Śledczy w sprawie wypadku premier milczą. Głos zabrał podejrzany

Śledczy w sprawie wypadku premier milczą. Głos zabrał podejrzany
Śledczy w sprawie wypadku premier milczą. Głos zabrał podejrzany
tvn24
Sebastian K. napisał maila reporterowi "Czarno na białym"tvn24

"Z nadzieją oczekuję, że wszelkie okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione zgodnie z zasadami i w sposób 'jak każde inne zdarzenie', o czym byłem przecież listownie zapewniany przez Panią Premier" - napisał Sebastian K., który usłyszał zarzut w sprawie wypadku rządowej kolumny. Śledztwo zostało utajnione. Materiał "Czarno na Białym".

10 lutego pancerne audi A8, którym podróżowała premier Beata Szydło, zderzyło się w Oświęcimiu z seicento, którym kierował 21-letni Sebastian K. Pierwszy raz od wypadku zabrał głos za pośrednictwem maila, którego przesłał reporterowi "Czarno na Białym". Na tym etapie postępowania nie analizuje zdarzenia. Sam nie przyznaje się do winy.

"Od chwili owego feralnego zdarzenia upłynęło już trochę czasu, który pozwolił mi na odzyskanie równowagi, stąd chciałbym tą drogą podziękować wszystkim tym, najczęściej anonimowym osobom, które na różnorakie sposoby udzielały mi wszelkiej pomocy i wsparcia w tym niewątpliwie trudnym czasie. Szczególnie dziękuję tym wszystkim osobom, anonimowym darczyńcom, którzy zechcieli z dobrego serca uczestniczyć w zbiórce zainicjowanej przez Rafała (zbiórka na nowe auto dla Sebastiana K. - red.), ale nie z uwagi na wpłacane kwoty tylko dlatego, że było Was aż tylu! Dzieliliście się ze mną w geście solidarności i wsparcia, którego tak bardzo potrzebowałem, jak zresztą każdy, kto znajdzie się na pozycji podejrzanego. Ze zdumieniem przyjąłem 'skalę' wsparcia, jakiego mi udzieliliście. Jest ono zdecydowanie przewyższające początkowy cel, co skłania mnie do stanowczego zapewnienia, iż środki zgromadzone przez Was po prawomocnym zakończeniu postępowania przeznaczę na szczytne cele charytatywne" - napisał na wstępie maila (pisownia oryginalna - red.).

"To wsparcie było dla mnie, i jest nadal, szczególnie cenne z uwagi na konfigurację zdarzenia i osób, jakie brały w nim udział. Z nadzieją oczekuję, że wszelkie okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione zgodnie z zasadami i w sposób 'jak każde inne zdarzenie', o czym byłem przecież listownie zapewniany przez Panią Premier. Mam nadzieję również, że wszystkie osoby, które w tym wypadku brały udział, powrócą do pełni zdrowia i sił umożliwiających im dalszą pracę lub służbę" - dodał (pisownia oryginalna - red.).

Kto winny?

Rozstrzyganie o winie zaczęło się już kilka godzin po wypadku. - Młody kierowca fiata przyznał, że doprowadził do tego zdarzenia - powiedział wówczas minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

- Ja daleki jestem od osądzania od czci i wiary tego młodego człowieka, ale jednak ta sytuacja drogowa, jaka miała miejsce, była spowodowana jego błędem - powiedział w Radiu Zet 14 lutego wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.

Reprezentujący Sebastiana K. mecenas Władysław Pociej od początku toczącego się od pięciu tygodni postępowania głośno mówi o tym, żeby przed prawomocnym wyrokiem nie wskazywać na ewidentną winę jego klienta.

Pytany, czy jego klient ma szansę wygrać tę sprawę, powiedział: - Mam głęboką nadzieję, że ustalenie prawdy pozwoli na zakończenie tego postępowania w sposób satysfakcjonujący dla mojego klienta.

"Sygnałów dźwiękowych nie było"

Niezwykle istotne dla całego postępowania i szukania winnego są dwie sprawy. Pierwsza to sygnały dźwiękowe w momencie zderzenia wysyłane przez samochody BOR, druga to coś na kształt czarnej skrzynki, czyli techniczne zapisy tego, co wydarzyło się 10 lutego.

- Według mnie popełnili błąd moi koledzy, a największy błąd popełniła załoga pierwszego samochodu - ocenił płk Leszek Baran, który w czasie swojej ponad 20-letniej służby w Biurze Ochrony Rządu był szefem pionu szkoleniowego. Po analizie zdjęć z monitoringu stwierdził, że pierwsze auto kolumny jest za bardzo oddalone od drugiego, w którym jedzie premier. To kluczowy błąd. - Wszystkie sytuacje takie konfliktowe i podbramkowe na drodze powinny być w udziale pierwszego i trzeciego samochodu. Główny samochód nie powinien brać udziału w żadnej kolizji drogowej. To jest świętość. Ten samochód, który wiezie VIP-a, to jest takie oczko w głowie - powiedział płk Baran.

Pierwszy samochód ma kontrolować sytuację na drodze. W razie, gdy ktoś wjeżdża na jego pas, ma zrobić wszystko, aby drugi samochód z VIP-em był bezpieczny, włącznie z zatrzymaniem kolumny. Samochód z VIP-em ma być blisko pierwszego, właśnie ze względów bezpieczeństwa. - To było abecadło. Moi koledzy nie wykonali właściwych zadań. Tu się kłania elementarz pracy kierowców jadących w kolumnie - podkreślił płk Baran.

Pierwszy samochód ma mieć włączone sygnały świetlne i - co najważniejsze - dźwiękowe.

Prokuratura początkowo twierdziła, że naocznych świadków wypadku nie ma. Dotarł do nich reporter programu "Czarno na białym". Większości z nich, po pięciu tygodniach od zdarzenia, prokuratura wciąż nie przesłuchała. Ma zrobić to w najbliższych dniach.

"Borowcy przejechali, oczywiście nie na sygnale. Tylko były sygnały świetlne, a potem usłyszałem właśnie to - samochód uderzył - powiedział Marek, świadek wypadku.

- Jestem pewny na 100 procent. Żadnych dźwiękowych (sygnałów - red.) nie było - podkreślił.

Co kryje rejestrator?

Kwestię prędkości, podobnie jak sprawę winy i używania sygnałów dźwiękowych, rozstrzygnęli już dzień po wypadku politycy.

- Prędkość z jaką poruszała się kolumna samochodów uprzywilejowanych - używając odpowiednich znaków - była prędkością stosowną do miejsca, około 50 kilometrów na godzinę, a więc była to prędkość bezpieczna - mówił Mariusz Błaszczak. - Za wczas jest powiedzieć: to nie była kolumna uprzywilejowana, ale również za wczas jest powiedzieć: wszystko jest ok. Przecież to trzeba dokładnie zweryfikować - powiedział mecenas Pociej.

Ta weryfikacja ma być możliwa na przykładzie urządzenia zainstalowanego w samochodzie premier Szydło. To coś na kształt czarnej samolotowej skrzynki.

Reporter "Czarno na Białym" spotkał się z przedstawicielem producenta rządowego, pancernego audi A8, które kosztowało ponad dwa i pół miliona złotych. Co limuzyna kryje pod maską? Są dwie możliwości: albo audi zostało doposażone przez tak zwany zakład zabudów specjalnych czyli partnera Audi, albo przez sam BOR. - Elementy wyposażenia samochodu objęte są klauzulą tajności i to co zostało zamontowane w samochodzie wiedzą tylko dwie strony, czyli klient i zakład zabudów specjalnych, który wykonał ten samochód. Pomiędzy tymi dwoma stronami nie ma miejsca na pozostawienie informacji na temat systemu bezpieczeństwa - powiedział Leszek Kempiński, PR manager Audi Polska. Standardowo w tej klasie samochodów możemy odczytać tak zwane sterowniki, czyli elementy odpowiedzialne za rejestrowanie pracy poszczególnych urządzeń w samochodzie.

- Podejrzewam, że gdyby przeanalizować pracę poszczególnych sterowników, to moglibyśmy dosyć jasno zdefiniować, jakiego rodzaju uszkodzenia, czy odstępstwa od sytuacji normalnej wystąpiły. Trudno nam będzie stwierdzić na przykład, z jaką prędkością poruszał się samochód, gdyż żaden ze sterowników tego rodzaju informacji nie będzie miał. Możemy powiedzieć dokładnie, jaki jest stan techniczny tego samochodu. To nam mówią sterowniki - dodał przedstawiciel Audi.

Z jaką prędkością?

Prokuratura zabezpieczyła rejestrator z samochodu premier Szydło i wciąż jest badany. Ustalenie, że na pokładzie rządowej limuzyny mogą znajdować się rejestratory, zajęło jej ponad dwa tygodnie.

Rejestrator ma dać odpowiedź, z jaką prędkością jechał samochód. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej" mogło to być nawet 90 km/h, przy ograniczeniu do 50.

Nie wiemy, czy rejestratory zapisują dane o sygnałach dźwiękowych. Wiele odpowiedzi mogłyby dać rejestratory z samochodów pierwszego i trzeciego, które są innych marek.

Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński powiedział jednak, że "nie ma zapisu prędkości na przyrządach tych dwóch samochodów, czyli pierwszego i ostatniego". Mecenas Pociej pytany skąd takie oświadczenie, że nie ma rejestratorów albo nie da się odczytać ich zapisów, odarł: - nie do mnie to pytanie. Również jest to dla mnie interesująca kwestia i jeżeli to w prokuraturze nie zostanie wyjaśnione, oczywiście będę tego musiał dociekać.

Reporter "Czarno na Białym" próbował dowiedzieć się od Zielińskiego, co dokładnie oznaczają jego słowa.

- Proszę, nie oczekiwać, że będę się odnosił do czegokolwiek, co jest związane z wypadkiem w Oświęcimiu, bo byłoby to niewskazane z uwagi na toczące się śledztwo. Prokuratura wszystkie informacje zweryfikuje - powiedział wiceszef MSWiA

Prokuratura milczy

Krakowska prokuratura, która prowadzi postępowanie przestała informować o śledztwie. Zeznania premier Beaty Szydło zostały utajnione. Mecenas Pociej nie mógł w nich uczestniczyć. 10 marca śledczy przesłuchiwali oficera Biura Ochrony Rządu, który został ranny w wypadku. W tej czynności również nie uczestniczył mecenas Sebastiana K.

[object Object]
"Dowód nie ma żadnego znaczenia dla sprawy"tvn24
wideo 2/35

Autor: js/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Nie ma planów przywrócenia wprowadzenia obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej. Ale ona jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można ją odwiesić - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Szef MON: Obowiązkowa służba wojskowa jest zawieszona, a nie zlikwidowana. W razie potrzeby można odwiesić

Źródło:
TVN24

Kakao jest rekordowo drogie. "Kiedy na większości rynków niewiele się dzieje w okresie przedświątecznym, rynek kakao jest rozgrzany do czerwoności" - napisał w komentarzu Łukasz Zembik, ekspert domu maklerskiego TMS Brokers. Zdaniem analityków może to oznaczać podwyżki cen słodyczy. Wśród przyczyn są susze, upały i gwałtowne burze w Afryce Zachodniej, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren.

Cena ostro w górę, fatalna wiadomość dla klientów. "Najgorsze wciąż przed nami"

Cena ostro w górę, fatalna wiadomość dla klientów. "Najgorsze wciąż przed nami"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czwartek rano ksiądz Michał O., prezes kościelnej Fundacji Profeto, został doprowadzony na posiedzenie aresztowe przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Ksiądz Michał O. został doprowadzony na posiedzenie aresztowe

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jest postępowanie kontrolne w sprawie generała Gromadzińskiego, będzie proces wyjaśnienia, po tym etapie będzie ostateczna decyzja - mówił w TVN24 minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Stwierdził, że "jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna", ale "to nie jest oskarżenie wobec kogokolwiek".

Kosiniak-Kamysz o Gromadzińskim: jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna

Kosiniak-Kamysz o Gromadzińskim: jeżeli się wchodzi na taką ścieżkę, to jest to zawsze sprawa poważna

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) pracuje nad centralną bazą danych o rynku mieszkań, która zawierać będzie między innymi realne, transakcyjne ceny nieruchomości. Projekt ma być uruchamiany etapami.

To może być rewolucja na rynku nieruchomości. "Pomysł powrócił"

To może być rewolucja na rynku nieruchomości. "Pomysł powrócił"

Źródło:
PAP

Wielkanoc już niedługo. W związku z tym warto z odpowiednim wyprzedzeniem zaplanować zakupy przed świętami. Oto szczegóły dotyczące otwarcia sklepów w najbliższych dniach.

Zmiany w dużych sieciach handlowych

Zmiany w dużych sieciach handlowych

Źródło:
tvn24.pl

W Baltimore w Stanach Zjednoczonych po uderzeniu kontenerowca zawalił się most. CNN zwraca uwagę, że to już trzecia podobna sytuacja od początku roku. Wcześniej statki towarowe uderzyły w mosty w Chinach i w Argentynie.

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Trzy mosty w trzy miesiące. Ten w Baltimore nie był pierwszy

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Dziennikarz amerykańskiej telewizji CNN, w asyście specjalistów od żeglugi, wziął udział w symulacji wypadku kontenerowca uderzającego w most na rzece Patapsco. Do wypadku w Baltimore doszło we wtorek. Konstrukcja mostu zawaliła się w wyniku uderzenia w jedną z podpór.

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Tak doszło do katastrofy kontenerowca. Symulacja wypadku z dziennikarzem CNN na pokładzie

Źródło:
CNN, PAP, tvn24.pl

Próbujący wyjechać z Filipin migranci płacą podejrzanym agentom tysiące dolarów, by dostać się do Polski. Mierzą się później z surowym prawem migracyjnym - informuje w środę telewizja Al-Dżazira.

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Media: Filipińczycy płacą tysiące dolarów podejrzanym agentom, by dostać się do Polski

Źródło:
PAP

Z mieszkania w Śródmieściu zniknął zegarek warty 40 tysięcy złotych. Zostało puste pudełko, ale nie było żadnych śladów kradzieży.

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z obawy o ewentualny konflikt wokół Tajwanu, japoński rząd ma mieć plan przystosowania kilkunastu obiektów do potrzeb militarnych - twierdzi agencja Kyodo, powołująca się na anonimowe źródło rządowe. Według niej chodzi o pięć lotnisk i jedenaście portów. Prace nad projektem miałyby ruszyć już w kwietniu.

Pasy dla myśliwców, doki dla niszczycieli. Japonia ma planować zmiany infrastruktury na wypadek wojny

Pasy dla myśliwców, doki dla niszczycieli. Japonia ma planować zmiany infrastruktury na wypadek wojny

Źródło:
PAP

Jeżeli będziemy słabi, to Rosja nas zaatakuje - powiedział w "Faktach po Faktach" dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Maciej Klisz. Przyznał, że byłby daleki od opinii, że "zaatakuje nas czołgami", natomiast "ekonomicznie, cybernetycznie, kognitywnie" - w jego ocenie - to "dzieje się codziennie". Mówił też o rosyjskiej rakiecie, która weszła w polską przestrzeń powietrzną w ostatnich dniach. Zapewnił, że w takich sytuacjach nie ma "wątpliwości, czy zestrzelić", bo jest do tego przygotowany. - Mam w głowie pytanie, co się stanie po zestrzeleniu. Mówię tu nie tylko o tej domenie wojskowej - zaznaczył.

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

"Rosja nas atakuje". Dowódca operacyjny tłumaczy, w jaki sposób 

Źródło:
TVN24

764 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Nowa rosyjska Flotylla Rzeczna "Dniepr" ma przejąć od Floty Czarnomorskiej patrolowanie ujścia Dniepru, ale będzie tak samo jak ona podatna na ataki ukraińskich dronów nawodnych - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

W 1998 roku zginął pracownik jednej z warszawskich hurtowni. Tej sprawy przez lata nie udawało się wyjaśnić. Teraz śledczy poinformowali o przełomie i zatrzymaniu podejrzanego o zbrodnię. Usłyszał już zarzuty i został aresztowany.

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń na najbliższe dni. Wynika z niej, że w części kraju powieje silny wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być na tyle groźna, że IMGW wyda alerty.

Niebezpiecznie silny wiatr. Gdzie powieje najmocniej

Niebezpiecznie silny wiatr. Gdzie powieje najmocniej

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Roman Giertych przekazał, że wspólnie z mecenasem Jackiem Dubois reprezentuje "jednego z podejrzanych" w sprawie dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Poinformował o tym po publikacji Onetu w tej sprawie. Portal twierdzi, że to "główny świadek prokuratury". Zaangażowanie w sprawę Giertycha, który jest także posłem Koalicji Obywatelskiej, komentował w "Kropce nad i" szef KPRM Jan Grabiec.

Reprezentują "jednego z podejrzanych" w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Wpisy Giertycha i Dubois

Reprezentują "jednego z podejrzanych" w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Wpisy Giertycha i Dubois

Źródło:
TVN24, Onet, tvn24.pl

Politycy z sześciu krajów: Polski, Niemiec, Węgier, Francji, Belgii i Holandii byli tymi, na których miała wpływać siatka kontaktów stworzona przez Rosjan. Cel był prosty: wpłynięcie na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Rosyjska siatka miała wpływać na polityków w Polsce i innych krajach. Czesi ją zdemaskowali

Rosyjska siatka miała wpływać na polityków w Polsce i innych krajach. Czesi ją zdemaskowali

Źródło:
PAP

Na 38-letniego pracownika Zamku Książ w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie) runęły zmagazynowane tam stoły. Mężczyzna nie przeżył. - Badamy okoliczności tragedii - przekazuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej komendy powiatowej.

Tragiczny wypadek w Zamku Książ. Nie żyje 38-letni mężczyzna

Tragiczny wypadek w Zamku Książ. Nie żyje 38-letni mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności śmierci 17-latki, która została śmiertelnie potrącona przez przejeżdżający tramwaj. Do tragedii doszło w środę około godziny 16. - Wstępne ustalenia oraz zeznania świadków wskazują, że dziewczyna miała zielone światło - mówi młodszy aspirant Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Nastolatka na pasy "weszła na zielonym świetle", zginęła potrącona przez tramwaj

Nastolatka na pasy "weszła na zielonym świetle", zginęła potrącona przez tramwaj

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W domu Zbigniewa Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego, będziemy analizowali, jak się tam znalazł i czy się tam powinien znaleźć - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Dodał, że chodzi o sprawę śmierci ojca Ziobry.

Prokuratura o dokumentach, które znalazła w domu Ziobry

Prokuratura o dokumentach, które znalazła w domu Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Do ośrodka ratującego dzikie zwierzęta w Knutsford w Wielkiej Brytanii zgłosiła się w ubiegłym tygodniu kobieta zaniepokojona stanem jeża, którego poprzedniego wieczora znalazła na poboczu drogi. Jak wyjaśniła, zwierzę przez całą noc nie tylko nie tknęło karmy, jaką mu podała, ale też nie ruszyło się nawet o milimetr. Jeż okazał się pomponem od czapki.  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Całą noc opiekowała się znalezionym jeżem. Okazało się, że to pompon  

Źródło:
Independent, BBC, TVN24.pl

Kraina Wygasłych Wulkanów trafiła w środę na listę Światowych Geoparków UNESCO. Położony w Sudetach geopark to już trzecie wyróżnione w ten sposób miejsce na terenie naszego kraju. - Potwierdza to, że Polska może poszczycić się dziedzictwem geologicznym o międzynarodowym znaczeniu - powiedziała dr Katarzyna Szadkowska, kierowniczka Pracowni Geologii Złożowej i Środowiskowej w Oddziale Dolnośląskim PIG-PIB we Wrocławiu.

Geopark z Polski trafił na listę UNESCO

Geopark z Polski trafił na listę UNESCO

Źródło:
PAP

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Kto mógł liczyć na publiczne pieniądze zarządzane przez ministerstwo Ziobry? Warto przypomnieć, jak sto milionów złotych poszło do fundacji księdza egzorcysty, a 14 milionów złotych do Tadeusza Rydzyka. I jak politycy Suwerennej Polski drwili wtedy z pytań dziennikarzy wolnych mediów.

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Gdzie płynęły miliony z Funduszu Sprawiedliwości? Wielu beneficjentów może zaskakiwać

Źródło:
Fakty TVN

To jest ten jeden dzień, to jest ta chwila, a później my przez 365 dni pracujemy na to, aby o tej chwili mówić - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes WOŚP Jerzy Owsiak, mówiąc o finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Owsiak: to jest ten jeden dzień, to jest ta chwila

Źródło:
TVN24
Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Wielki Projekt, wielka kasa. Jak rządowy instytut rozdawał dotacje? Ujawniamy raport NIK

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To zagadnienie nabiera pierwszorzędnego znaczenia. Przekonują mnie o tym moje ostatnie pogawędki z taksówkarzami. Twierdzą oni, że w polityce jedni warci są drugich, wszyscy kłamią i tylko łatwowierni dają się na to nabrać, ale oni do takich frajerów nie należą.

"A prawdomówni przegrywają..."

"A prawdomówni przegrywają..."

Źródło:
tvn24.pl

W pierwszej turze wyborów samorządowych większość głosujących otrzyma w lokalu wyborczym cztery karty do głosowania, część wyborców dostanie jednak tylko trzy karty. Tłumaczymy, od czego to zależy, jak one wyglądają i jak poprawnie oddać głos.

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Ile dostaniemy kart do głosowania w wyborach samorządowych? Podpowiadamy, na co uważać

Źródło:
tvn24.pl