"To Ziobro wypowiedział wojnę przestępcom gospodarczym"

Wójcik: to Ziobro wypowiedział wojnę przestępcom gospodarczym
Źródło: TVN24
Doszło do gigantycznej manipulacji. To nie jest raport pana prezesa Mariana Banasia, tylko to jest raport jego poprzednika - mówił w czwartek wiceminister sprawiedliwości. Odniósł się w ten sposób do opublikowanego dzień wcześniej raportu Najwyższej Izby Kontroli o odzyskiwaniu mienia z przestępstw.

Z opublikowanego w środę raportu NIK dotyczącego odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstw wynika, że w Polsce nie istnieje "spójny i kompleksowy" system regulujący te kwestie. NIK zwrócił uwagę, że działania służb i instytucji są rozproszone. Ponadto całość procesu odzyskiwania mienia, począwszy od jego zajęcia lub zabezpieczenia do jego faktycznego odzyskania, nie jest objęta monitoringiem i koordynacją. Jak wytykają kontrolerzy NIK, system nie działa właściwie. Winią za to Ministerstwo Sprawiedliwości. Zdaniem NIK w latach 2014-2018 udało się odzyskać tylko 2,7 mld zł, podczas gdy nielegalne zyski przestępców oszacowano na od 217 mld do 520 mld zł.

"To nie jest nic nowego"

Odnosząc się do tego raportu na czwartkowej konferencji prasowej, wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział, że doszło do "gigantycznej manipulacji".

- To nie jest raport pana prezesa (Mariana - red.) Banasia, tylko to jest raport jego poprzednika, prezesa (Krzysztofa - red.) Kwiatkowskiego. To jest raport, poprzez który wprowadzono państwa w błąd jako dziennikarzy - powiedział. Dodał, że raport został ujawniony już w 2018 roku, a resort sprawiedliwości odnosił się do niego już w kwietniu ubiegłego roku. - To nie jest nic nowego - stwierdził.

Wiceminister podkreślał, że dokument pokazuje gigantyczną różnicę między sytuacją do 2016 r., a tym, co jest obecnie. - Chodzi tutaj o walkę ze zorganizowaną przestępczością, walkę w obszarze przestępczości gospodarczej. Można powiedzieć, że do 2016 roku, do wejścia w życie ustawy Prawo o prokuraturze prawie w ogóle nie prowadzono walki z przestępcami gospodarczymi - mówił. - To minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro wypowiedział tak naprawdę wojnę przestępcom gospodarczym, tym, którzy okradają społeczeństwo. Mówię tutaj o mafiach różnego rodzaju, między innymi mafii VAT-owskiej - przekonywał.

Jak tłumaczył, do momentu połączenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego z tego typu przestępczością walczono Kodeksem karnym skarbowym. - A więc były wymierzane grzywny - dodał. Wskazał przy tym, że przeciwnikiem państwa były "zorganizowane grupy, często o charakterze międzynarodowym, które po prostu się z tego śmiały". Wiceminister dodał, że odzyskane przez państwo środki można było przeznaczyć m.in. na programy socjalne.

"W istocie ten raport jest prezentem dla nas"

Wójcik ocenił, że "w istocie ten raport jest prezentem dla nas". - Bo daje nam znakomitą okazję do tego, żeby przedstawić to wszystko, co udało się zrobić w Ministerstwie Sprawiedliwości w ciągu ostatnich kilku lat - powiedział. - Dziwię się, że mimo wszystko, został ten raport gdzieś tam odgrzebany, raport pana prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego - dodał Wójcik.

Warchoł: to raport, który uderza w ministrów Platformy Obywatelskiej

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł również mówił, że raport NIK "nie jest raportem ministra Banasia, tylko ministra Kwiatkowskiego, to nie jest raport nowy, tylko raport stary, to nie jest raport, który uderza w Ministerstwo Sprawiedliwości, czy w prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę, tylko uderza w ministrów Platformy Obywatelskiej".

Warchoł dodał, że już 12 kwietnia 2019 roku resort sprawiedliwości odpowiadał na ten raport, gdzie wskazywał ówczesnemu szefowi NIK "jak głęboko się myli i manipuluje tamtym raportem pochodzącym ze stycznia 2019 roku".

- Trzeba przypomnieć, że już w 2006 roku, w tym resorcie, za rządów ministra Zbigniewa Ziobry powstała pierwsza ustawa o konfiskacie rozszerzonej. Z niewiadomych przyczyn nowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski wrzucił ją do kosza - mówił Warchoł. Dodał, że rząd PO przez 8 lat nie zrobił nic, żeby wprowadzić narzędzia pozbawiające przestępców majątku. - Natomiast, gdy na forum Unii Europejskiej podjęto tego typu działania zakończone dyrektywą z 2014 roku zgadnijcie państwo kto był jedynym, który przeciwstawiał się tym reformom? Platforma Obywatelska - zaznaczył. Podkreślił, że kiedy w 2015 roku Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości jedną z pierwszych zmian było m.in. wprowadzenie konfiskaty rozszerzonej. Warchoł przeczytał również fragment raportu mówiący, że to "prace prowadzone w Ministerstwie Sprawiedliwości spowodowały poprawę efektywności pozbawiania sprawców przestępstw korzyści uzyskanych z przestępstwa". - To jest fragment tego raportu, ten raport chwali ministra Ziobrę za wprowadzenie skutecznych środków mających na celu pozbawianie przestępców majątku - zaznaczył.

Czytaj także: