Trudno zlikwidować nawet szkołę prawie bez uczniów. Policzyliśmy, ile razy kuratorzy powiedzieli gminom "nie"

Źródło:
tvn24.pl
Wójt chciał wygaszenia szkoły, tak się nie stało. Szkoła świeci pustkami
Wójt chciał wygaszenia szkoły, tak się nie stało. Szkoła świeci pustkamiMateusz Grzymkowski | Fakty po południu
wideo 2/3
Wójt chciał wygaszenia szkoły, tak się nie stało. Szkoła świeci pustkami (Fakty po południu" z września 2019 r.) Mateusz Grzymkowski | Fakty po południu

W 2016 roku PiS dało kuratorom prawo weta w sprawie likwidacji szkół, a ci chętnie z niego korzystają. Według danych zgromadzonych przez tvn24.pl dotychczas nie zgodzili się na zamknięcie ponad 400 placówek, nawet takiej, w której jest 19 uczniów i 12 nauczycieli, a nikt nie chce zostać dyrektorem. – To cios w samorządność – ocenia Krzysztof Iwaniuk, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. Minister edukacji Dariusz Piontkowski argumentuje, że "szkoła to nie fabryka gwoździ", więc o likwidacji nie mogą decydować tylko względy ekonomiczne.

Nierośno, mała wieś na Podlasiu. W tutejszej podstawówce uczy się 24 dzieci. Utrzymanie szkoły kosztuje około miliona złotych rocznie, samo ogrzewanie to około 100 tys. złotych. Władze gminy Dąbrowa Białostocka w zeszłym roku zdecydowały, że szkołę lepiej zamknąć i podjęły stosowną uchwałę. Ale szkoła nadal istnieje. "Nie" jej likwidacji powiedział podlaski kurator oświaty. W 2019 roku odmówił likwidacji czterech z 25 placówek, które chciały zamknąć podlaskie samorządy.

Google Maps

Samorządowcy na Podlasiu i tak mieli szczęście, bo w tym samym czasie na przykład śląski kurator oświaty nie zgodził się na likwidację ośmiu z 18 przeznaczonych do zamknięcia szkół, a rok wcześniej powiedział "nie" w 13 z 15 przypadków.

Po odmowie kuratora burmistrz Dąbrowy Białostockiej Artur Gajlewicz próbował namówić do prowadzenia szkoły w Nierośnie jedno z lokalnych stowarzyszeń. Bez powodzenia. Gmina, w której działa osiem szkół, jest w poważnych tarapatach. Burmistrz twierdzi, że subwencja oświatowa, którą dostaje od państwa, nie pokrywa już nawet połowy kosztów utrzymania szkół na jego terenie. Dlatego w połowie stycznia radni po raz drugi przyjęli uchwałę o woli likwidacji podstawówki w Nierośnie. I liczą, że tym razem kurator się zgodzi.

– A to, czy się zgodzi, czy nie, to tylko kwestia jego widzimisię – komentuje Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola i przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. – W całej Polsce mamy do czynienia z absurdalną sytuacją z utrzymywaniem szkół, w których uczy się po kilkanaścioro dzieci. Działają nie dlatego, że to lepsze dla uczniów, ale dlatego, że tak życzy sobie kurator. To rujnuje budżety gmin i wcale nie przekłada się na lepszy poziom edukacji – dodaje Iwaniuk.

- To cios w samorządność, a najbardziej cierpią gminy najsłabsze i najbiedniejsze, te daleko od szosy – tak Iwaniuk ocenia decyzje kuratorów blokujące likwidacje szkół.

Minister: nie ma zakazu, ale szkoła to nie fabryka gwoździ

Choć samorządy zarządzają szkołami i mają prawo decydować o sieci szkół na swoim terenie, to od 2016 r. nie mogą tego robić bez porozumienia z kuratorem. To wtedy rząd PiS przyznał kuratorom prawo weta w kwestii likwidacji szkół. Wcześniej mogli wystawić negatywną opinię, ale nie była ona dla lokalnych władz wiążąca. Samorządowcy twierdzą, że kuratorzy korzystają ze swoich uprawnień zbyt często. Decyzję kuratora można co prawda podważać w sądzie administracyjnym, ale to wydłuża proces likwidacji i mnoży koszty.

– Czy jest zgoda kuratorów na racjonalizację sieci edukacyjnej? Czy możemy likwidować szkoły, w których nie mamy uczniów? – pytał Marek Wójcik, pełnomocnik ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich w czasie ubiegłotygodniowej senackiej komisji edukacji.

– Nie ma zakazu wyrażania zgód na likwidację szkół. Zresztą w poprzednich latach też takiego zakazu nie było – odpowiedział minister edukacji Dariusz Piontkowski. – Generalnie podchodzę do tego w ten sposób, że trzeba brać pod uwagę różne warunki, ale nie tylko i wyłącznie ekonomiczne, bo szkoła to nie fabryka gwoździ i nie musi się samofinansować. Trzeba brać pod uwagę także uwarunkowania społeczne, warunki, jakie tworzy się uczniom w innej szkole, do której ten uczeń ma być dowożony, ale i także odczucia społeczne – dodał.

Kto nie zgadzał się na zamykanie szkół?

By zebrać dane na temat likwidacji szkół w latach 2016-2019, rozesłaliśmy pytania do wszystkich kuratoriów. Według zebranych przez nas informacji, w latach 2016-2019 samorządy próbowały zamknąć co najmniej 1887 szkół. Odpowiedź odmowną usłyszały 434 razy, czyli w co najmniej 23 procentach przypadków. Co najmniej – bo gdy zbieraliśmy odpowiedzi, część kuratorów nie miała jeszcze danych za grudzień.

Odsetek decyzji negatywnych mógłby być wyższy (co w przesłanych odpowiedziach podkreślają pracownicy kuratoriów), ale część likwidacji dotyczyła szkół, które znikały z powodu zmiany prawa i w ich przypadku kurator nie mógł protestować. Chodziło m.in. o zlikwidowane licea profilowane i technika uzupełniające dla dorosłych. – To zdecydowana większość pozytywnych opinii w sprawie likwidacji szkół wydanych przez lubuskie kuratorium – twierdzi Grażyna Kołogrecka-Dul, starsza wizytatorka z Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wielkopolskim. W Lubuskiem w latach 2016-2019 gminy chciały zamknąć 109 szkół, kurator odmówił w 22 przypadkach.

W tym czasie najwięcej uchwał o woli likwidacji podjęto na Lubelszczyźnie – 356, najmniej na Dolnym Śląsku – 22. Samorządowcom najrzadziej odmawiał kurator z Wielkopolski (w ok. 6 proc. przypadków), a najczęściej ze Śląska (jego decyzja była odmowna w 46 proc. przypadków).

– Pozytywne opinie dotyczyły w większości szkół i placówek, które już od pewnego czasu nie funkcjonowały i były bez uczniów. W szczególności były to szkoły dla dorosłych. Opinie takie dotyczyły 55 szkół i placówek – informuje Jolanta Michalska, rzeczniczka małopolskiego kuratorium. Kierująca nim Barbara Nowak tylko w 2017 r. odrzuciła 60 proc. wniosków samorządów o likwidację szkół (27 z 45).

– Każdy przypadek wystąpienia przez jednostkę samorządu terytorialnego z wnioskiem i uchwałą intencyjną o zamiarze likwidacji prowadzonej przez siebie szkoły lub placówki oświatowej podlega szczegółowej analizie – przekonuje Andrzej Kulmatycki, rzecznik mazowieckiego kuratorium. Jak mówi, pod uwagę brane jest przede wszystkim to, czy uczniom zlikwidowanej szkoły zostaną zapewnione co najmniej takie same warunki nauki. – Analizowane są kwestie między innymi liczebności klas, zmianowości, organizacji pracy świetlicy, pomocy psychologiczno-pedagogicznej, zapewnienia odpowiedniego dowozu do i ze szkoły oraz kwestie bezpieczeństwa – wylicza Kulmatycki.

Na przykład w roku szkolnym 2018/2019 do mazowieckiego kuratora wpłynęło 38 wniosków o likwidację szkoły. Odmów było 16. Rok wcześniej stosunek był korzystniejszy dla samorządów, 3 do 48. Skąd odmowy? – W wielu przypadkach rozwiązania wskazywane w uchwałach przez organy prowadzące nie gwarantowały uczniom, w szczególności klas młodszych szkół podstawowych, odpowiednich standardów nauki i opieki – mówi Kulmatycki. Chodziło między innymi o to, że w związku z dojazdami dzieciom wydłużyłby się czas spędzany poza domem.

tvn24.pl

"Mnożące się koszty utrzymania szkół to początek końca samorządów"

Przed reformą edukacji w niemal co trzeciej polskiej podstawówce uczyło się kilkudziesięciu uczniów. 92 proc. takich szkół znajdowało się na terenach wiejskich. Sytuację części z nich poprawiło wydłużenie nauki w podstawówkach o dwa lata. W innych jest gorzej, bo przed reformą działały w zespołach z gimnazjami, co pozwalało optymalizować koszt utrzymania, a uczniów było więcej niż dziś. Do tego reforma zmusiła małe wiejskie szkoły do zatrudnienia nauczycieli, którzy dotąd nie byli im potrzebni, między innymi fizyków i chemików (wcześniej w podstawówkach była tylko przyroda). Dodatkowo szkoły często mierzą się z niżem demograficznym. Klas przybyło, ale uczniów nie.

Kuratorium nie zgodziło się np. na likwidację szkoły w miejscowości Dobra w gminie Sieniawa (woj. podkarpackie). Jest tam 19 uczniów i 12 nauczycieli. Nie ma w ogóle klasy pierwszej ani trzeciej. Nikt nie chciał zostać dyrektorem placówki. Kuratorium twierdziło jednak, że perspektywy demograficzne są dobre.

Google Maps

– Tymczasem perspektywy demograficzne na prawdziwej wsi, nie tej pod metropoliami, która wsią jest zwykle tylko z nazwy, są dramatyczne – komentuje przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP Krzysztof Iwaniuk. – W mojej gminie cztery autobusy szkolne kursują niemal non stop od 6 do 16, żeby do szkół dowozić dzieci rozrzucone po okolicznych wsiach. Mnożące się koszty utrzymania szkół to jest początek końca samorządów. Konieczne są standardy, zmiana systemu finansowania płac nauczycieli i obsługi, co wiąże się ze zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Ten sposób finansowania się wyczerpał – uważa.

Należy zwiększyć nakłady na edukację. W przeciwnym wypadku wiele samorządów lokalnych stanie przed paraliżem budżetów

"Wraz z reformą oświaty koszty drastycznie wzrastają, a subwencja oświatowa w coraz mniejszym stopniu wystarcza na ich obsługę. Poziom niezbędnego udziału własnych środków w finansowaniu podstawowych działań oświatowych uniemożliwia prawidłową realizację zadań własnych gminy. Należy zwiększyć nakłady na edukację. W przeciwnym wypadku wiele samorządów lokalnych stanie przed paraliżem budżetów" – napisali pod koniec ubiegłego roku wójtowie ze Związku Gmin Wiejskich RP, którzy domagają się przywrócenia wpływu samorządów na organizowanie sieci szkół.

Jak wiele szkół zechcą zamknąć samorządy w tym roku? Zgodnie z prawem oświatowym na podjęcie tak zwanych uchwał o woli likwidacji szkoły gminy mają czas do 28 lutego. Jednak często robią to w ostatniej chwili, by uniknąć zazwyczaj nieprzyjemnych dyskusji z mieszkańcami broniącymi placówek.

Kuratorzy odmawiają, ale samorządowcy rzadko się skarżą. Według statystyk, które posłom przedstawiło Ministerstwo Edukacji Narodowej, w zeszłym roku do resortu wpłynęło 19 zażaleń na negatywne opinie kuratorów o likwidacji szkół (według danych, zebranych przez tvn24.pl, wszystkich odmów było w 2019 roku 75).

Cztery gminy zdecydowały się na złożenie skargi do sądu administracyjnego.

Źródło: tvn24.pl

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24