- Od PiS odstręczyły mnie nie wartości, ale metody ich realizacji. Lekarstwo okazało się gorsze od choroby - mówił Radosław Sikorski na konwencji PO w Gnieźnie.
Były szef MON w rządzie PiS ostro skrytykował metody, jakimi posługuje się Prawo i Sprawiedliwość. - Popierałem i nadal popieram – likwidację WSI, aktywną politykę historyczną, asertywną politykę zagraniczną. Ale nie jest skuteczną polityką obrażanie się, albo obrażanie innych narodów - rozpoczął Sikorski.
Powiedział też, że nie mógł pogodzić się z nominacją Antoniego Macierewicza na szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. - Nowe służby wojskowe to niebezpieczny dziwoląg. Szef, któremu ufałem, zapewniał mnie, że to nominacja na trzy miesiące - wymieniał Sikorski. "Oszukał! Oszukał! - przerwali mu działacze PO.
- Lekkość, z jaką potem powiedział mi, że nie wszystkich umów można dotrzymywać, zrobiła na mnie porażające wrażenie. Panie premierze, nie można budować lepszej Polski na podstępie i wiarołomstwie - kontynuował.
Zdaniem Sikorskiego, pozostaje on wierny swoim zasadom, ale lepiej zrealizuje je w PO. - Stoimy na rozdrożu – głosować na PO albo na populistów. Donald Tusk powiedział mi "witaj w domu!". I tak się tutaj dziś czuję – tu Gnieźnie, tu w PO, tu wśród was - zakończył a wokół rozległo się gromkie: "Witaj w domu!"
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP