"Faszyzm nie jest zjawiskiem historycznym, ale stanem umysłu"

[object Object]
"Faszyzm nie jest zjawiskiem historycznym, ale stanem umysłu"tvn24
wideo 2/35

Tutaj nie ma miejsca na jakieś delikatne słowa, tylko trzeba powiedzieć coś bardzo wyraźnego. Tego typu wypowiedzi są symptomem tak zwanego faszystowskiego stylu myślenia - mówił w "Kropce nad i" profesor Uniwersytetu Warszawskiego Marcin Matczak. W ten sposób skomentował słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o "ojkofobii sędziów".

Marcin Matczak, teoretyk prawa z Wydziału Prawa i Administracji UW, w "Kropce nad i" TVN24 odniósł się do sobotniej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tak zwanej ojkofobii, czyli niechęci do własnego państwa. - My reformujemy dzisiaj sądownictwo i oczywiście to nie jest jedyna przyczyna tej reformy. To jest jedna z wielu - mówił Kaczyński podczas konwencji regionalnej w Olsztynie. - Ale ta ojkofobia, jak to się nazywa, czyli niechęć czy nawet nienawiść do własnej ojczyzny i własnego narodu to jedna z chorób, która dotknęła część sędziów i która prowadzi do nieszczęść - argumentował prezes PiS.

- Tutaj nie ma miejsca na jakieś delikatne słowa, tylko trzeba powiedzieć coś bardzo wyraźnego. Tego typu wypowiedzi są symptomem tak zwanego faszystowskiego stylu myślenia - podkreślił Matczak w poniedziałkowej "Kropce nad i" w TVN24.

"Sędziowie nie są już narodem, oni są wysunięci"

Wyjaśniając, o jakim stylu myślenia mówi, przytoczył myśl Jasona Stanleya, profesora Uniwersytetu Yale, który opisuje, że "faszystowskie myślenie zaczyna się od tego, że dzieli się ludzi na złych i dobrych oraz uczy się tych niby dobrych nienawidzić tych złych" - mówił Matczak.

- Wydziela się pewną grupę społeczną - w przeszłości były to mniejszości narodowe, mniejszości seksualne, teraz to są na przykład sędziowie - i mówi się: zobaczcie, to są wasi wrogowie, to są wrogowie państwa, ich trzeba nienawidzić, bo oni was nienawidzą. To jest pierwszy etap do tego, żeby poróżnić społeczeństwo i żeby ich wykluczyć ze wspólnoty - tłumaczył.

- Proszę zwrócić uwagę, co mówił na przykład pan minister [Paweł - przyp. red.] Mucha w jednym z ostatnich wywiadów, kiedy on mówi rzecz następującą: to naród ma decydować, a nie sędziowie. Czyli sędziowie nie są już narodem, oni są wysunięci. To jest styl myślenia faszystowskiego - stwierdził gość "Kropki nad i". - Przepraszam za te mocne słowa, ale faszyzm nie jest zjawiskiem historycznym, ale stanem umysłu. To jest stan umysłu polegający na tym, że mówię sobie, że to ja reprezentuję naród, że naród ma o wszystkim decydować i ja decyduję, kto jest narodem i czego ten naród chce. To robi niestety pan prezes Kaczyński, to robi też pan minister Mucha - mówił Matczak.

Zdaniem teoretyka prawa "prezes Kaczyński sam chce decydować, czym jest Polska" i na czym polska racja stanu polega, "na przykład odrzucając głos narodu, który wypowiedział się w referendum konstytucyjnym albo w referendum unijnym".

- Na tym polega takie myślenie autokratyczne - wskazał. - Zamiast słuchać narodu, który wypowiada się, na przykład w referendum albo w konstytucji, autokrata buduje własną linię porozumienia z narodem i mówi, że ma dostęp do jego ucha i ten naród szepcze mu w ucho to, czego chce - przekonywał.

Matczak: dziwnym trafem KRS we wszystkim zgadza się z władzą
Matczak: dziwnym trafem KRS we wszystkim zgadza się z władzątvn24

Matczak: dziwnym trafem KRS we wszystkim zgadza się z władzą

Prawnik skomentował również rozmowę z pierwszej części programu z sędzią Leszkiem Mazurem, przewodniczącym nowej, wyłonionej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa. Sędzia Mazur odniósł się do decyzji Komisji Europejskiej, która w poniedziałek skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce w związku z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym. Komisja Europejska występuje o rozpatrzenie sprawy przez sędziów w Luksemburgu w trybie przyspieszonym. Chce również, by TSUE wydał tymczasową decyzję zabezpieczającą (tak zwane środki tymczasowe), aby do czasu wydania ostatecznego orzeczenia niektóre przepisy ustawy o Sądzie Najwyższym pozostały zawieszone.

Szef nowej KRS stwierdził, że Komisja Europejska się tym zajęła, ponieważ "został wykreowany jakiś problem".

- Opozycja, różne stowarzyszenia sędziowskie i media nadają tej kwestii taki wymiar, że poza granicami kraju istnieje takie przekonanie, że my mamy problem z praworządnością. W związku z tym Komisja uznała, że należy tę sprawę przepuścić przez sąd - ocenił.

Jego zdaniem Europejska Sieć Rad Sądownictwa "podlega podobnemu procesowi oddziaływania". - Opinię wyrabiają sobie na podstawie pewnych doniesień medialnych, bezpośredniej korespondencji ze stowarzyszeniami sędziowskimi i to tworzy podstawę do decyzji, które podejmują - twierdził.

- Muszę powiedzieć, że strasznie trudno było mi słuchać tego wywiadu - skomentował Matczak. - Chcę przypomnieć, że pan przewodniczący Mazur jest szefem organu konstytucyjnego, który ma chronić niezależność sędziów i dziwnym trafem, wszystkie jego wypowiedzi są absolutnie zgodne z polityczną linią partii rządzącej. Właściwie w niczym pan sędzia nie zgadza się ze swoimi kolegami - sędziami. Właściwie we wszystkim zgadza się z politykami, którzy tych sędziów atakują - stwierdził Matczak.

- Myślę, że oto chodziło, żeby ci reprezentanci, którzy są w Krajowej Radzie Sądownictwa, nie reprezentowali sędziów, tylko polityków. Ten wywiad - wydaje mi się - tego dowiódł - powiedział.

Jak stwierdził gość "Kropki nad i", "wyrazem nieogarniętej pewności siebie, wręcz bezczelności" jest mówienie, że "ważne organy międzynarodowe, tak jak Komisja Europejska czy Europejska Sieć Rad Sądownictwa", podejmują swoje ważne decyzje "na podstawie przekazów medialnych".

- To jest nie do pomyślenia. I Komisja Europejska, i ciała wysyłane przez Komisję Europejską, były wielokrotnie tutaj w Polsce. Przecież to są ludzie, którzy potrafią czytać ustawy, potrafią czytać to, co mówią polscy politycy. Twierdzenie, że to wszystko było ze względu na podpuszczenie jakichś wywrotowców, przypomina najgorsze czasy propagandy komunistycznej - ocenił.

"Nie można nie szanować wyroków Trybunału Sprawiedliwości"
"Nie można nie szanować wyroków Trybunału Sprawiedliwości"tvn24

"Nie można nie szanować wyroków Trybunału Sprawiedliwości"

Gość TVN24 odniósł się również do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który argumentował, że wiele krajów nie wypełnia wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

- To jest, niestety, zapowiedź tego, że polski rząd, który prawdopodobnie przygotowuje się na to, że to orzeczenie i to zabezpieczenie Trybunału Sprawiedliwości może być negatywne, szuka już usprawiedliwienia, żeby do niego się nie zastosować - ocenił Matczak.

- To jest zapowiedź tego, że polska rola w Unii Europejskiej kończy się w rozumieniu tego rządu, że to jest jakaś droga do mentalnego polexitu. Nie można nie szanować wyroków Trybunału Sprawiedliwości. Nie można mówić, że Komisja Europejska działa podpuszczona przez polskie media i opozycję i ciągle oczekiwać, że będziemy ważnym członkiem Unii Europejskiej. Te dwie rzeczy są niemożliwe - dodał. Matczak stwierdził również, że jego zdaniem jest to swoiste "przygotowanie do zlekceważenia tego wyroku", ale nie wyobraża sobie, że "to politycznie będzie możliwe".

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "KROPKA NAD I" >

Autor: tmw//now / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24