"Prezydencie jesteśmy z tobą". Przez Warszawę przeszedł marsz PiS

[object Object]
W niedzielę odbył się Marsz Wolności i Solidarności tvn24
wideo 2/12

Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Marsz Wolności i Sprawiedliwości zorganizowany przez PiS. Uczestnicy mieli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty; śpiewano patriotyczne pieśni. Zgodnie z informacjami stołecznej policji w manifestacji udział wzięło 40-45 tys. osób.

PRZECZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

Niedzielna manifestacja rozpoczęła się o godzinie 13.30. Marsz ruszył z Pl. Trzech Krzyży w kierunku siedziby Trybunału Konstytucyjnego na Alei Szucha.

Przed inaugurującymi marsz przemówieniami odbył się apel pamięci, minutą ciszy i modlitwą uczczono poległych w stanie wojennym. Wystąpienia wygłosili jeden z najbardziej znanych działaczy Solidarności Andrzej Gwiazda oraz Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej". Następnie głos po raz pierwszy tego dnia zabrał Jarosław Kaczyński.

Ilu uczestników?

Uczestnicy marszu przeszli Alejami Ujazdowskimi, zatrzymując się przy pomnikach m.in. Ignacego Jana Paderewskiego czy Romana Dmowskiego, gdzie delegacja PiS składała kwiaty.

Marsz formalnie zakończył się przed Trybunałem Konstytucyjnym, gdzie kolejne przemówienie wygłosił prezes PiS. Tam demonstracja została rozwiązana. Następnie ochotnicy mogli udać się przed Belweder, gdzie delegacja PiS złożyła kwiaty przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego.

Jak poinformował rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek, w marszu wzięło udział 40-45 tys. osób. Demonstracja przebiegła bez incydentów. PiS na swoim koncie na Twitterze podaje natomiast, że "według organizatorów w marszu wzięło udział 80 tys. osób":

Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicji

Po marszu Jarosław Kaczyński rozmawiał z dziennikarzami.

- Nie ma najmniejszego elementu, który by wskazywał na to, że w Polsce demokracja jest ograniczana. Natomiast w czasie poprzednich rządów tego rodzaju wydarzeń było bardzo dużo. No jeżeli np. wydanie książki o Lechu Wałęsie było wielkim skandalem, była próba ze strony ówczesnego premiera szantażem wymuszenia, żeby ta książka nie wyszła; jeżeli magisterium obronione na UJ wywołało awanturę, próbę wprowadzania tam różnego rodzaju kontroli, dyskusje w Sejmie, to pokazywało zakres tej, użyję takiego słowa, paranoi, anytwolnościowej paranoi, w którą popadła tamta władza. Oni naprawdę wierzyli, że będą tutaj rządzić jeśli nie wiecznie, to w każdym razie bardzo długo. Nie udało im się to, będą rozliczeni z tego wszystkiego, o czym się dowiadujemy, a po części już żeśmy wiedzieli, dzisiaj wiemy coraz więcej to będzie pokazane społeczeństwu - powiedział lider PiS.

Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicji
Kaczyński: nie będzie zemsty, ale nie będzie też abolicjiTVN 24

Dodał, że "jeśli będą podstawy do działań o charakterze prawno-karnym to też będą podejmowane". - Bo nie będzie zemsty, ale zawsze mówiłem - nie będzie też abolicji. Nie może być tak, żeby ludzie, którzy dopuścili się gigantycznych nadużyć albo przynajmniej je tolerowali, nie ponieśli z tego powodu najdalej idących, w tym tych najbardziej dolegliwych, konsekwencji - powiedział.

"To co otrzymujemy to jest tylko niewielka część tego, co powinniśmy otrzymywać"

Kaczyński stwierdził, że cieszy się, że ludzie odpowiedzieli na wezwanie o pokazanie poparcia dla rządu oraz prezydenta Andrzeja Dudy. - Zostało pokazane poparcie dla tych wybranych najpierw w wyborach prezydenckich, a później w wyborach parlamentarnych, władz. Te władze dzisiaj są o to poparcie mocniejsze. Sądzę, że będą pewniejsze siebie, będą w lepszej formie psychicznej - dodał. Zaznaczył, że do władzy doszła formacja, "która nie kryje, tego że kieruje się motywami patriotycznymi". - Oczywiście chcemy być w Unii Europejskiej, rozumiemy współczesny świat, ale chcemy być Polakami, chcemy, żeby Polska była suwerenna i silna i w żadnym razie nie chcemy się w niczym roztapiać, nie chcemy też żeby ktokolwiek nam narzucał swoją wolę, żeby nam dawano różnego rodzaju prezenty, których sobie w żadnym wypadku nie życzymy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że ci, którzy często mówią: "no, my wam dajemy pieniądze" mają wobec nas długi nieporównanie większe niż te pieniądze - powiedział Kaczyński.

- Powtarzam - długi niemieckie wobec Polski wielokrotnie, dziesiątki razy przekraczają to, co tutaj otrzymujemy w ogóle z UE, a nie tylko z Niemiec. Także mamy tą świadomość, ale obawiam się, że niektórzy ludzie dzisiaj uczestniczący w życiu publicznym tej świadomości nie mają, albo się tej świadomości jakby boją. My to mówimy, mówimy to wprost, nie mamy żadnych powodów do tego żeby mieć jakieś szczególne poczucie wdzięczności, to co otrzymujemy to jest tylko niewielka część tego, co powinniśmy otrzymywać - dodał.

"Za tymi demonstracjami także kryje się repulsja wobec formacji patriotycznej"

Lider PiS odniósł się też do wczorajszego marszu zorganizowanego przez Komitet Obrony Demokracji. Powtórzył swoje wcześniejsze słowa, że "są ludzie, którym można wmówić, poprzez telewizję, że w środku gorącego lata jest ostra zima".

- Jeżeli ktoś wierzy, że dzisiaj w Polsce nie ma demokracji, jeżeli ktoś wierzył, że nie było demokracji w latach 2006-2007, to przede wszystkim powinien się zastanowić nad stanem swojego umysłu, bo przecież w latach 2006-2007 opozycja nie tylko działała, ale można powiedzieć szalała, można było robić demonstracje, tu przez wiele tygodni stała demonstracja, która bardzo przeszkadzała w pracy kancelarii premiera - stwierdził. Polityk przypomniał, że "kiedy próbowano okupywać tylko biura poselskie posłów PO, to natychmiast wkraczała policja". - A myśmy przez wiele tygodni, czy w każdym razie wiele dni, tolerowali te panie, żywili je i dopiero w końcu żeśmy je przekonali, żeby sobie dobrowolnie z kancelarii wyszły. W Sejmie nie było żadnych ograniczeń jeżeli chodzi o atakowanie naszej strony - dodał. Wspomniał też, że wtedy większość mediów była jego zdaniem przeciwko rządowi, szczególnie elektronicznych. - Jednocześnie ludziom wmawiano, że nie ma demokracji. Ktoś, kto w to uwierzy, jest w stanie uwierzyć we wszystko - stwierdził. Dodał, że takich ludzi "nie rozumie", zwłaszcza, że "przecież niektórzy z nich w różnych dziedzinach, w których funkcjonują, wykazują się znacznym rozgarnięciem".

- Nie wiem jak można być rozgarniętym np. w fizyce, a jednocześnie kompletnie nie rozumieć, że to co jest w telewizji, a to co jest w rzeczywistości to są sprawy, które trzeba ze sobą skonfrontować i poddać jakiejś analizie. Jeżeli ktoś tą analizę przeprowadza, zna fakty i w ogóle rozumie co to jest słowo demokracja, czy praworządność, no to wtedy może wyciągnąć wnioski. Ale ja też wiem, że za tymi demonstracjami także kryje się taka repulsja wobec formacji patriotycznej, no bo nie oszukujmy się - w polskich dziejach ci, którzy patriotami nie byli, odgrywali też bardzo znaczną rolę. Są ich dzieci, ich wnuki albo także ludzie, którzy rodzinnie nie mają z tym nic wspólnego, ale którzy przyjęli ten sposób myślenia - powiedział Kaczyński.

Wcześniej Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Autor: kg,mart//gak / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w czasie powodzi do piątku ewakuowanych zostało 9113 osób. Najwięcej takich akcji strażacy podjęli w województwie opolskim.

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Ile osób ewakuowano dotąd podczas powodzi. Dane MSWiA

Źródło:
PAP

Powódź w Polsce trwa. Fala przechodzi aktualnie przez Ścinawę (województwo dolnośląskie). Na wieczornym sztabie kryzysowym z udziałem premiera prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przekazała, że w Kłaczynie na Dolnym Śląsku, gdzie przepływa Nysa Szalona, pojawiła się wyrwa.

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Powódź 2024. Fala przechodzi przez Ścinawę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala wezbraniowa na Odrze przechodzi przez Brzeg Dolny i Ścinawę w województwie dolnośląskim. Poziom wody w drugim z tych miast ma osiągnąć szczyt w nocy z piątku na sobotę i będzie przekraczać stan alarmowy o blisko trzy metry - wynika z prognozy IMGW. Na nadejście fali szykują się województwo lubuskie i zachodniopomorskie.

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Fala wezbraniowa na Odrze. Prognozy IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Slalomem wyprzedzał inne auta, w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku pędził prawie 300 km/h i wszystko nagrywał. Motocyklista sam opublikował film ze swojej niebezpiecznej jazdy w mediach społecznościowych. Nagranie po tym, gdy napisały o tym media, zostało usunięte. Policja zatrzymała podejrzewanego kierowcę.

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Jechał prawie 300 km/h tunelem, pochwalił się nagraniem. Policja zatrzymała podejrzewanego motocyklistę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 37-latka, który zmarł w nocy z czwartku na piątek w celi Komendy Powiatowej Policji w Tczewie (woj. pomorskie). Kilka godzin wcześniej mężczyzna został zatrzymany za posiadanie narkotyków i miał coś połknąć na widok policjantów.

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Podczas zatrzymania "coś połknął na widok policjantów". Kilka godzin później zmarł w celi

Źródło:
PAP, Radio Gdańsk

Beko Europe zamierza zamknąć swoją fabrykę w Łodzi. Pracę ma stracić 1100 osób. W piątek przeciwko tej decyzji protestowali pracownicy zakładu. - Walczymy o dalszą działalność fabryki i nasze miejsca pracy. A jeśli się nie uda, o godne odprawy - powiedział szef Solidarności w łódzkich zakładach Beko Sebastian Graczyk.

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Miały być miód i mleko, zostało grupowe zwolnienie"

Źródło:
PAP

Antoni Fałat nie żyje. Jeden z najbardziej cenionych malarzy współczesnych miał 81 lat. O jego śmierci poinformowała w piątek Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej.

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Antoni Fałat nie żyje. Ceniony malarz współczesny miał 81 lat

Źródło:
PAP

- Potwierdzam, że chwilę po godzinie 12 otrzymałem taką informację od jednej z redaktorek lokalnego portalu. Ale też nie mogłem do końca dać wiary tym informacjom - mówił w TVN24 burmistrz Kłodzka (Dolny Śląsk) Michał Piszko, który o pęknięciu tamy w pobliskiej miejscowości - co skutkowało zalaniem jego miasta - dowiedział się nie od władz powiatowych ani od Wód Polskich. Te natomiast wyjaśniają, że "w momencie awarii wystąpił całkowity brak łączności telefonicznej i komunikacji w całym regionie".

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

"Takiej informacji nie znaleźliśmy". Burmistrz Kłodzka o tym, jak dowiedział się o nadciągającej fali

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W związku z powodziami w południowo-zachodnich częściach Polski rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na terenie niektórych powiatów. Gdzie w tej chwili obowiązuje i czego mogą się spodziewać mieszkańcy?

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Sprawdź, gdzie obowiązuje stan klęski żywiołowej. Lista powiatów i mapa

Źródło:
tvn24.pl

Przez Wrocław i Brzeg Dolny (Dolnośląskie) w piątek przechodzi fala wezbraniowa na Odrze. Na nadejście wielkiej wody szykują się już Lubuskie i Zachodniopomorskie. Polska walczy z powodzią prawie od tygodnia - po ulewnych deszczach wywołanych przez niż Boris.

Tak Odrą przepływa wielka woda

Tak Odrą przepływa wielka woda

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

Czy najbogatsza partia polityczna w Polsce powinna zwoływać konferencję prasową, by pokazać, co wysyła powodzianom? Przy okazji prezes PiS krytykował obecność przedstawicieli władz państwowych na terenach powodziowych. W dniu, w którym akurat pojechał tam prezydent Andrzej Duda.

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Kaczyński o obecności polityków na terenach powodziowych: ma charakter propagandowy

Źródło:
Fakty TVN

- Powódź w Polsce uderzyła także w szkolnictwo. Dzisiaj nieczynnych było 431 szkół, przy czym część zdecydowała się na działanie online. Zniszczonych placówek, gdzie nie mogą się odbywać zajęcia, jest według naszych szacunków ponad dwieście - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra edukacji Barbara Nowacka.

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Ministra edukacji o sytuacji na terenach dotkniętych powodziami. "Są szkoły kompletnie zdewastowane"

Źródło:
TVN24

- Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi: albo odsunięcie ludzi od rzeki, albo rzeki od ludzi - mówił w "Tak jest" były zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej generał Ryszard Grosset. Zaznaczył przy tym, że pierwszego scenariusza nie da się z sukcesem zrealizować, ponieważ rzeki upominają się o swoje stare koryta. Ekspert pozytywnie oceniał działania władz i służb w sprawie klęski żywiołowej, która nawiedziła południe i zachód Polski.

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Generał Grosset: Są dwa sposoby usunięcia skutków powodzi. Ale pierwszy się nie powiedzie

Źródło:
TVN24

Samolot linii Scandinavian Airlines (SAS) musiał awaryjnie lądować po tym, jak w trakcie lotu z posiłku jednej z pasażerek wyskoczyła mysz. Podróżujący do Hiszpanii odwiedzili tym samym na moment Danię.

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Żywa mysz w posiłku. Samolot lądował awaryjnie

Źródło:
BBC

Władimir Putin może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim pod pozorem obrony obwodu królewieckiego - stwierdził w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną (ISW), odnosząc się do ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora.

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

ISW analizuje słowa Putina. "Może stwarzać warunki pod przyszłą rosyjską agresję przeciwko państwom bałtyckim"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Ż. został zatrzymany w szpitalu w Lubece. Odbyło się już posiedzenie przed sądem niemieckim. - Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski - zaznaczył Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W sprawie jest już sześciu podejrzanych.

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Łukasz Ż. zatrzymany w szpitalu w Lubece. W sprawie jest już sześciu podejrzanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję, że z jednego z mieszkań w bloku dobiega płacz i krzyk dziecka. Policjanci zauważyli małą dziewczynkę stojącą w oknie. Płakała i wołała o pomoc. Okazało się, że jej matka poszła do znajomego "na piwo". Pijana była też matka, której dwuletni synek bawił się sam nad stawem. Nie widziała w tym nic złego, bo "był tam nie po raz pierwszy i nigdy nie wpadł".

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

W nocy usłyszała krzyk dziecka, w oknie zobaczyli zapłakaną dziewczynkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pogoda na przełomie lata i jesieni może zaskoczyć. Czekają nas pełne słońca i bardzo ciepłe dni. Temperatura sięgnie aż 26 stopni Celsjusza. Opady deszczu wrócą w następnym tygodniu.

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Wkrótce pogoda zacznie się wyraźnie zmieniać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Oszuści przekonali 77-latka, że jego pieniądze są zagrożone. Wpłacił na wskazane przez nich konto 100 tysięcy złotych. W tym celu pojechał, tak jak mu kazali, do banku w Radomiu. To był jednak dopiero początek, miał zrobić kolejny przelew - na 1,5 miliona złotych. Tym razem w banku w Warszawie.

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Wpłacił 100 tysięcy złotych, miał zrobić przelew na 1,5 miliona. Powstrzymali go w ostatniej chwili

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca toyoty uderzył w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali. Policja apeluje o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Wjechał w grupę osób udzielających pomocy kierowcy po zderzeniu z łosiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Barbara Nowacka i Katarzyna Kotula według neo-KRS nie są ministrami, bo składając przysięgę użyły feminatywów. To prowadzi upolitycznioną Radę do wniosku, że obecny rząd "nie jest organem tożsamym do Rady Ministrów, o jakiej stanowi Konstytucja".

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Neo-KRS: kobiety, które użyły feminatywów w czasie ślubowania, nie są ministrami

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ze Śródmieścia prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży z włamaniem w jednym z hoteli. Łupem sprawcy padł zegarek o wartości 300 tysięcy złotych.

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Z hotelu zniknął zegarek o wartości 300 tysięcy złotych. Szukają mężczyzny ze zdjęcia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja po raz kolejny wzrośnie. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 20 września 2024 roku.

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Wyniki Eurojackpot z 20 września. Jakie liczby padły podczas losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Przy przystanku w Brzezinach w powiecie mińskim znaleziono martwego noworodka. 18-latka z Ukrainy przyznaje, że doszło do porodu i że zaniosła dziecko do kosza na śmieci. Twierdzi, że dziecko urodziło się martwe, co – jak wynika z opinii biegłego – jest nieprawdą. Prokuratura oskarżyła kobietę o dzieciobójstwo, jednak nie wyklucza, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu na zabójstwo. Podejrzana trafiła do aresztu.

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Urodziła w hostelu, potem zaniosła noworodka do kosza na śmieci. Jest decyzja o aresztowaniu 18-latki

Źródło:
tvn24warszawa.pl

Kesaria Abramidze została w środę śmiertelnie pchnięta nożem w swoim mieszkaniu w Tbilisi - informuje BBC powołując się na lokalne służby. We wtorek gruziński parlament uchwalił ustawę wymierzoną w społeczność LGBT.

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Transpłciowa modelka zabita we własnym domu. Dzień wcześniej przyjęto prawo wymierzone w społeczność LGBT

Źródło:
BBC, PAP

Fourna, wyludniająca się wioska w centralnej Grecji, poszukuje nowych mieszkańców - rodzin z dziećmi. Miejscowość oferuje zakwaterowanie, pracę dla co najmniej jednej osoby i pieniądze na dobry start w nowym miejscu. Są już pierwsze zgłoszenia. - Mam nadzieję, że się rozrośniemy - komentuje miejscowy duchowny Konstantinos Dusikos.

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Wioska szuka mieszkańców. Oferuje zakwaterowanie, pracę i pieniądze na start

Źródło:
PAP, Euronews, Reuters
Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Jak sądy skazywały Łukasza Ż.? Dotarliśmy do wyroków

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl

Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy zaparkowali w niedozwolonym miejscu, chcąc uchronić auta przed powodzią - zaalarmowano wrocławian w czasie, gdy przez miasto przechodziła kulminacyjna fala powodziowa. Według innych przekazów za to samo mandaty wystawiała straż miejska. Obie służby tłumaczą procedury i uspokajają, że mandatów nie wystawiono.

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Mandaty dla "kierowców, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkert24

Film o przyjaciółkach podejmujących pracę w pubie podczas podróży przez Australię, kultowa komedia o pogromcach duchów, a może serial o słynnym Gotham? Oto pięć godnych uwagi tytułów, które od piątku można obejrzeć na platformie Max.

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Kultowa komedia i inne hity na weekend. Top 5 nowości na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

"Drużyna A(A)" to druga fabuła w dorobku Daniela Jaroszka, który polską publiczność zachwycił filmem "Johnny". W jego najnowszym komediodramacie zagrali między innymi: Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Łukasz Simlat, Michał Żurawski i Mikołaj Kubacki. "Drużyna A(A)" od piątku w kinach.

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

"Drużyna A(A)" Daniela Jaroszka w kinach. Film, który pozwala "włożyć własne historie". "Przywraca wiarę w ludzi"

Źródło:
tvn24.pl