Prezydent o Ziobrze. "Kłopotliwa sprawa"

Zbigniew Ziobro
Terlecki o sprawie Ziobry. "To oczywiście nas topi"
Źródło: TVN24
Według Karola Nawrockiego poseł PiS Zbigniew Ziobro "nie może liczyć na sprawiedliwy proces" w Polsce. Prezydent pytany w Kanale Zero, czy ułaskawi byłego szefa resortu sprawiedliwości, mówił, że "nie może ułaskawić osoby, która nie została skazana, więc w ogóle nie ma takiego tematu".

Prezydent Karol Nawrocki był w sobotę gościem Kanału Zero. Został zapytany, czy w przyszłości ułaskawi Zbigniewa Ziobrę. Prokuratura chce postawić posłowi PiS i byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Polityk od kilku tygodni przebywa poza granicami Polski.

- Nie mogę ułaskawić osoby, która nie została skazana, więc w ogóle nie ma takiego tematu. Nie dokonałem jeszcze żadnego ułaskawienia. Jeśli chodzi o Zbigniewa Ziobrę, to nie ma o czym rozmawiać - odparł Nawrocki.

"Kłopotliwa sprawa"

W ocenie prezydenta, część zarzutów pod adresem byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości "jest zupełnie z kosmosu".

- Jestem przekonany, że Zbigniew Ziobro nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Nie mamy legalnie działającego Prokuratora Krajowego. Mamy zarzuty, które w części zupełnie są oderwane od rzeczywistości. Mamy sytuację, w której minister sprawiedliwości (Waldemar Żurek - red.) łamie konstytucję, żeby zmienić system losowania sędziów - ocenił.

Przyznał jednocześnie, że "opuszczenie ojczyzny" to rozwiązanie "odległe od emocji, w jakiej on sam został wychowany". - Polscy bohaterowie po 1945 roku też nie mogli liczyć na sprawiedliwy proces. Dochodziło do sytuacji dramatycznych. Odznaczyłem ostatnio Orderem Orła Białego Andrzeja Poczobuta, który jest w więzieniu. Każdego dnia jego pobyt w więzieniu dowodzi prawdy o reżimie (Alaksandra - red.) Łukaszenki - mówił.

Dodał, że nie miał na celu porównania Ziobry do bohaterów, bo zwykli obywatele Polski też nie mogli liczyć na sprawiedliwość w komunistycznym reżimie. - Dla mnie opuszczenie Rzeczpospolitej nawet dzisiaj jest sprawą kłopotliwą. Uznaję, że nawet w tak dramatycznej sytuacji człowieka chorego pozostanie w kraju byłoby dowodem, jaki jest w istocie (...) stan polskiego ustroju - dodał Nawrocki.

Zarzuty dla Ziobry

Prokuratura Krajowa, której zespół śledczy nr 2 prowadzi postępowanie dotyczące między innymi ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, skierowała w połowie listopada do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosek o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące. Posiedzenie w tej sprawie zaplanowane jest na 22 grudnia.

Śledczy zamierzają postawić Ziobrze łącznie 26 zarzutów dotyczących między innymi nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości. W tym celu Sejm uchylił immunitet posłowi PiS w odniesieniu do wszystkich zarzutów. Wyrażono także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS.

Ziobro przez kilka tygodni przebywał na Węgrzech, a ostatnio był - jak sam przyznał - w Brukseli w Belgii.

Poseł PiS, którego reporter TVN24 w połowie listopada spotkał w Budapeszcie, nie deklarował jednoznacznie, ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. - Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy - zapewniał zaś w jednym z wywiadów. Dodał też, że przyjdzie czas, aby "każdy z tych zarzutów wyjaśnić, bo nie ma nic do ukrycia".

17 listopada prokuratura wystąpiła o unieważnienia paszportu oraz paszportu dyplomatycznego Ziobry. Niedługo później rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prok. Przemysław Nowak przekazał, że procedura unieważnienia paszportu Ziobry trwa. Z kolei szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski przekazał, że unieważnił jego paszport dyplomatyczny.

OGLĄDAJ: Jądro ciemności
pc

Jądro ciemności

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: