"Boże, coś Polskę" i kobieta podająca się za Matkę Boską na sejmowej komisji

Uczestnicy sejmowej komisji rolnictwa śpiewają "Boże, coś Polskę"
Uczestnicy sejmowej komisji rolnictwa śpiewają "Boże, coś Polskę"
tvn24
tvn24Uczestnicy zaśpiewali pieśń "Boże, coś Polskę"

Zwrotu "ojczyzny wolnej" i odpowiedzi na pytanie, komu służą posłowie, domagali się w środę uczestnicy sejmowej komisji do spraw rolnictwa. Podczas obrad na temat upraw genetycznie modyfikowanych (GMO) grupa osób zaintonowała religijną pieśń "Boże, coś Polskę". Jedna z kobiet oświadczyła również, że jest Matką Boską.

Posłowie połączonych komisji sejmowych dyskutowali w środę nad rządowym projektem ustawy o organizmach genetycznie modyfikowanych. Projekt wprowadza specjalne strefy, w których byłaby możliwa uprawa modyfikowanej żywności. Na obrady komisji przybyli w środę również przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń, którzy domagają się między innymi przyjęcia poprawek złożonych przez klub Kukiz '15, przewidujących całkowity zakaz upraw GMO.

"Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie"

W połowie posiedzenia grupa osób zaintonowała, a następnie odśpiewała pieśń "Boże, coś Polskę". Niektóre osoby wstały.

Po chwili jedna z kobiet zapytała przez mikrofon: - Panie posłanki i panowie posłowie. Proszę bardzo, żebyście się określili, komu służycie: Bogu czy mamonie, Polakom czy szatanowi?

Następnie jedna z uczestniczek - prawdopodobnie przedstawicielka organizacji pozarządowej - oświadczyła: - Pochodzimy od Gryfitów, od cesarzów rzymskich, od Merowingów. Jesteśmy potomkami Jezusa i króla Dawida.

Na koniec stwierdziła, że księża powiedzieli o niej, że "jest Matką Boską". - To przesłanie, ta iskra, która miała być z Polski - to ja nią jestem - dodała kobieta.

Autor: mnd//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości