankcjonuje to Katechizm Kościoła Katolickiego, Kodeks Prawa Kanonicznego oraz Nowy Rytuał Egzorcyzmów z 1997 roku, podpisany przez Jana Pawła II.

W punkcie 14. tego dokumentu, wydanego przez watykańską Kongregację Kultu Bożego, kapłan egzorcysta wzywany jest do tego, aby "nie dawał się zwieść podstępnymi sztuczkami, jakimi posługuje się diabeł" i "wszechstronnie badał sprawę, by się przekonać, czy rzeczywiście jest dręczony przez szatana ktoś, kto się za takiego uważa". Nowy Rytuał Egzorcyzmów wskazuje także na główne symptomy, które mogą być charakterystyczne dla przypadków opętania przez złego ducha. Są to: awersja na sakrum, zdolności paranormalne (np. jasnowidzenie) i znajomość języków nieuczonych.

Chory czy opętany?

Księża przyznają jednak, że zewnętrzne objawy "opętanego" i cierpiącego na przykład na psychozę "mogą być często identyczne". Jak więc egzorcyści odróżniają chorobę psychiczną od opętania?

Jeśli ktoś przychodzi do mnie i mówi: niech ksiądz ze mnie wypędzi złego ducha bo mnie opętał, to wiem, że taką osobę trzeba wysłać do psychiatry. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś, kto był faktycznie opętany, powiedział mi o tym. ks. Andrzej Grefkowicz, egzorcysta

– Zapytał mnie o to kiedyś arcybiskup Kazimierz Nycz. Odpowiedziałem, że najczęściej kładę na plecach takiej osoby stułę. Jeśli jest jakaś reakcja obronna, niechęć na nią, to jest to poważny dowód, że możemy mieć do czynienia z działaniem złych mocy – tłumaczy ks. Antoni Zieliński, egzorcysta diecezji koszalińskiej.

- Jeśli ktoś przychodzi do mnie i mówi: niech ksiądz ze mnie wypędzi złego ducha, bo mnie opętał, to wiem, że taką osobę trzeba wysłać do psychiatry. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś, kto był faktycznie opętany, powiedział mi o tym – mówi z kolei ks. Andrzej Grefkowicz, również egzorcysta. Dodaje, że fundamentem pracy jego i jego kolegów jest zawsze wywiad i "pytania o przeszłość".

Na przykład o to, czy osoba, do której przychodzą z posługą, jest ochrzczona.– Bo każdy chrzest zawiera w sobie modlitwę o uwolnienie od działania złego ducha. Dzisiaj jest to w formie złagodzonej, ale dawniej nad każdym, kto przyjmował sakrament chrztu świętego, odbywał się egzorcyzm – podkreśla ks. Grefkowicz.

 
ks. Marian Piątkowski, koordynator posługi egzorcystów/Fot.PAP 

Ten, kto chce

Chrzest nie daje jednak pewności, że zły duch ustąpi. Kto jest narażony na jego działanie? Egzorcyści odpowiadają przekornie, kto narażony na pewno nie jest. - Ten, kto tego po prostu nie chce – zaznacza ks. Grefkowicz. – Opętanie, czyli najcięższa forma uzależnienia, kiedy człowiek nie kontroluje swojego zachowania i przestaje mieć kontrolę nad ciałem, związane jest z zawarciem paktu. Tam, gdzie ktoś tylko korzysta z usług złego ducha, tam najczęściej występuje lżejsza forma zależności: zniewolenie, dręczenie – dodaje duchowny.

Egzorcyści podają różne przykłady paktowania, albo "korzystania z usług złych duchów". Ksiądz Grefkowicz pamięta przypadek silnego opętania dziewczyny, która podpisała pakt z szatanem, bo chciała schudnąć. Ks. Antoni Zieliński przypomina sobie z kolei kobietę, która wywołała ducha, a ten wszedł w jej córkę.

Psychiatrzy sceptyczni

Norma statystyczna nakazuje by najpierw brać pod uwagę to, co występuje najczęściej. prof. Andrzej Czernikiewicz, psychiatra

Do takich diagnoz większość psychiatrów podchodzi bardzo sceptycznie. Zarówno oni, jak i księża przyznają jednak, że ich współpraca jest o wiele lepsza niż jeszcze kilka lat temu. Różnią się jednak w ocenach, skąd ta poprawa się bierze.

– Psychiatrzy częściej dostrzegają niemożność poradzenia sobie z konkretnymi przypadkami – przekonuje ojciec Posacki.

– Mam wrażenie, że jest dokładnie odwrotnie. Coraz więcej księży uznaję naszą rolę - odpowiada profesor Andrzej Czernikiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Kiedy ktoś jest chory a kiedy zniewolony lub opętany?
Kiedy ktoś jest chory a kiedy zniewolony lub opętany?

Jak wskazuje, według danych statystycznych, tylko niecały jeden procent osób poddanych egzorcyzmom w Polsce na przełomie ostatnich dziesięciu lat to osoby rzeczywiście opętane przez złego ducha. – Norma statystyczna nakazuje, by najpierw brać pod uwagę to, co występuje najczęściej – dodaje profesor.

Egzorcyści: potrzebni?

Ale według danych kościelnych w Polsce z każdym rokiem liczba osób dręczonych, lub zniewolonych przez złego ducha zwiększa się. Duchowni podkreślają, że z sytuacjami "lżejszego uzależnienia" mają do czynienia w około 40 procentach przypadków, z którymi się stykają.

- W Polsce narasta u ludzi świadomość, że różnego rodzaju depresje i lęki mogą mieć przyczynę duchową. Nie byłoby nas tylu, gdyby nie było takiej potrzeby – podkreśla ks. Grefkowicz.

W Polsce narasta u ludzi świadomość, że różnego rodzaju depresje i lęki mogą mieć przyczynę duchową. Nie byłoby nas tylu, gdyby nie było takiej potrzeby. ks. Andrzej Grefkowicz

Z czego zdaniem duchownych bierze się fakt, że stykają się z coraz większą liczbą osób dręczonych lub opętanych przez nieczyste moce? Z coraz powszechniejszego zainteresowania okultyzmem i wróżbiarstwem.

- Słowo "magia" stało się dzisiaj bardzo popularne, pozytywne. Tymczasem jest to forma oddziaływania ponad siły ludzkie. Osoba, która bazuje nie na możliwościach ludzkich, czy boskich, a na demonicznych nie świadczy sama żadnych usług. Świadczy je ten, kto za tymi możliwościami się ukrywa. Trzeba pamiętać, że za swoje świadczenie każe w końcu zapłacić – kończy ks. Grefkowicz.


Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Fot.sxc.hu/PAP

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24