Polska delegacja wskazała miejsce. Pomnik na 3. rocznicę

Aktualizacja:
"Ta tragedia będzie nas głęboko dotykać przez następne lata"
"Ta tragedia będzie nas głęboko dotykać przez następne lata"
TVN24/Fot. PAP/Radek Pietruszka
"Ta tragedia będzie nas głęboko dotykać przez następne lata"TVN24/Fot. PAP/Radek Pietruszka

- Dopóki starczy sił, będziemy tu przyjeżdżać - mówiły dziś obecne w Smoleńsku rodziny ofiar katastrofy sprzed dwóch lat. Podczas obchodów drugiej rocznicy katastrofy polska delegacja pod przewodnictwem Bogdana Zdrojewskiego wskazała miejsce, gdzie w przyszłym roku ma stanąć pomnik upamiętniający ofiary. Do Smoleńska przyjechali także autorzy projektu pomnika, są też przedstawiciele smoleńskiej Polonii. Przybyli też reprezentanci rosyjskich władz, którzy zadeklarowali podjęcie rozmów w sprawie budowy pomnika.

2. ROCZNICA KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ - czytaj raport

Do Smoleńska przyjechała ok 120-osobowa delegacja, w tym 37 krewnych ofiar katastrofy lotniczej i 12 osób reprezentujących rodziny katyńskie. Są także m.in. prezydencki minister Maciej Klimczak, wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk, wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński, wiceszef MON Czesław Mroczek, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert, a także prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska.

Wskazali lokalizację pomnika

Podczas wtorkowych uroczystości reprezentanci rodzin ofiar katastrofy i delegacja rządowa z ministrem kultury wskazali lokalizację pomnika, który upamiętni 96 pasażerów samolotu Tu-154 M.

Jak stwierdził Zdrojewski, wybudowanie pomnika w miejscu katastrofy smoleńskiej jest wyjątkowo ważne, gdyż będzie on "wyrazem naszego szacunku, pamięci, a także bólu po stracie tak wielu bliskich i szanowanych osób". Odczytał też nazwiska 96 osób, które zginęły dwa lata temu w katastrofie prezydenckiego tupolewa. - To dla nich wszystkich nie tylko tu, ale zawsze będziemy wracać z należnym szacunkiem. Będziemy wspominać ich cel podróży - uczczenie pamięci tych, którzy zostali pomordowani w Katyniu - zaznaczył Zdrojewski.

- Tragedia 96 pasażerów samolotu, ich rodzin, ale także - Polski, ich i naszej ojczyzny, dziś i przez następne lata będzie nas głęboko dotykać i poruszać - mówił minister. - To dla nich wszystkich - nie tylko tu, ale zawsze będziemy wracać z należnym szacunkiem. Będziemy wspominać ich cel podróży - uczczenie pamięci tych, którzy zostali pomordowani w Katyniu - powiedział po odczytaniu nazwisk minister.

Relacja Rafała Poniatowskiego ze Smoleńska
Relacja Rafała Poniatowskiego ze SmoleńskaTVN24

Pomnik w Smoleńsku na 3. rocznicę katastrofy

Następnie w miejscu, gdzie za rok, w trzecią rocznicę katastrofy, ma stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy minister kultury w asyście honorowej żołnierzy Wojska Polskiego złożył wieniec z biało-czerwoną szarfą bez napisu.

Minister kultury, który przewodniczy polskiej delegacji w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej, przypomniał, że jest wykonawcą zobowiązania podjętego przez prezydentów Polski i Rosji o wzniesieniu pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej oraz, że niezwykle ważne było dla niego, aby projekt pomnika został zaakceptowany przez rodziny ofiar, co się udało. - Pomnik łączy. Jest niezwykle dostojny, powściągliwy, niezwykle oszczędny - powiedział.

Zdrojewski zaznaczył również, że aby udało się odsłonić pomnik w trzecią rocznicę katastrofy, monument musi zostać zbudowany do października tego roku, gdyż "potem przyjdzie zima i nie będzie można realizować prac ziemnych". - Chciałbym, żeby pomnik został w całości skonstruowany w Polsce z wyjątkiem części konstrukcyjnej, która będzie przebiegała w Smoleńsku - powiedział. Jak dodał minister, teren zostanie przebadany przez archeologów na życzenie rodzin ofiar katastrofy.

Jak nakreślił dziennikarzom Zdrojewski, pomnik będzie miał "z jednej strony taką płaszczyznę z czarnego granitu, a z drugiej strony mur, który będzie miał jedną większą przerwę, ok. 15 metrów i kilka mniejszych, przez które będzie widok na tę część lotniska, która będzie taką strefą sakralną, oddzieloną od części publicznej".

- Droga, która zostanie wydzielona, będzie miała trzy części: krótka, która będzie biegła wzdłuż pomnika, średnia, która będzie doprowadzała do miejsca centralnego pomnika oraz dłuższa, która będzie drogą komunikacyjną - dodał minister.

Zdrojewski: Chciałbym, żeby pomnik został skonstruowany w Polsce (TVN24)
Zdrojewski: Chciałbym, żeby pomnik został skonstruowany w Polsce (TVN24)TVN24

Po uroczystościach w Smoleńsku, które rozpoczęły się z opóźnieniem, uczestnicy delegacji udali się do oddalonego o ponad 20 kilometrów Kompleksu Memorialnego Katyń, gdzie rozpoczną się uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. Ostatnim punktem programu wizyty polskiej delegacji będzie otwarcie agencji konsularnej MSZ w Smoleńsku.

"Z bólem przeżyliśmy tę wspólną tragedię"

Władze Rosji zadeklarowały we wtorek zamiar podjęcia w najbliższym czasie rozmów z rządem Polski w sprawie budowy pomnika.

- Ministerstwo kultury Rosji "planuje w najbliższym czasie podjąć rozmowy z polskimi kolegami w celu szczegółowego rozpatrzenia projektu pomnika ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, urządzenia okolicznego terenu, a także terminu realizacji projektu - oświadczył szef resortu Aleksandr Awdiejew. Miał się on pojawić w Smoleńsku jako reprezentant strony rosyjskiej, zamiast niego przybył jednak Siergiej Naryszkin - przewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu. Jego samolot podszedł do lądowania na lotnisku w Smoleńsku od innej strony, niż prezydencki Tu-154 M dwa lata temu.

Dziś po raz kolejny wyrażamy głębokie współczucie, kondolencje i ból wobec rodzin ofiar Polaków. Z wielkim bólem przeżyliśmy tę tragedię Naryszkin

W towarzystwie rosyjskich władz lokalnych, oraz przedstawicieli rosyjskiego ministerstwa kultury i ministerstwa spraw zagranicznych złożył w Smoleńsku wieńce i oddał hołd ofiarom katastrofy prezydenckiego samolotu.

Jak stwierdził po uroczystościach na miejscu katastrofy, "ciężko było uwierzyć w informacje o katastrofie". - Obywatele Polski, Rosji oraz innych krajów byli wstrząśnięci tą śmiercią zarówno prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, jak i funkcjonariuszy państwowych, przedstawicieli rządu oraz parlamentu. Dziś po raz kolejny wyrażamy głębokie współczucie, kondolencje i ból wobec rodzin ofiar Polaków. Z wielkim bólem przeżyliśmy tę tragedię - wspólną tragedię - powiedział Naryszkin. - Będziemy razem robić wszystko, by żywa była pamięć o tym wydarzeniu - dodał.

Według niego Polacy są bardzo odważnym narodem, który przeprowadził wiele prac, aby ustalić przyczynę i okoliczności katastrofy prezydenckiego samolotu. Jak zaznaczył, "specjaliści z Polski i Rosji współpracowali razem, aby w sposób profesjonalny oraz doskonały znaleźć odpowiedzi na pytania, które nurtowały nasze społeczeństwa". - Uważam, że tylko w taki sposób, działając razem, wyciągając sobie nawzajem rękę przyjaźni oraz pomocy w trudnych chwilach, będziemy w stanie iść dalej do przodu - zapewnił szef rosyjskiej Dumy.

"Z wielkim bólem przeżyliśmy tę wspólną tragedię"
"Z wielkim bólem przeżyliśmy tę wspólną tragedię"TVN24/Fot. PAP/Radek Pietruszka

57-letni Naryszkin kieruje pracami Dumy od grudnia 2011 roku. Wcześniej, od maja 2008 roku, stał na czele Administracji (Kancelarii) Prezydenta FR. W latach 2004-08 Naryszkin był szefem aparatu (kancelarii) rządu, w tym od 2007 roku - w randze wicepremiera. Jako szef Administracji Prezydenta FR kierował on też Międzyresortową komisją ds. ochrony tajemnic państwowych oraz Komisją ds. przeciwdziałania próbom fałszowania historii na szkodę Rosji.

Obecny przewodniczący Dumy to jeden z najbardziej zaufanych współpracowników Władimira Putina. Według rosyjskich mediów, w latach 1978-82 razem szkolili się w Instytucie Pierwszego Zarządu Głównego KGB (obecnej Akademii Wywiadu Zagranicznego, SWR). W pierwszej połowie lat 90. pracowali razem w merostwie Petersburga.

"Pamięć o tragedii powinna trwać wiele dziesięcioleci"

O lokalizacji pomnika mówił we wtorek także zastępca gubernatora obwodu smoleńskiego Aleksiej Murygin. Zapewnił, że władze obwodu smoleńskiego przywiązywały dużą wagę do konkursu na projekt pomnika upamiętniającego katastrofę smoleńską. Przypomniał, że w konkursie uczestniczyli m.in. smoleńscy rzeźbiarze i architekci. - W konkursie wygrał dobry projekt - ocenił Murygin. O samym miejscu, w którym ma stanąć monument, powiedział: "Jest to miejsce uczęszczane. Ludzie, którzy będą przychodzić tutaj, od razu zrozumieją, do jakiego miejsca trafili". Jego zdaniem "pamięć o tej tragedii powinna trwać przez wiele dziesięcioleci".

Murygin przypomniał też, że od razu po katastrofie mieszkańcy Smoleńska przynosili na jej miejsce kwiaty i świece, przychodzili tam przez kolejne miesiące. Powiedział, że przeżywali oni "tragedię razem z polskimi przyjaciółmi".

Rodziny wspominają bliskich

Dopóki starczy mi sił i zdrowia, będę chciał tu przyjeżdżać, bowiem uważam, że to jest to miejsce, w którym powinniśmy się w ciszy, pokoju, kontemplacji spotykać, a nie na wiecach politycznych. Paweł Deresz

- Podobnie jak moja żona, chciałem oddać hołd wszystkim poległym. Moja żona leciała do Katynia, żeby pokłonić się nisko polskim wymordowanym oficerom, ale także ponad stu adwokatom. Była adwokatem. Miałem również tego rodzaju misję do spełnienia. Moją misją jest kontynuowanie tego, co zaczęła moja żona - powiedział mąż tragicznie zmarłej posłanki Jolanty Szymanek-Deresz, Paweł Deresz.

- Dopóki starczy mi sił i zdrowia, będę chciał tu przyjeżdżać, bowiem uważam, że to jest to miejsce, w którym powinniśmy się w ciszy, pokoju, kontemplacji spotykać, a nie na wiecach politycznych - mówił Deresz. Powiedział, że przy grobie Jolanty Szymanek-Deresz w Warszawie są dziś rodzice zmarłej, córka, zięć, wnuczka i przyjaciele.

Grażynę Gęsicką, minister rozwoju regionalnego w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, wspominał po uroczystości w rozmowie z dziennikarzami jej ojciec Jan Dusyn. - Utworzyłem w domu po niej izbę pamięci. Mam jej suknie i dokumenty, które ściągnąłem z Warszawy. Są to różnego rodzaju pochwały, dziękczynienia za to, że gdy była ministrem rozwoju regionalnego, bardzo przyczyniła się do uzyskiwania funduszy unijnych - powiedział.

Autorzy projektu pomnika na miejscu

To niezwykłe przeżycie być tutaj. To miejsce jest zgodne z naszą wizją i koncepcją przestrzenną pomnika. Autorzy projektu pomnika smoleńskiego

Miejsce katastrofy samolotu prezydenckiego wraz z delegacją po raz pierwszy odwiedzili autorzy zwycięskiego projektu pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej: rzeźbiarz Andrzej Sołyga, architekt Dariusz Śmiechowski i grafik Dariusz Komorek. - To niezwykłe przeżycie być tutaj. To miejsce jest zgodne z naszą wizją i koncepcją przestrzenną pomnika - mówili dziennikarzom.

W uroczystościach pod Smoleńskiem wzięli też udział przedstawiciele smoleńskiej Polonii. Jurij Komarnicki powiedział: "Powinniśmy oddać hołd tym, którzy tutaj zginęli". Przypomniał, że przedstawiciele Polonii byli w tym miejscu 10 kwietnia 2010 r., gdy rozbił się samolot prezydencki. Wtedy też przynieśli krzyż na miejsce katastrofy.

"Smutna stronica w stosunkach polsko-rosyjskich"

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych określiło katastrofę pod Smoleńskiem jako "do głębi smutną stronicę w stosunkach rosyjsko-polskich". "Tragedia ta wywołała prawdziwy szok społeczny w naszych państwach" - oznajmiło. Przypomniano również, że "naród Rosji odebrał to wydarzenie jako własne nieszczęście". Wskazano też, że Rosja "sprawnie i aktywnie, a jednocześnie delikatnie zareagowała na prośbę polskiej strony o pomoc w rozwiązaniu wielu problemów, związanych z tą tragedią".

"Operatywnie utworzono Komisję państwową ds. ustalenia przyczyn katastrofy. Bezprecedensowa była otwartość rosyjskich organów państwowych na współpracę z polskimi kolegami" - dodało rosyjskie MSZ.

MSZ Rosji zadeklarowało również, że strona rosyjska, w tym administracja obwodu smoleńskiego, udzieli wszelkiej niezbędnej pomocy przy organizacji uroczystości rocznicowych w Smoleńsku.

"Pamiętam puste krzesła"

Jak wspominał reporter TVN24 Rafał Poniatowski, który dwa lata temu w dniu katastrofy był w Katyniu, ci, którzy podróżowali pociągiem na miejscu byli już ok. godz. 6. - Zjedli śniadanie. Wszystko odbywało się nieco leniwie - mówił zaznaczając, że przy tego typu uroczystościach często mają miejsce opóźnienia, dlatego nikt nie spodziewał się tak złych wiadomości. Tuż przed godziną dziewiątą memoriał katyński dyskretnie opuściła część funkcjonariuszy BOR, a potem zaczął się prawdziwy chaos - opowiadał.

I przypomniał, że kiedy już wiadomo było, że samolot z polską, 96-osobową delegacją się rozbił, odprawiono mszę. - Pamiętam puste krzesła, na nich leżały kwiaty - mówił we wtorek Poniatowski.

Źródło: PAP, tvn24.pl, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Fot. PAP/Radek Pietruszka

Pozostałe wiadomości

Sytuacja na ukraińskim froncie jest krytyczna, a najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny - powiedział po nieformalnym szczycie Rady Europejskiej premier Donald Tusk. Dodał, że w konkluzjach szczytu pojawił się zapis zobowiązujący UE do podjęcia działań na rzecz bezpieczeństwa ukraińskiego nieba.

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Premier: sytuacja na froncie jest krytyczna, najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach wojny

Źródło:
TVN24, PAP

Zatrzymano osobę podejrzaną o zgłoszenie gotowości do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej - przekazała w czwartek Prokuratura Krajowa. Polskiemu obywatelowi Pawłowi K. postawiono zarzuty. "Do jego zadań należało zebranie i przekazanie wywiadowi wojskowemu Federacji Rosyjskiej informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Miało to m.in. pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa - Prezydenta Ukrainy Wołodymira Zełenskiego" - wynika z komunikatu prokuratury.

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Miał zgłosić gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Służby ratunkowe poinformowały w czwartek, że runęła jedna z zewnętrznych ścian zniszczonego przez pożar gmachu Starej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze. Moment jej zawalenia się został zarejestrowany podczas relacji na żywo duńskiego dziennikarza, Jensa Ehlersa.

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Fasada gmachu giełdy w Kopenhadze runęła podczas transmisji na żywo. Nagranie

Źródło:
ENEX, PAP, nyheder.tv2.dk

Jest stare powiedzenie i to działa w dwie strony: pokaż mi jakich masz przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, odnosząc się do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Ocenił, że ta wizyta była "ryzykowna", ale jego zdaniem "strat nie ma". - Panowie się zgadzają ideologicznie w sprawach obyczajowych, światopoglądowych - dodał.

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Sikorski o spotkaniu Duda-Trump: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci, kim jesteś

Źródło:
TVN24

Kompulsywne samodiagnozy online to tak zwana cyber-: chondria, plazja, liria czy logia? Na to pytanie w programie "Milionerzy" odpowiadała pani Wioleta Adamiec z Warszawy.

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Jak nazywa się kompulsywne samodiagnozy online? Pytanie w "Milionerach" TVN

Źródło:
"Milionerzy" TVN

Bon energetyczny przyznawany gospodarstwom domowym w drugiej połowie bieżącego roku będzie miał wartość od 300 do nawet 1200 złotych. Wsparcie ma trafić do rodzin spełniających określone kryteria dochodowe.

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Bon energetyczny. Można dostać nawet 1200 złotych

Źródło:
PAP

Były poseł i były szef MSWiA Mariusz Kamiński jest na liście 18 osób, które są rekomendowane przez lubelskie struktury Prawa i Sprawiedliwości do kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z reporterem TVN24.

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Czarnek: Kamiński wśród rekomendowanych do kandydowania w eurowyborach

Źródło:
TVN24

Czarne chmury wiszą nad amerykańskim koncernem lotniczym Boeing. Przed amerykańskim kongresem zeznania złożył były pracownik firmy. Jego zdaniem od ponad 10 lat Boeing nie przestrzega procedur, które zapewniłyby pełne bezpieczeństwo w produkowanych samolotach. Sprawę bada już Federalna Agencja Lotnictwa.

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Kolejne zarzuty pod adresem Boeinga. "Widziałem ludzi skaczących po kadłubie samolotu, żeby dopasować części"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zawaliła się jedna z zewnętrznych ścian zabytkowej Giełdy Papierów Wartościowych w Kopenhadze - poinformowały w czwartek służby ratunkowe. Dowodzący akcją Jakob Vedsted Andersen z kopenhaskiej straży pożarnej powiedział, iż "nie można wykluczyć, że runąć mogą kolejne mury". We wtorek rano w jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych zabytków Danii wybuchł pożar.

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Runęła fasada gmachu zabytkowej giełdy w Kopenhadze

Źródło:
PAP, dw.com

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!
Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Cory miał 48 lat, David 18, Nicholas rok. "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Policja w Wielkiej Brytanii rozbiła globalny gang cybernetyczny oskarżony o oszustwa na masową skalę. Aresztowano 37 osób na całym świecie, obecnie służby kontaktują się z pokrzywdzonymi. Oszuści bombardowali ofiary wiadomościami mającymi na celu nakłonienie ich do dokonania płatności online. Pozyskali 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN.

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Ukradli 480 tysięcy numerów kart i 64 tysiące kodów PIN. Cybergang rozbity

Źródło:
BBC

To nie jest przejaw fiskalizmu państwa, które szuka pieniędzy w kieszeniach kolejnej grupy osób, ale gra o uzdrowienie rynku pracy - tak plan pełnego oskładkowania zleceń i umów o dzieło komentuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich i członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak ocenił, pod względem obowiązujących rozwiązań Polska jest "absolutnym ewenementem" w Europie.

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Polska "absolutnym ewenementem". Rząd szykuje ważną zmianę dla pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, żeby efektem tego spotkania było przegłosowanie przez większość w Kongresie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Jeżeli to się udało przekazać prezydentowi Trumpowi, to bardzo dobrze - powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do spotkania Andrzeja Dudy z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych i kandydatem w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA. - Doradzałbym prezydentowi, jeśli mogę, by tak ostentacyjnie nie popierał jednej czy drugiej strony. A co będzie, jeśli Donald Trump przegra? - zastanawiał się wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek (klub Lewica).

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Echa spotkania prezydenta z Donaldem Trumpem. "Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której takie kroki nie są uzgadniane"

Źródło:
TVN24

2 613 926 koron szwedzkich zebrano na pomoc rodzinie Michała Janickiego zamordowanego w Sztokholmie - poinformowali inicjatorzy dwóch kwest.

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Prawie milion złotych na pomoc rodzinie zamordowanego w Sztokholmie

Źródło:
PAP

Wieloletni prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzyskał trzeci wynik w wyborach samorządowych i nie wszedł do drugiej tury. Zapowiedział jednak, na kogo odda w niedzielę swój głos. - Zagłosuję na Tadeusza Szemiota. Jest wieloletnim gdyńskim radnym, doświadczonym samorządowcem, który rozumie, jak działa miasto - przekazał w mediach społecznościowych.

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Wojciech Szczurek zachęca do udziału w wyborach. Mówi, na kogo zagłosuje 

Źródło:
tvn24.pl

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl

Możesz zostać tak długo, jak chcesz - powiedział premier Australii Anthony Albanese, zwracając się do Damiena Guerota - pracownika budowlanego z Francji, który stanął na drodze nożownikowi w centrum handlowym w Sydney. Okrzyknięty bohaterem Francuz w rozmowie z mediami przyznał, że ma wizę pracowniczą, która wygaśnie w ciągu kilku miesięcy.

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

To Francuz stanął na drodze nożownika w Sydney. Chcą przyznać bohaterowi australijskie obywatelstwo

Źródło:
Reuters, ABC, tvn24.pl

Brazylijska policja zatrzymała kobietę, która przywiozła do banku zwłoki 68-latka na wózku inwalidzkim. Z nagrania monitoringu wynika, że kobieta chciała wziąć pożyczkę w imieniu zmarłego wiele godzin wcześniej mężczyzny.

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Policja: weszła do banku ze zmarłym na wózku. Chciała, by dali mu pożyczkę

Źródło:
Reuters, Correio Braziliense

W gospodarstwie pod Opocznem (woj. łódzkie), które od Lasów Państwowych dzierżawi rodzina ministra w rządzie PiS Roberta Telusa, odnaleziono trzy martwe konie. Od lat prowadzona jest tam hodowla konika polskiego. Leśnicy podczas kontroli stwierdzili dodatkowo nieprawidłowości przy ogrodzeniu, które ma sięgać poza dzierżawione grunty. Poseł PiS przekonuje, że konie zagryzły wilki, a całą sprawę nazywa chucpą polityczną.

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Martwe konie w stawie. Kontrola w gospodarstwie rodziny ministra PiS

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W nocy niebezpiecznie będzie w prawie wszystkich województwach. Jezdnie i chodniki skuje lód, a temperatura przy gruncie spadnie do nawet -6 stopni Celsjusza.

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Oblodzone drogi i mróz. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Takich wyborów w Rzeszowie jeszcze nie było. Po raz pierwszy od dwóch dekad, aby wybrać gospodarza stolicy Podkarpacia, potrzebna jest wyborcza dogrywka. Zmierzą się w niej ubiegający się o reelekcję Konrad Fijołek, który startuje z własnego komitetu i Waldemar Szumny, kandydat PiS. W piątek staną do ostatniej przed ciszą wyborczą debaty. Poprowadzi ją Jacek Strojny, który odpadł z wyścigu do ratusza, ale może rozdawać karty w nowej radzie miasta.

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Socjolog kontra matematyk. Historyczna dogrywka wyborcza w Rzeszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

Największy i najbardziej zaawansowany polski satelita zostanie w tym roku wyniesiony na orbitę okołoziemską. Technologia wykorzystana do jego budowy w przyszłości może zostać użyta także podczas misji w stronę Srebrnego Globu. Reporter TVN24 BiS Hubert Kijek był jedną z pierwszych osób, która miała okazję zobaczyć ten wyjątkowy sprzęt na żywo i porozmawiać z jego twórcami.

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

To najbardziej zaawansowany polski satelita. Zobacz go z bliska

Źródło:
TVN24, PAP

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Kampania "Wybory bez picu" organizowana przez Komitet Obrony Demokracji otrzymała w środę w Londynie główną Platynową Nagrodę SABRE Awards. "Wybory bez picu" to społeczna akcja kontroli wyborów przeprowadzona podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce.

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Kampania społeczna "Wybory bez picu" z główną nagrodą w Londynie

Źródło:
tvn24.pl

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Ogłoszono tegorocznego laureata nagrody World Press Photo. Zwycięzcą został Mohammed Salem za zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie Gazy. Fotografia przedstawia kobietę obejmującą ciało pięcioletniej siostrzenicy, która zginęła wraz z matką i siostrą, gdy izraelska rakieta uderzyła w ich dom w Khan Younis.

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

"Z troską i szacunkiem" przedstawia "niewyobrażalną stratę". Oto zdjęcie, które zwyciężyło w World Press Photo 2024

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, worldpressphoto.org

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN