"W tych wiecach maszeruje rasizm, ksenofobia"

Wicemarszałek Sejmu, jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak podczas pikiety przeciwko imigracji w Białymstoku
Europoseł KO Janusz Lewandowski o rasiźmie i nastrojach antymigracyjnych
Źródło: TVN24
To, co się dzieje teraz, to rzeczywiście tworzenie histerii wokół problemu, ale to jest coś gorszego, bo w tych wiecach, maszeruje rasizm, ksenofobia - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł KO Janusz Lewandowski, pytany o manifestacje antyimigracyjne organizowane przez Konfederację.

W sobotę w 80 miastach - między innymi w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku i Lublinie odbyły się pikiety Konfederacji pod hasłem "Stop imigracji!" W wielu miastach odbyły się również kontrmanifestacje organizowane przez środowiska lewicowe.

Jak poinformowano w komunikacie policji, w sobotę w sumie na terenie całego kraju odbyło się 110 zgromadzeń, a do działań skierowano ponad 4200 policjantów.

W sumie odnotowano 12 zdarzeń, "które będą podlegały ocenie pod kątem wyczerpania znamion przestępstw", 117 wykroczeń, a także kilka incydentów zarejestrowanych na portalach społecznościowych, które aktualnie są analizowane.

"Ci, co odpowiadają za skandaliczny szwindel wizowy, rozpętali histerię wokół migracji"

O te zgromadzenia pytany był w sobotnich "Faktach po Faktach" w TVN24 Janusz Lewandowski, europoseł Koalicji Obywatelskiej, były Komisarz Unii Europejskiej ds. Budżetu.

- W roku 2022, gdy Putin napadł na Ukrainę, Polska pokazała się światu jako mocarstwo humanitarne. Ugościliśmy miliony bez obozów dla uchodźców, co było podziwiane w całym świecie. A ja wiem, ile kosztują takie obozy dla uchodźców Syrii, bo tym się zajmowałem. Kosztowało to nas trzy miliardy euro, ale to już wspomnienie - powiedział polityk.

- Moim zdaniem ci, co w gruncie rzeczy odpowiadają za skandaliczny szwindel wizowy, w tej chwili rozpętali histerię wokół migracji, a to jest problem, który dotyka przede wszystkim południa Europy. Mieliśmy ten problem na wschodzie, to był szmugiel ludzi sponsorowany przez Łukaszenkę i Putina, ale uporaliśmy się z tym, uszczelniliśmy granice - podkreślił gość "Faktów po Faktach".

Lewandowski stwierdził przy tym, że jest niewielki problem związany z nowym prawem azylowym w Niemczech, ale też ten problem łatwo jest rozwiązać we współpracy polsko-niemieckiej.

- Natomiast to, co się dzieje teraz, to jest rzeczywiście tworzenie histerii wokół problemu, ale to jest coś gorszego, bo tam w tych wiecach, to maszeruje rasizm, ksenofobia. Do tego dokłada się jeszcze Braun i milion jego wyborców - podkreślił.

"Kłamstwo jest niestety w ofensywie"

Piotra Marciniak, prowadzący sobotnie wydanie "Faktów po Faktach", wskazał, że zarówno Konfederacja, jak i PiS, twierdzą, że rząd nie jest w stanie powiedzieć, ile osób dostaje się do Polski przez las z Białorusi i rzekomo tego nawet nie sprawdza. Do tego politycy opozycji zarzucają także rządowi, że celowo nie sprawdza imigrantów zawracanych z niemieckiej granicy. Europoseł Lewandowski stwierdził, że "niestety kłamstwo jest w ofensywie, a prawda o migracji, przepływach ludzkich, jest w defensywie".

- Oczywiście uszczelniliśmy granicę z Białorusią, ten problem moim zdaniem nie istnieje. Jest problem pushbacków na granicy z Niemcami, ale to o ile wiem, od początku roku to jest 6,5 tysiąca takich incydentów opanowanych. To jest kwestia opanowana - ocenił Lewandowski.

ZOBACZ MATERIAŁ CZARNO NA BIAŁYM W TVN24+: Kampania strachu

OGLĄDAJ: Kampania strachu
Robert Bąkiewicz

Kampania strachu

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Polityk wskazał, że problem migracji jego zdaniem dotknie Europę, z uwagi na dewastację klimatyczną obszarów Sahelu, czy Afryki Północnej.

- Byłem komisarzem wtedy, kiedy była tak zwana wiosna ludów po drugiej stronie Morza Śródziemnego. Myśmy wiedzieli, jakie są hasła, marzenia dla tych młodych ludzi. Nie spełniły się te marzenia, ale dobre życie to jest Europa. Będziemy mieli ten problem, ale nie Polska, bo Polska nie jest wymarzoną destynacją dla tych migrantów, a granica wschodnia została uszczelniona. To są fakty, a kłamstwo jest niestety w ofensywie - zaznaczył.

Europoseł pytany o kontekst polityczno-kościelny, gdzie akcję na granicach organizowaną przez Roberta Bąkiewicza wsparło dwóch biskupów seniorów, a z kolei kardynał Ryś napisał list w zupełnie innym tonie odwołując się do Ewangelii, zauważył, że "jakże odosobniony jest głos arcybiskupa Rysia.

- Jakże mi brakuje takich księży jak Tischner czy Ziemba. Kościół tu nie pomaga, czasami płyną sygnały zagrzewające do histerii antymigracyjnej, nawet z Jasnej Góry, ale powtarzam: potrzebna jest wielka akcja informacyjna, tylko że ona nie dociera do tego bąbla informacyjnego, który dzisiaj był skrzykiwany na ulicach. Smutne, ale prawdziwe - podsumował.

OGLĄDAJ: Marcin Hadaj, Janusz Lewandowski, Krzysztof Izdebski, dr Jarosław Kuisz
pc

Marcin Hadaj, Janusz Lewandowski, Krzysztof Izdebski, dr Jarosław Kuisz

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: