Bodnar: mam wrażenie, że sprawy zaszły za daleko

Źródło:
tvn24.pl
Bodnar o działaniach policji podczas protestów: sprawy zaszły za daleko
Bodnar o działaniach policji podczas protestów: sprawy zaszły za dalekoTVN24
wideo 2/7
Bodnar o działaniach policji podczas protestów: sprawy zaszły za dalekoTVN24

Jeśli zgromadzenie jest pokojowe, działania zmierzające do jego rozwiązania też powinny takie być - powiedział w Senacie rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Komentował w ten sposób działania policji w czasie trwających protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. RPO mówił też o "nierównomiernym podejściu" policji w zależności od tego, czego dotyczy dana demonstracja.

Rzecznik praw obywatelskich zabrał głos w piątek w Senacie. - Jestem zdania, że ze względu na stan epidemii można ograniczyć korzystanie z wolności organizowania pokojowych zgromadzeń, ale powinno to się odbywać z poszanowaniem reguł konstytucyjnych. Powinno być to dokonywane na podstawie ustawy, ograniczenia powinny być proporcjonalne do realizowanego celu i ograniczenia nie mogą naruszać istoty zgromadzeń - podkreślił.

Natomiast obowiązujące ograniczenia - powiedział - "w istocie mają podstawę tylko i wyłącznie w przepisie artykułu 46 ustawy o chorobach zakaźnych". - Zgodnie z tym przepisem, można rozporządzeniem ustanowić zakaz organizowania zgromadzeń. Ten przepis budzi poważne wątpliwości konstytucyjne przede wszystkim dlatego, że pokazuje jak głęboko może sięgać ingerencja w wolność zgromadzeń. Przepis ten daje de facto podstawę do tego, by poprzez przepisy rozporządzenia regulować zakres wolności zgromadzeń - wskazywał rzecznik.

"Stan niepewności prawnej jest niebezpieczny, bo naraża obywateli na działanie całego aparatu państwa"

Bodnar ocenił, że "tak skonstruowane przepisy powodują stan zaniepokojenia po stronie obywateli, którzy poprzez uczestnictwo w zgromadzeniach chcieliby wyrazić swój obywatelski głos, sprzeciw, a narażają się na łamanie przepisów". - Po drugie dają one podstawę policji do arbitralnego stosowania prawa w zależności od sytuacji. Policja może reagować albo w sposób zdecydowany, albo przymykać oko na zgromadzenia w czasie pandemii - dodał.

Zdaniem rzecznika "stan niepewności prawnej jest niebezpieczny, bo naraża obywateli na działanie całego aparatu państwa, a jednocześnie pozbawia ich możliwości korzystania z praw konstytucyjnych, które są solą demokracji, z których obywatele korzystają bez większych ograniczeń od 1989 roku".

- Na obecnym etapie mamy bardzo niskie zaufanie do sensowności tych obostrzeń prawnych, panuje wręcz chaos regulacyjny i informacyjny - dodał.

Adam Bodnar w SenaciePAP/Marcin Obara

Bodnar: jeśli zgromadzenie jest pokojowe, działania zmierzające do jego rozwiązania też powinny takie być

Ten problem - jak mówił Bodnar - "przekłada się na sposób postępowania policji". - Nawet jeśli uznalibyśmy, że niektóre zgromadzenia odbywają się w sposób niezgodny z przepisami, to normy praw człowieka wskazują, jak mają postępować organy władzy. Zasada jest jedna. Jeśli zgromadzenie jest pokojowe, a być może nie dopełnia wymogów regulacyjnych, to wszelkie działania zmierzające do jego rozwiązania także powinny być pokojowe, nastawione na dialog, współpracę z organizatorami, rozmowę, przekonywanie - wyjaśniał RPO.

- To jest moim zdaniem wymiar demokracji, jak podchodzimy do takich sytuacji. Czy w duchu wolności zgromadzeń i jej poszanowania, czy wręcz przeciwnie - dodał.

Działania policji - podkreślił - "powinny raczej zmierzać do zapewnienia bezpiecznego przebiegu zgromadzeń spontanicznych, niż polegać na ich tłumieniu", a "ostatnie doświadczenia wskazują, że może być z tym różnie".

Bodnar o "nierównomiernym podejściu policji" do protestów
Bodnar o "nierównomiernym podejściu policji" do protestówTVN24

Bodnar o "intensyfikacji działań policji"

Bodnar mówił też o "widocznej intensyfikacji działań policji na przestrzeni kilku miesięcy". Przypominał wydarzenia, które odbywały się od maja do listopada tego roku. Były to: majowe demonstracje związane z wyborami prezydenckimi, które ostatecznie nie zostały przeprowadzone; demonstracje solidarnościowe po zatrzymaniu Margot; seria demonstracji po rozstrzygnięciu Trybunału Konstytucyjnego z 22 października i marsz narodowców 11 listopada.

- Po pierwsze, to co moim zdaniem jest widoczne, to jest intensyfikacja działań policji na przestrzeni tych miesięcy. Polega to na nieustannym legitymowaniu osób, które albo uczestniczą albo udają się na demonstracje. To jest także regularne kierowanie wniosków do sanepidu i to są zatrzymania - mówił Bodnar.

Rzeczona "intensyfikacja" - dodał rzecznik - "polega też na nierównomiernym podejściu w zależności od tego, czego dotyczy dana demonstracja". - I wreszcie podejmowanie przez policję działań wobec nastolatków - powiedział.

Jak mówił Bodnar, w przypadku protestów Strajku Kobiet "widać, że relacja między policją a obywatelami zmieniała się w trakcie". - Na początku wyraźnie było widać, że policja w pewnym sensie rozumie, na czym polega korzystanie z wolności organizowania pokojowych zgromadzeń w tym trudnym czasie. Zmiana strategii nastąpiła 9 listopada, Wtedy pojawiły się informacje w prasie, że został przyjęty dokument, którego treść sprowadzała się do hasła "działamy, nie negocjujemy". Od tego czasu widać, że policja działa w kierunku rozwiązywania wszelkich demonstracji - powiedział RPO.

Bodnar: stosowanie przez policję "kotłów" może wywoływać mrożący skutek

Bodnar mówił dalej, że jednym z przejawów "intensyfikacji działań policji" jest tworzenie tak zwanych kotłów. - One są dopuszczalne w praktyce działania policji, ale tylko w celu odizolowania osób agresywnych lub łamiących prawo. Nie może to prowadzić do nieproporcjonalnego ograniczenia praw innych osób - wyjaśniał.

- Powstaje też pytanie, czy chodziło faktycznie o zakończenie demonstracji, czy raczej o wyłapanie, zatrzymanie jak największej liczby osób, by wszcząć wobec nich postępowania i osiągnąć tak zwany mrożący skutek. Sam fakt spisania powoduje, że obywatele mogą powstrzymywać się od uczestnictwa w pokojowych zgromadzeniach. Powstaje pytanie, czy nie jest to technika która ma zdusić protesty - powiedział Bodnar.

- Drugie działanie policji, które dostrzegamy, to postępowanie, które nazwałbym pośrednim pozbawieniem wolności. Policja zatrzymując osoby, wywozi je na odległe komisariaty. Oficjalnym powodem jest brak miejsc w Warszawie. Taka praktyka powinna być bardzo zbadana - dodał rzecznik.

Takie sytuacje - mówił - "budzą wątpliwości z dwóch powodów". - Po pierwsze, czy dochodzi do naruszenia wolności osobistej i wolności przemieszczania się. Po drugie może to stanowić ograniczenie w dostępie do adwokatów. Zanim adwokat się zorientuje, gdzie ta osoba przebywa i dotrze do tego miejsca, to minie trochę czasu - tłumaczył.

Bodnar wskazywał też na "nadmierne stosowanie środków przymusu bezpośredniego" przez policję. Używanie gazu łzawiącego i pałek jeszcze niedawno było wyjątkiem, a teraz - zdaniem rzecznika - "jest w zasadzie na porządku dziennym".

Bodnar: nie powinno się dziennikarzy zatrzymywać, a tego typu działania miały miejsce

RPO jako kolejny dowód eskalacji podał "podejście do grup chronionych". - Dziennikarze wykonują swoją pracę, mają obowiązek informować o tym, co jest ważne, istotne. Nie powinno się dziennikarzy szykanować, używać wobec nich środków przymusu bezpośredniego, a tym bardziej zatrzymywać. A tego typu działania miały miejsce - przypominał.

Druga grupa chroniona to parlamentarzyści. - Nie przypominam sobie, żebym jako rzecznik praw obywatelskich interweniował, dopytując się o prawa parlamentarzystów w kontekście ich immunitetu - powiedział Bodnar.

- A w 2020 roku już wyjaśnialiśmy takie przypadki, między innymi dotyczące senatora Jana Burego w kontekście strajku przedsiębiorców, posła Macieja Kopca w związku z wydarzeniami w Katowicach, Magdaleny Biejat i użycia wobec niej gazu, czy użycia przemocy w stosunku do wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego - wyliczał.

Podkreślił, że "parlamentarzyści są reprezentantami narodu i po to mają immunitet, żeby ich chronić". - To gwarancja tego, by policja nie stosowała w stosunku do nich przymusu bezpośredniego - mówił RPO.

Zwrócił też uwagę na wypowiedź Mariusza Ciarki, rzecznika policji, który - jak relacjonował Bodnar - "wskazuje, jak powinni zachowywać się politycy". - Inspektor Ciarka mówi, że "gdyby posłowie nie chowali się tchórzliwie za immunitetem, byliby traktowani tak samo, jak protestujący". Wydaje mi się, że takie słowa są absolutnie niedopuszczalne - ocenił RPO. Jego zdaniem konsekwencją takich słów "może być budowanie poczucia braku odpowiedzialności wśród policjantów".

Bodnar: cały czas staramy się wyjaśniać sprawy związane z działaniami policji

- Tych różnych przejawów przekraczania granic prawa przez policję jest sporo. Cały czas staramy się te sprawy wyjaśniać - dodał.

Jak wskazywał dalej Bodnar, "trzeci wymiar, który czasami umyka opinii publicznej, to przestrzeń pomieszczeń dla osób zatrzymanych w komisariatach".

Wyliczał, że "w dniach od 23 października do 23 listopada przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, Nieludzkiego i Poniżającego Traktowania, czyli tej jednostki w biurze Rzecznika, która zajmuje się monitorowaniem stanu przestrzegania praw człowieka w miejscach pozbawienia wolności, przeprowadzili 24 wizytacje ad hoc.". - Przeprowadzono łącznie 60 rozmów - dodał.

- W tym czasie policja zatrzymała 96 osób w kontekście orzeczenia Trybunału. Jeżeli chodzi o Marsz Niepodległości, zostało zatrzymanych 36 osób - mówił dalej Bodnar.

"Policjanci wypytywali osoby zatrzymane, po co chodzą na protesty, wyrażali swoje opinie na temat rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego"

Rzecznik praw obywatelskich przytaczał też relacje uczestników protestów. - Wiele zatrzymanych osób skarżyło się, że był wobec nich stosowany gaz. Jeden z zatrzymanych twierdził, że najpierw został przewrócony, a dopiero później został rozpylony gaz - mówił.

- Jeden z zatrzymanych mężczyzn miał na ciele liczne ślady obrażeń (wykonano dokumentację fotograficzną), był w bardzo złym stanie higienicznym i psychicznym. Poinformował o pobiciu przez funkcjonariuszy w radiowozie. Mężczyzna miał być także obrażany ze względu na orientację seksualną. Odmówiono mu kontaktu z radcą prawnym, o zatrzymaniu nie poinformowano także wskazanej osoby trzeciej - powiedział Bodnar.

Wymieniał także, że "osoba zatrzymana, chorująca na epilepsję podczas transportu radiowozem miała atak duszności, a policjanci bagatelizowali i naśmiewali się z niej". - Jeden z zatrzymanych miał zostać kopnięty przez funkcjonariusza w twarz, podczas gdy leżał skuty na ziemi. Jeden z zatrzymanych poinformował, iż zatrzymujący go nieumundurowani policjanci byli brutalni, dociskali go mocno kolanami do ziemi. Mówił, że kopali go też w brzuch i kilkukrotnie w krocze - mówił dalej.

Bodnar wskazywał, że "wobec większości zatrzymanych stosowano kajdanki lub plastikowe opaski, zazwyczaj założone z tyłu". - Policjanci wypytywali osoby zatrzymane, po co chodzą na protesty, wyrażali swoje opinie na temat rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego - zwracał uwagę.

- Ale należy podkreślić, że w wielu przypadkach zatrzymani podkreślali profesjonalne, a wręcz życzliwe, podejście funkcjonariuszy. Szczególnie dobrze oceniani byli policjanci pełniący służbę w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych - dodał.

Bodnar: mam wrażenie, że sprawy zaszły za daleko

- To, co się stało i co się wciąż dzieje na ulicach polskich miast, nie tylko od 22 października, musi budzić największy niepokój. Mam wielki szacunek do działań policji i policjantów. Wiele razy występowałem w obronie ich praw, gdy byli pokrzywdzeni na różne sposoby. Jestem wdzięczny za niedawne odznaczenie od Niezależnego Związku Zawodowego Policjantów - mówił rzecznik.

- Ale mam wrażenie, że sprawy zaszły za daleko. Mówimy o demonstracjach, a przecież co chwilę słyszymy także o innych nadużyciach, jak na przykład stosowanie tortur na komisariatach. Sprawę Igora Stachowiaka wszyscy znamy. Ale wczoraj rozpoczął się proces przed sądem w Olsztynie, niedawno zostali skazani funkcjonariusze z Siedlec. Policja jest bardzo krytycznie oceniana przez organizacje międzynarodowe, takich jak Europejski Komitet do spraw zapobiegania torturom – CPT, który niedawno wydał raport na temat policji - kontynuował.

- Dlatego też uważam, że dzisiejsza debata powinna być wstępem do działań wyjaśniających oraz być może także do zmiany przepisów prawa - dodał Adam Bodnar.

Bodnar o działaniach policji podczas protestów: sprawy zaszły za daleko
Bodnar o działaniach policji podczas protestów: sprawy zaszły za dalekoTVN24

Bodnar: Senat mógłby podjąć inicjatywę ustawodawczą

Zwracał uwagę, że "artukuł 14 ustęp 3 ustawy o Policji stanowi: 'Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka". - Z kolei rota ślubowania odwołuje się do obowiązku przestrzegania prawa i wierności konstytucji RP - dodał.

- Ale powstaje pytanie, czy to wystarczy. Uważam, że Senat mógłby podjąć inicjatywę ustawodawczą, którą można by roboczo nazwać "ustawą o przestrzeganiu praw człowieka w działalności policji", która podkreśliłaby znaczenie tych najbardziej podstawowych norm konstytucyjnych w działalności policji - mówił Bodnar.

- Jednocześnie podjęcie prac nad taką ustawą dałoby przestrzeń do zorganizowania wysłuchania publicznego. Bo wielu obywateli chciałoby opowiedzieć o swojej historii, poskarżyć się na to, jak zostali potraktowani, albo jak się czują traktowani w zderzeniu z mocą aparatu władzy. Myślę też, że jest wielu policjantów, którzy chcieliby służyć w formacji, która charakteryzuje się zaufaniem społecznym porównywalnym ze Strażą Pożarną czy wojskiem, a niestety w ostatnim czasie nie mają na to szansy, bo z różnych powodów straciła część społecznego zaufania - wskazywał,

- Jestem zdania, że podjęcie prac nad tego typu ustawą i zastanowienie się, jak można wzmocnić policję w kontekście rzeczywistego nastawienia na przestrzeganie prawa człowieka – i wyjście ponad normę artykułu 14 ustępu 3 ustawy - byłoby ważnym stanowiskiem dla całego społeczeństwa, że te sprawy są traktowane z najwyższą powagą w Rzeczypospolitej - powiedział na zakończenie Bodnar.

Bodnar: Senat mógłby podjąć inicjatywę ustawodawczą
Bodnar: Senat mógłby podjąć inicjatywę ustawodawcząTVN24

Autorka/Autor:ads, mjz/dap

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

W trakcie wystąpienia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Sejmie marszałek Szymon Hołownia upomniał posłów PiS Szymona Szynkowskiego vel Sęka i Pawła Jabłońskiego. Zaapelował do nich o "powstrzymanie się od jałowych prób zagłuszania pana ministra".

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Hołownia przerwał Sikorskiemu i ostro upomniał posłów PiS

Źródło:
TVN24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. - Nadrzędnym celem polityki zagranicznej jest zapewnienie bezpieczeństwa państwa. Za naszą granicą Ukraina walczy przeciwko agresorowi, którego celem jest obalenie ładu międzynarodowego - mówił. Na jego wystąpienie oraz debatę zaplanowano aż 9 godzin. Relacjonujemy na żywo.

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Radosław Sikorski w Sejmie. Przedstawi zadania polskiej polityki zagranicznej 

Źródło:
PAP, TVN24

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski napisał w mediach społecznościowych, że padł ofiarą oszustwa przy zakupie samochodu. "Okazało się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tysięcy złotych ma swojego 'bliźniaka' we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję" - przekazał. Jego samochód został zajęty przez służby. "Nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia" - podkreślił i zapowiedział, że "postara się o zmiany legislacyjne".

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Wicepremier Gawkowski padł ofiarą oszustwa, kupił "bliźniaka". "Nie odpuszczę"

Źródło:
tvn24.pl

Hiszpański premier Pedro Sanchez tymczasowo zawiesił wykonywanie wszystkich swoich obowiązków. Odwołał spotkania i w poniedziałek ma zdecydować, czy nadal będzie stał na czele rządu. Ma to związek z zarzutami wobec jego żony, która jest oskarżona o udział w aferze korupcyjnej. W środę sąd w Madrycie uruchomił wobec niej dochodzenie.

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Premier zawiesił obowiązki i rozważa dymisję. Powodem korupcyjne zarzuty dla jego żony

Źródło:
PAP

Znikające ampułki z lekami narkotycznymi, lekarz, który aplikuje sobie lekarstwa do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów, fałszowanie dokumentacji. Według relacji naszych informatorów, do takich nieprawidłowości miało dochodzić w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Sprawą zajęła się krakowska prokuratura, która wzywa na świadków pracowników szpitala w sprawie z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dziennikarz Mateusz Kudła dotarł do nagrania monitoringu, na którym widać lekarza z podpiętą do ramienia kroplówką.

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

"Skoczysz mi po ampułeczki?". Co brał lekarz na dyżurze?

Źródło:
TVN24

Słowacki rząd Roberta Fico zatwierdził w środę kontrowersyjny projekt ustawy medialnej autorstwa ministerstwa kultury. Projekt przewiduje, że w miejsce istniejącego nadawcy publicznego, Radia i Telewizji Słowacji (RTVS), powstanie nowy podmiot o podobnej nazwie - Słowacka Telewizja i Radio - oraz że zmieni się kierownictwo radia i telewizji. Zdaniem opozycji to zamach na niezależność mediów publicznych.

Rząd Roberta Fico poparł ustawę o mediach publicznych

Rząd Roberta Fico poparł ustawę o mediach publicznych

Źródło:
BBC, Politico, PAP

Ze wszystkich chorób Polacy najbardziej boją się nowotworów złośliwych. Mimo to nie korzystają ze szczepionek przeciw HPV, które chronią przed różnymi rodzajami raka - podkreślają eksperci. Jedynie pięć procent dorosłych jest zaszczepionych przeciw temu wirusowi.

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Szczepionka przeciw HPV. Eksperci: chroni przed nowotworami, ale Polacy z niej nie korzystają

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Hajnówce (woj. podlaskie) chce zasięgnąć uzupełniającej opinii biegłych w sprawie potrącenia rowerzystki przez europosła i byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza.

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Były premier oskarżony o potrącenie rowerzystki. Sąd chce uzupełniającej opinii biegłych

Źródło:
PAP

Nie udało się odnaleźć nurka z GROM-u, który zaginął podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Akcję cywilnych służb ratunkowych przerwano w środę wieczorem, wojsko kontynuuje działania na miejscu. - Wojsko nie przerwało akcji poszukiwawczej i nie przerwie do czasu odnalezienia żołnierza - mówi ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Zaginiony nurek z GROM-u. Poszukiwania kontynuuje wojsko

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, pap

Daniel Obajtek mówi, że dziękuje Bogu, że już nie jest prezesem Orlenu. - Wytrzymałem w tym piekle 6 lat - podkreśla w rozmowie z serwisem Money, dodając, że naprawdę czuje się "zagrożony". Obajtek odnosi się też do kwestii ogromnych środków utraconych przez Orlen i kandydowania do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości.

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Obajtek mówi o kierowaniu Orlenem: wytrzymałem w tym piekle 6 lat

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Koledzy zapytali mnie, czy byłbym gotów wystartować w wyborach do europarlamentu, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych, kompetentnych zawodników, i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman.

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Krzysztof Hetman o starcie w eurowyborach: jeżeli będzie potrzeba, przyjmę takie wyzwanie

Źródło:
TVN24

Prezeska Fundacji Grand Press Weronika Mirowska apeluje o ustawowe zmiany, "które odbiorą nadmierną władzę" przewodniczącemu Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Szefem KRRiT jest Maciej Świrski. "Obecny przewodniczący jest człowiekiem pozbawionym umiejętności koncyliacyjnych, kieruje się osobistymi przekonaniami i uprzedzeniami, zarządza kierowaną przez siebie instytucją jednoosobowo i jest pod wpływem polityków partii, której od lat sprzyja" - czytamy w piśmie prezeski Fundacji Grand Press. Mirowska zwróciła się z wnioskiem w sprawie zmian do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. 

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

"Niekompetentny i pozbawiony dobrej woli urzędnik". Apel o "odebranie nadmiernej władzy"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Okręgowa w Płocku zamierza przesłuchać byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka oraz byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika. Chodzi o w śledztwo dotyczące ubiegłorocznego incydentu z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk.

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Incydent z policyjnym Black Hawkiem. Prokuratura chce przesłuchać Jarosława Szymczyka i Macieja Wąsika

Źródło:
PAP

Australijska policja zatrzymała w środę siedmiu nastolatków powiązanych z chłopcem oskarżonym o atak na tle religijnym na biskupa w Sydney. Wszyscy zatrzymani są niepełnoletni - przekazał portal brytyjskiego dziennika "Guardian". Najmłodsi z nich mają 15 lat.

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Australijska policja aresztowała nastoletnich zwolenników "brutalnego ekstremizmu" religijnego

Źródło:
PAP

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

Środkową część Paragwaju w ostatnich dniach nawiedziły ulewne deszcze. Nie żyją dwie osoby. Służby ratowały ludzi uwięzionych w domach. W mieście Limpio 70 procent miasta zostało zalane.

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

70 procent miasta pod wodą, dwie osoby nie żyją

Źródło:
Reuters, adndigital.com, hoy.com

W zeszłym roku w naszym kraju sprzedano łącznie ponad 4,5 tony konopi medycznych. Cztery razy więcej niż w 2022 roku. Lekarze zwracają uwagę, że lista przypadłości, w których medyczna marihuana ma udowodnione naukowo działanie, wcale nie jest długa. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że przyjrzy się sprawie. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Czterokrotny wzrost wydawanych recept na medyczną marihuanę. Resort zdrowia przeprowadzi kontrolę

Czterokrotny wzrost wydawanych recept na medyczną marihuanę. Resort zdrowia przeprowadzi kontrolę

Źródło:
TVN24

W Wenecji rozpoczyna się w czwartek bezprecedensowy eksperyment. Od 25 kwietnia władze miasta wprowadzają system rezerwacji wizyt i opłat. - Wenecja pozostanie gościnnym i otwartym dla wszystkich miastem - zapewnia szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miejskim Simone Venturini.

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Chcesz przyjechać? Zapłać. W Wenecji ruszył system rezerwacji wizyt i opłat

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia. W 10 województwach w czwartek możemy spodziewać się burz. Zjawiskom może towarzyszyć silny wiatr, dosyć ulewne opady deszczu, a nawet grad. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Uwaga, burze w 10 województwach. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Irański sąd rewolucyjny skazał znanego w kraju rapera Toomaja Salehiego na karę śmierci pod zarzutem nawoływania do zamieszek w latach 2022-2023 - poinformowały media, powołując się na jego prawnika.

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Irański raper Toomaj Salehi skazany na karę śmierci

Źródło:
PAP

Opat podległej Moskwie Ławry Świętogórskiej, metropolita Arsenij ujawnił w czasie liturgii pozycje wojsk ukraińskich w pobliżu Kramatorska (obwód doniecki). Został zatrzymany - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

"Dywersyjna działalność". Metropolita zatrzymany

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

W środę Adolfo Gómez Hernández, jeden z senatorów meksykańskiej Partii Odrodzenia Narodowego (Morena), zorganizował rytualny ubój kury przed budynkiem wyższej izby parlamentu. Jak tłumaczył, złożył ją w ofierze bogowi deszczu Tlalocowi w związku z nękającą kraj suszą. Jego działania spotkały się z szeroką krytyką. Polityk został oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami i złamanie prawa.  

Obcięli kurze głowę przed budynkiem Senatu. Polityk w ogniu krytyki

Obcięli kurze głowę przed budynkiem Senatu. Polityk w ogniu krytyki

Źródło:
PAP, Telediario, TVN24.pl

17-latek zauważył na chodniku w Lesznie (Wielkopolska) stojącego w samej piżamie i kapciach starszego mężczyznę. Oddał mu swoje buty i kurtkę i zaprowadził go do komisariatu policji. Okazało się, że senior był ofiarą domowej przemocy - został pobity przez syna i wyrzucony z domu.

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Syn wyrzucił starszego mężczyznę z domu. 17-latek oddał mu swoje buty i kurtkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Rzecznik dyscyplinarny ma się ponownie zająć sprawą prokuratora, który we wrześniu 2021 roku chodził nago ulicami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Sąd dyscyplinarny uwzględnił zażalenie prokuratora generalnego Adama Bodnara na umorzenie sprawy.

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Prokurator spacerował nago. Ponownie zajmie się nim rzecznik dyscyplinarny

Źródło:
PAP

Czy Andrzej Duda po zakończeniu prezydentury mógłby zostać liderem prawicy w Polsce? Ponad połowa uczestników sondażu SW Research dla rp.pl odpowiedziała "nie". 25 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii. Kto szczególnie negatywnie ocenia perspektywę objęcia przez obecnego prezydenta roli lidera prawicy?

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Andrzej Duda liderem prawicy? Nowy sondaż

Źródło:
Rzeczpospolita, tvn24.pl

Przez 25 lat w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze dokonali pięciuset rodzinnych przeszczepów wątroby, ratując zdrowie i życie pacjentów. - W zakresie transplantacji wątroby i nerek u dzieci jesteśmy w tej chwili jednym z dwóch największych ośrodków na świecie - podkreśla doktor Marek Migdał, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka.

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Centrum Zdrowia Dziecka od 25 lat przeszczepia wątroby. Ich działalność jest osiągnięciem na skalę światową

Źródło:
Fakty TVN

Remis to wynik gry, w której żadna ze stron nie została pokonana, a remiz: to gra rozstrzygnięta, to gra pozorów, buduje wiszące gniazda czy kopie podziemne korytarze? Na to pytanie za 10 tysięcy złotych w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Anna Downar z Karkowa.

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Czym jest remiz? Pytanie w "Milionerach" za 10 tysięcy złotych

Źródło:
Milionerzy TVN

Departament Stanu USA opublikował raport dotyczący przestrzegania praw człowieka na całym świecie. 45 stron zajęło podsumowanie sytuacji w Polsce w 2023 roku. W dokumencie wskazano na doniesienia dotyczące między innymi dyskryminacji wobec kobiet, zagrożenia dla niezależności sądów, nadmiernego używania siły przez policję i sytuacji mediów.

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Departament Stanu USA o przestrzeganiu praw człowieka w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Znamy wyniki czwartej edycji rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+. W zestawieniu znalazły się placówki z sześciu miast. Najwięcej, bo aż sześć jest z Warszawy. Inicjatywa została objęta patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Równości i Rzecznika Praw Dziecka.

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Jest nowy ranking Szkół Przyjaznych LGBTQ+

Źródło:
Fundacja GrowSPACE, tvn24.pl

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Maciej Świrski nałożył w ostatnim czasie kary na TVN24 oraz TOK FM, które zostały wyegzekwowane od spółek pomimo wniesienia odwołania od decyzji przewodniczącego. "Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora, mówiącego niezależnym redakcjom co wolno, a czego nie" - napisała w oświadczeniu Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

"Nie może stawiać się w roli nadredaktora"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24