Oświęcim kontra Auschwitz

Aktualizacja:
 
Oświęcim żyje w cieniu ObozuTVN24.pl

Oświęcim pustoszeje: w ostatnich latach wyjechało lub wymarło prawie 20 proc. mieszkańców. I choć Muzeum Auschwitz odwiedza rocznie milion turystów, do miasta nie zaglądają. Młodzi oświęcimianie wyjeżdżają stąd, bo jak mówią "nie chcą żyć w cieniu cmentarza", w mieście, gdzie jedyną atrakcją są warsztaty o Holokauście, szkolenia "jak nie zostać antysemitą".

Autokary ze zwiedzającymi wjeżdżają prosto na parking pod muzeum Obozu. W powrotnej drodze też nie zatrzymają się w mieście. - Turyści prawie do nas nie zaglądają - mówi Mariusz Kaszuba, właściciel lokalnego pubu Układ. A szkoda, bo co roku jest ich grubo ponad milion. - Gdyby każdy zostawił chociaż po 5 euro – marzy się Mariuszowi. - Miasto by rozkwitło.

Pan Franciszek, emeryt tylko wzdycha: - Eee… nikogo nie obchodzi, co tu z nami będzie.

O konflikcie miasto – obóz głośno było już w latach 90. Środowiska żydowskie protestowały przeciwko pozostawieniu na Żwirowisku papieskiego krzyża, którego desperacko bronił Kazimierz Świtoń. Mieszkańców zszokował pomysł eksterytorialności terenu b. Auschwitz. I najsłynniejsza sprawa - budowy supermarketu, oprotestowanej przez środowiska żydowskie.

Główny bohater tamtej afery, niespełniony inwestor, Janusz Marszałek, w cuglach wygrał wybory na prezydenta miasta. W Oświęcimiu mówiło się, ze skoro potrafił walczyć o swoje, to może da radę i o miejskie. Rządzi od dwóch kadencji. - Ale zmienia się niewiele - mówią mieszkańcy.

Wyjeżdżają i wymierają

"Tak naprawdę pan prezydent nie powinien być prezydentem – piszą na forum oswiecimskie24 – z miasta stajemy się miasteczkiem. Wystarczyłby burmistrz." Z danych opublikowanych przez Urząd Miasta wynika, że w ubiegłym roku ubyło kolejnych kilkuset mieszkańców. Od 2004 roku liczba oświęcimian zmniejszyła się o ponad 1,5 tys. osób, w ciągu 20 lat o 6 tys. Obecnie jest ich 40 tys. 258. Możliwe, że w przyszłym roku Oświęcim spadnie do kategorii 30-tysięczników.

– Jest nawet gorzej, bo te dane to tylko na papierze. Wiele osób ma zameldowanie, a na stałe siedzi w Krakowie, w Londynie czy Warszawie. Wszędzie tylko nie tutaj – mówi Anna, 26 latka. W Polsce z wizytą, bo pracuje w Dublinie, w barze kanapkowym. - Młodzi stąd wyjeżdżają, bo nie chcą żyć w cieniu cmentarza.

Prezydent Janusz Marszałek na kłopoty z populacją ma swój pomysł. Będzie zabiegał, żeby przyłączyć do miasta pobliską gminę wiejską. Bo wszystko jego zdaniem przez to, że mieszkańcy się bogacą i wolą mieszkać na zielonych przedmieściach. - W porównaniu z tym, co było 7-10 lat temu, w Oświęcimiu mamy tłum odwiedzających – przekonuje prezydent.

Strefa niepokoju

Wbrew zapewnieniom prezydenta, tłumów wcale nie widać. Jeśli w miasteczku zatrzymują się wycieczki, to tylko czasem i głównie polskie. Cudzoziemców jest jak na lekarstwo. Żydzi co najwyżej zajrzą do synagogi. Zmian niewiele: w miejscu, gdzie planowano supermarket powstało centrum informacji turystycznej, z klubem bilardowym. Na rynku wyburzono stary pawilon. Największą inwestycją jest nowy hotel. O jego właścicielu wszyscy mówią: odważny.

Przedsiębiorców niepokoi sprawa strefy ochronnej wokół Obozu. Według polskiego prawa jest to 100 metrów. Jednak UNESCO uznaje za strefę ochronną 1000 m. I do takiej strefy nawiązują kolejne zamawiane przez Muzeum plany i ekspertyzy dotyczące jego rozwoju. Oznaczałoby to wyburzenie pobliskich budynków i wysiedlenie mieszkańców. Pracę straciliby ludzie ze zlikwidowanych miejsc pracy, powiększając rzeszę bezrobotnych oświęcimian. A bezrobocie i tak jest duże. – My samorząd, nie dopuścimy do tego – deklaruje prezydent Marszałek – Czuwamy.

Oświęcimscy samorządowcy w liście do prezydenta Kaczyńskiego napisali, że sprawa strefy ochronnej "narusza prawa lokalnej społeczności do godnego życia i swobodnego rozwoju społeczno-gospodarczego."

Inwestorzy, szczególnie z branży rozrywkowej wolą jednak wstrzymać się z budowaniem czegokolwiek po tamtej stronie rzeki Soły.

Naznaczeni cierpieniem

Ania, ta z Dublina, dobrze pamięta próbę zrobienia dyskoteki w tzw. Garbarni. Próbę nieudaną, choć budynek pochodził z 52 roku. Ale stał na miejscu takiego, w którym przechowywano rzeczy ofiar Obozu. - I nadal, tak naprawdę nie ma się tu gdzie pobawić. Licealiści z Konarskiego, najbardziej znanego oświęcimskiego ogólniaka, powtarzają to samo. - Cała atrakcja dla młodych ludzi w tym mieście to: warsztaty o Holokauście, szkolenia "jak nie zostać antysemitą", wspólne zwiedzanie Obozu z kolejnymi zagraniczniakami. Kto by tak chciał.

- W miejscu związanym z martyrologią, cierpieniem, smutkiem ciężko się żyje - przyznaje psycholog, Anna Dzierżawska. - Ludzie nabierają przekonania, że są nim jakoś naznaczeni.

Właściciel pubu Układ Mariusz Kaszuba denerwuje się: - Dlaczego w całej Polsce są ulice Ofiar Oświęcimia, Więźniów Oświęcimia? Przecież obóz to Auschwitz!

Kaszuba namawiał nawet miejscowych polityków, żeby wymóc na innych samorządach zmianę, ale po namyśle doszli do wniosku, że przez to miasto może mieć jeszcze gorszy PR.

Zakłady Chemiczne "Oświęcim", aby przetrwać, zmieniły nazwę na Firma Chemiczna "Dwory". W Radzie Miejskiej słychać było głosy, że najlepiej byłoby zmienić nazwę samego miasta.

A przecież Oświęcim ma 800 lat, a obóz istniał tylko pięć.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24