Na prośbę litewskiego rządu na Litwę jadą polscy funkcjonariusze policji. - Mają wspierać działania związane z ochroną suwerenności granic naszego sąsiada - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. - Szanowni funkcjonariusze, za chwilę wyruszacie do niezwykle ważnej, trudnej misji na Litwę. Jedziecie tam na zaproszenie rządu litewskiego, który zwrócił się do naszych władz z prośbą o wsparcie bezpieczeństwa państwa litewskiego - mówił minister do policjantów.
W poniedziałek rano minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński oraz komendant główny policji generał inspektor Jarosław Szymczyk spotkali się z policjantami, którzy wyjeżdżają na Litwę, aby wspierać tamtejsze służby w związku z presją migracyjną z Białorusi.
Kamiński do policjantów: będziecie doskonałą wizytówką państwa polskiego
- Szanowni funkcjonariusze, za chwilę wyruszacie do niezwykle ważnej, trudnej misji na Litwę. Jedziecie tam na zaproszenie rządu litewskiego, który zwrócił się do naszych władz z prośbą o wsparcie bezpieczeństwa państwa litewskiego. Będziecie tam wspierali działania związane z bezpieczeństwem, z ochroną niepodległości i suwerenności granic naszego sąsiada - powiedział do policjantów Kamiński.
Z Litwą, jak podkreślił, łączą Polskę bliskie więzi historyczne, ale to też nasz strategiczny partner w Unii Europejskiej i w NATO. - Sytuacja na Litwie jest trudna. W ostatnich tygodniach trwa tam presja migracyjna na granicy litewskiej, na granicy zewnętrznej UE. Sytuacja podobna jak w naszym kraju. Musimy wspierać Litwinów, chcemy ich wspierać. Jesteśmy z nimi solidarni. Proszą nas o wsparcie i wy takiego wsparcia im udzielicie - oświadczył szef MSWiA.
- Jestem przekonany, że będziecie doskonałą wizytówką państwa polskiego, że będziecie godnie reprezentowali nasze państwo, że będziecie niezawodni w wykonywaniu powierzonych wam zadań - powiedział minister. Podziękował też policjantom za ich postawę, profesjonalizm i zrozumienie tej sprawy.
Kamiński o sytuacji na granicy z Białorusią
Szef MSWiA mówił też o sytuacji na granicach z Białorusią. - Jest to odwet i zemsta za to, że państwo polskie i państwo litewskie stały się bezpiecznymi miejscami schronienia dla przedstawicieli opozycji białoruskiej. Rok temu naród białoruski pokazał swą prawdziwą twarz. Powiedział dość reżimowi. Ludzie na Białorusi walczą o demokrację, walczą o podstawowe prawa człowieka. Więzienia białoruskie są zapełnione więźniami politycznymi. Wśród nich są przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej - pani Andżelika Borys, pan Andrzej Poczobut. Pamiętamy o nich. Pamiętamy o tym, co tam się dzieje i pokazujemy reżimowi Łukaszenki, że nie ma możliwości, aby w Europie tak traktowano obywateli - powiedział.
Zdaniem Kamińskiego "odpowiedzią reżimu Łukaszenki jest właśnie to, co się dzieje w tej chwili na granicach Polski i Litwy, na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej". - Łukaszenka pamięta, jak wielkim problemem dla całej Europy był rok 2015, kiedy to setki tysięcy nielegalnych uchodźców dotarło do granic Europy. Chce powtórzyć to, chce zaszkodzić Polsce, chce zaszkodzić Litwie, chce zaszkodzić naszym obywatelom i chce zaszkodzić Unii Europejskiej, cynicznie wykorzystując i dezinformując ludzi, których zwożą białoruskie samoloty tysiące kilometrów z Bliskiego Wschodu, z Afryki, że granice Unii Europejskiej są otwarte. Nie, nie są otwarte i nie mogą być otwarte - zaznaczył.
Kamiński o "nielegalnej imigracji w Europie na masową skalę"
- Dosyć nielegalnej imigracji w Europie na masową skalę. Żaden racjonalny europejski polityk nie może się z tym zgodzić i nie godzi się z tym. Żaden odpowiedzialny rząd, który poważnie traktuje swoje zobowiązania i w Unii Europejskiej i który poważnie traktuje suwerenność swoich państw i bezpieczeństwo swoich obywateli, a takim jest rząd Litwy i takim jest rząd Polski, nie pozwoli na masowe, nielegalne naruszanie granic naszych państw. Również granic zewnętrznych Unii Europejskiej - mówił minister.
- Dziękuję jeszcze raz wam za waszą postawę i wiem, że zadania wam powierzone wykonacie perfekcyjnie, niezawodnie i w pełni profesjonalnie - dodał szef MSWiA, zwracając się do policjantów.
Źródło: PAP, TVN24