Merkel w Krzyżowej: Polacy doznali niewyobrażalnych cierpień z rąk Niemców

Aktualizacja:
Merkel w Krzyżowej: Polacy doznali niewyobrażalnych cierpień z rąk Niemców
Merkel w Krzyżowej: Polacy doznali niewyobrażalnych cierpień z rąk Niemców
tvn24
Kanclerz Angela Merkel spotkała się z premier Ewą Kopacz tvn24

Polska i Niemcy opowiadają się za bezpieczeństwem i wolnością. To jest ważne i widać to szczególnie teraz, wobec kryzysu na Ukrainie - mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel w czwartek podczas uroczystości w Krzyżowej. Jednocześnie podkreśliła, że z Rosją trzeba prowadzić dialog. - Polacy doznali niewyobrażalnych cierpień z rąk Niemców - przyznawała także kanclerz, mówiąc o trudnej wspólnej historii obu krajów.

Ćwierć wieku od historycznego spotkania kanclerza Helmuta Kohla i premiera Tadeusza Mazowieckiego w Krzyżowej, w czwartek spotkały się tam kanclerz Merkel i premier Ewa Kopacz.

- Polska i Niemcy opowiadają się za bezpieczeństwem i wolnością. To jest ważne i to widać szczególnie teraz wobec kryzysu na Ukrainie, której terytorialność została naruszona. Dla nas ważne jest tutaj zastosowanie prawa, a nie prawo silniejszego - mówiła kanclerz Niemiec.

- Pragnę podkreślić w tym miejscu, że my, Niemcy, w tym kontekście jesteśmy świadomi szczególnych obaw Polaków, Polski na tle trudnej historii Polski. I dlatego też w przeszłości już bardzo wyraźnie powiedziałam i pragnę to tu podkreślić, że solidarność NATO odnosi się do wszystkich sojuszników i Niemcy dalej będą się przyczyniać do zabezpieczenia partnerów NATO - zapewniła.

Dodała, iż "przeszłość pokazuje, że nasza droga w Europie musi być drogą partnerstwa oraz pokojowego wyrównania interesów".

- Jesteśmy przy tym świadomi, że możemy tylko wspólnie z Rosją na dłuższą metę i długoterminowo zabezpieczyć bezpieczeństwo Europy, i dlatego sankcje nie są dla nas celem samym w sobie, tylko musimy prowadzić dialog z Rosją - zaznaczyła Merkel.

Merkel w Krzyżowej: tylko wspólnie z Rosją możemy zabezpieczyć Europę
Merkel w Krzyżowej: tylko wspólnie z Rosją możemy zabezpieczyć Europętvn24

"Od pojednania udało się wiele osiągnąć"

Kanclerz Niemiec mówiła również, że od symbolicznego gestu pojednania w Krzyżowej, do którego doszło 25 lat temu, Polsce i Niemcom udało się wiele osiągnąć.

- 25 lat po mszy pojednania udało nam się wiele osiągnąć, wiele o czym Polacy i Niemcy mogli tylko pomarzyć. Niemcy są zjednoczone, jesteśmy wolni, żyjemy w pokoju z naszymi sąsiadami. Polska jest członkiem Unii Europejskiej i NATO - powiedziała Merkel. Wskazała ponadto, że "w osobie Donalda Tuska po raz pierwszy stery Rady Europejskiej przejmie przedstawiciel nowych państw członkowskich". Kanclerz podkreśliła, że wielu Polaków mieszka w Niemczech, a Niemców w Polsce - są oni zaangażowani w rozwój współpracy. - Polacy w Niemczech i Niemcy w Polsce okazują się budowniczymi pomostów pomiędzy naszymi krajami. 10 lat po przystąpieniu do UE nasza współpraca jest ściślejsza niż kiedykolwiek, nasze rządy prowadzą regularnie dialog, podzielamy wspólne cele i interesy, podzielamy te same wartości - powiedziała Merkel. Dodała, że "na tej podstawie oba kraje przejmują odpowiedzialność w Europie i za Europę". Wskazała, że odnosi się to do wielu dziedzin m.in. współpracy z Francją w ramach Trójkąta Weimarskiego oraz stosunków Unii Europejskiej i państw wschodnich.

Kanclerz Niemiec podkreśliła, że 25 lat temu Mazowiecki i Kohl wysłali w świat przesłanie o pamięci i pojednaniu. Uznała, że Krzyżowa symbolizuje pojednanie, zrozumienie i partnerstwo. Jak mówiła, msza, do której doszło w Krzyżowej po upadku muru berlińskiego, "stanowiła kamień milowy na drodze do pojednania".

- Dopiero po zakończeniu zimnej wojny otworzyły się drzwi, które umożliwiły powszechne pojednanie - mówiła Merkel.

"Odwaga Polaków"

Kanclerz Niemiec podkreśliła także, że Polacy byli pierwszymi, którzy przed 25 laty wymusili zmiany polityczne, pokazali odwagę i dodali odwagi innym.

- Wielu Polaków zachowało w sercu słowa Jana Pawła II "nie lękajcie się". Pokazało, że mają odwagę i tym samym dodali innym odwagi. W ten sposób pomogli utorować drogę do wolnej i demokratycznej Europy - mówiła niemiecka kanclerz. Merkel powiedziała, że w ubiegłych tygodniach w Niemczech przypominano "poruszające wydarzenia, które miały miejsce 25 lat temu". Jesienią 1989 roku w byłej NRD dążenie wolności było coraz mocniejsze - mówiła kanclerz. - Przypominaliśmy, że to dążenie do wolności spowodowało, że 9 listopada 1989 roku mur berliński runął - dodała. Jej zdaniem, moment przełomu był możliwy, "ponieważ inni już poszli naprzód". Dlatego - zauważyła Merkel - Niemcy spoglądają na odwagę i dążenie do wolności w innych państwach, także państwach byłego bloku wschodniego. Merkel zwróciła uwagę, że Polacy byli pierwszymi, którzy wymusili zmiany polityczne.

"Wojenne okrucieństwa"

Kanclerz Niemiec mówiła też, że wypędzenie Niemców z terenów polskich trzeba rozpatrywać na tle wcześniejszych okrucieństw.

- Niemcy są świadomi tych okrucieństw i odpowiedzialności za nie. I na tym tle trzeba też rozpatrywać wypędzenie Niemców z terenów polskich. Wypędzenie jest bezprawiem, ale nie byłoby ono możliwe bez wcześniejszych zbrodni nazistowskich Niemiec - uznała.

Kanclerz Niemiec dodała, że rozpoczęcie II wojny światowej napaścią Niemiec na Polskę było początkiem ciemnego rozdziału w naszej historii. - Szczególnie Polacy doznali niewyobrażalnych cierpień z rąk Niemców. (...) Z II wojną światową powiązana jest też okupacja Polski oraz systematyczna zagłada życia żydowskiego w Europie - przypominała szefowa niemieckiego rządu.

Także premier Kopacz wspominając gest Mazowieckiego i Kohla podkreśliła, że był to mocny znak chęci pojednania. - Zdarza się, że szlachetne gesty, dzięki którym wydobywamy z siebie to, co w nas najlepsze, prowadzą do bardzo ważnych zmian. Przekazanie sobie znaku pokoju przez Tadeusza Mazowieckiego i Helmuta Kohla stało się mocnym znakiem woli pojednania i woli tworzenia nowych, lepszych relacji między Polakami i Niemcami - powiedziała szefowa rządu.

Z szacunkiem

- Cieszę się, że możemy dzisiaj z szacunkiem odnieść się do aktów odwagi sprzed 25 lat, które swą wielką mocą zdołały przemienić rzeczywistość. Myślę tu zwłaszcza o tych, którzy zobaczyli w Niemcach czy Polakach partnera, z którym można i należy podjąć dialog. O tym opowiada wystawa "Odwaga i pojednanie", którą dziś otwieramy. Możemy na niej zobaczyć, że pojednanie jest owocem odwagi, ale przede wszystkim żmudnej pracy - powiedziała Kopacz.

Pełnomocnik premier ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski powiedział, że uroczystości z okazji 25. rocznicy Mszy Pojednania są dla niego spełnieniem życiowego testamentu. "To był cud pojednania w skali nieporównywalnej w Europie i świecie w ostatnich dziesięcioleciach. Dziś po 25 latach to, że możemy gościć w bezproblemowej wizycie kanclerz Niemiec (...) to fenomen niespotykany gdzie indziej, którego inni w wielu krajach świata mogliby się od nas uczyć, od Polaków i Niemców" - podkreślił Bartoszewski. Przypomniał, że był więźniem hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz. - Jestem jedynym z więźniów obozu, który zajmował się sprawą polsko-niemieckiego pojednania. To nie jest zrozumiałe dla przeciętnego człowieka, a jednak ja to parokrotnie powiedziałem publicznie, że to nie ja się zmieniłem, to Niemcy się zmieniły. Niemcy, które są wzorcowym europejskim państwem, państwem prawa i tolerancji. Państwem, które reprezentuje wartości, których można często od nich się uczyć. Ja mam prawo to powiedzieć - mówił Bartoszewski. Dyrektor zarządzający Fundacji "Krzyżowa" dla Porozumienia Europejskiego Rafał Borkowski podkreślił, że wkład w budowę polsko-niemieckiego pojednania był udziałem wielu polskich i niemieckich obywateli. - Wielu mądrych Polaków i Niemców budowało od lat pojednanie polsko-niemieckie, tak, aby w 1989 r. kanclerz Kohl i premier Mazowiecki mogli postawić kropkę na i. (...) Polsko-niemieckie pojednanie nie jest tematem zamkniętym, dziś tysiące ludzi w ramach organizacji, stowarzyszeń czy partnerstw miast i regionów pielęgnują dobre relacje między Polakami i Niemcami - mówił. Dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro podkreślił, że wystawa "Odwaga i pojednanie" poświęcona jest "trudnemu kunsztowi odpuszczania winy". "Spotkanie w Krzyżowej 25 lat temu było symbolicznym zamknięciem najtrudniejszego okresu stosunków polsko-niemieckich, który rozpoczął się 1 września 1939 r. (...) Ta wystawa to forma uczczenia ważnej dla Polaków i Niemców rocznicy tamtego spotkania. Została stworzona również po to, by pokazać pojednanie jako ważne osiągnięcie narodów, jako wspólny wkład w europejski pokój, bezpieczeństwo i europejską jedność" - mówił Kostro. Wystawa "Odwaga i pojednanie" znajduje się na terenie zespołu pałacowego w Krzyżowej. Otwarcie ekspozycji z udziałem przywódczyń Polski i Niemiec wiąże się z 25-leciem Mszy Pojednania, podczas której ówczesny premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Niemiec Helmut Kohl przekazali sobie znak pokoju. Wydarzenie to stało się fundamentem nowych relacji polsko-niemieckich po przemianach 1989 r. Ekspozycja ma formę labiryntu. Obrazy prowadzą nas przez dzieje relacji polsko-niemieckich od 1 września 1939 r. do 12 listopada 1989 r.

Autor: MAC,bieru//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24