Samochód i trzy traktory skradzione w Wielkiej Brytanii wpadły w ręce radomskich policjantów. Łup jest warty prawie milion złotych. Dochodzenie prowadzą wspólnie policjanci z sekcji kryminalnej i dochodzeniowo-śledczej KMP w Radomiu, współpracujący z brytyjskimi stróżami prawa z Hampshire.
Peugeota 207, skradzionego we wrześniu w Anglii, odnaleziono kilka dni temu podczas przeszukania firmy transportowej na obrzeżach Radomia. Zatrzymano wówczas trzech mężczyzn.
Niedługo potem w miejscowości Hrebenne (Lubelskie), gdzie znajduje się przejście graniczne na Ukrainę, policjanci z Radomia, wspólnie z funkcjonariuszami z Izby Celnej, zatrzymali 32-latka kierującego ciężarowym volvo. Na naczepie pojazdu znajdowały się trzy ciągniki rolnicze. Miały one trafić na Ukrainę.
- Policjanci z Wielkiej Brytanii potwierdzili, że dwa z traktorów pochodzą z kradzieży w ich kraju. Numery seryjne nie zgadzały się z numerami na fakturach. Jeden z ciągników miał usunięte znaki identyfikacyjne. Obecnie trwają czynności zmierzające do ustalenia jego pochodzenia – powiedział rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu Rafał Jeżak.
Rzecznik dodał, że w miniony wtorek policjanci odnaleźli na posesji w Radomiu jeszcze jeden ciągnik "co do którego zachodzi podejrzenie, że może pochodzić z kradzieży na terenie Wielkiej Brytanii". Zatrzymano 28-latka przebywającego na posesji. Mężczyzna po złożeniu wyjaśnień został zwolniony do domu.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24