CBA ma "zastrzeżenia", a Banaś wraca do pracy w NIK. "Sytuacja zaskakująca"

[object Object]
Grażyna Kopińska z Fundacji im. Stefana Batorego skomentowała decyzję Mariana Banasiatvn24
wideo 2/35

To jest to dla mnie sytuacja zaskakująca - przyznała w TVN24 Grażyna Kopińska z Fundacji im. Stefana Batorego, odnosząc się do decyzji o zakończeniu urlopu bezpłatnego i powrocie do pracy prezesa Najwyższej Izby Kontroli. W środę CBA zakończyło kontrolę jego oświadczeń majątkowych, wobec których pojawiły się wątpliwości.

Marian Banaś poinformował w wydanym w czwartek oświadczeniu, że zakończył urlop bezpłatny i przystąpił do wykonywania obowiązków w NIK. Zadeklarował, że będzie "przeciwstawiał się wszelkim próbom ataku na jego osobę jako Prezesa Najwyższej Izby Kontroli".

Banaś udał się na bezpłatny urlop pod koniec września, po emisji reportażu "Superwizjera" TVN, który wskazał na wątpliwości dotyczące oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

W środę Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło trwającą od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych prezesa NIK. Biuro poinformowało w komunikacie, że szef Najwyższej Izby Kontroli ma siedem dni "na zgłoszenie uwag do zastrzeżeń CBA, które nie zostały wyjaśnione w trakcie trwania kontroli oświadczeń majątkowych".

"Podejście czysto formalistyczne"

Decyzję Banasia o powrocie do pracy skomentowała w czwartek w TVN24 Grażyna Kopińska z Fundacji im. Stefana Batorego.

Przyznała, że ta decyzja ją "zaskoczyła". Dodała, że wyobrażała sobie, że szef NIK wróciłby do pracy, jeżeli CBA oświadczyłoby, że nie ma zastrzeżeń. - Wtedy mogą pozostać jakieś zastrzeżenia obywateli, dziennikarzy, czy tego typu zachowania rzeczywiście były etyczne - mówiła.

Natomiast jeżeli - jak dodała - "jest tak, że w tej sytuacji CBA mówi: mamy zastrzeżenia, zgodnie z prawem jest siedem dni na ustosunkowanie się przez pana ministra do tych zastrzeżeń, jednocześnie nie jest podane do wiadomości publicznej, jakiego typu są to zastrzeżenia (...) i pan minister Banaś wraca do pracy, to jest to dla mnie sytuacja zaskakująca".

Kopińska przyznała, że szef NIK "nie musiał iść na urlop bezpłatny". - Niemniej, jeżeli już w ten sposób się zachował i był chwalony przez absolutnie wszystkich przedstawicieli partii rządzącej, że to jest właściwe zachowanie, to według mnie powiedzenie, że w tej chwili kontrola się zakończyła, jest takim podejściem czysto formalistycznym - oceniła. Powtórzyła, że kontrola zakończyła się zastrzeżeniami.

Dodała, że "teraz jest moment na odpowiedź na te zastrzeżenia i potem będą jakieś wnioski".

Kopińska: ja bym opublikowała wszystkie oświadczenia

W latach 2015-2019 Banaś był kolejno wiceministrem i ministrem finansów, a w sierpniu został prezesem Najwyższej Izby Kontroli. Jak pisał Konkret24, w ciągu tych pięciu lat, z racji pełnionych funkcji, Banaś złożył osiem oświadczeń o stanie majątkowym, z czego pięć jest dostępnych dla wszystkich w sieci. Dokumentów za lata 2017 i 2018 r., złożonych do Ministra Finansów, nie ma na stronie resortu. Nie jest znane również oświadczenie złożone 5 września pierwszej prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzacie Gersdorf. Trafiło tam po objęciu przez Banasia fotela prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

Kopińska zaznaczyła, że zgodnie z prawem, jeżeli minister albo wiceminister nie jest parlamentarzystą, "nie ma obowiązku ujawniania swoich oświadczeń". - Te oświadczenia składa, natomiast ujawnia, jeśli tego zażąda urząd, który ma do tego prawo lub jeśli on sam uzna, że chce je ujawnić - dodała. Zauważyła jednak, że jeżeli dana osoba "zajmuje bardzo eksponowane stanowisko i są publicznie postawione zastrzeżenia (...) i nawet jeśli ludzie z jej otoczenia twierdzą, że ta sytuacja wymaga wytłumaczenia, (...) to ja bym po prostu opublikowała (oświadczenia - red.) mówiąc: proszę bardzo, nie mam nic do ukrycia".

"Oświadczenia ministrów i wiceministrów powinny być jawne"

Zgodnie z ustawą o NIK prezesa Izby - na wniosek marszałka Sejmu lub grupy co najmniej 35 posłów - powołuje Sejm bezwzględną większością głosów za zgodą Senatu. Kadencja prezesa NIK trwa sześć lat. Sejm odwołuje prezesa NIK jeżeli: zrzekł się on stanowiska, uzna, że stał się on trwale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby, został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienie przestępstwa, złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu, jeżeli Trybunał Stanu orzekł w stosunku do niego zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych.

Grażyna Kopińska z Fundacji im. Stefana Batorego pytana, czy trzeba zmienić ustawę o NIK, oceniła, że obecne zapisy są "właściwe".

Podkreśliła, że "przynajmniej w teorii" osoba zajmująca tę pozycję powinna kontrolować aktualną władzę.

- W związku z tym ona nie może być odwoływalna przez tę władzę - dodała.

Natomiast, jej zdaniem, oświadczenia majątkowe ministrów i wiceministrów powinny być jawne. - W tej chwili mamy sytuację taką, że oświadczenie majątkowe przedszkolanki, dyrektorki przedszkola jest jawne, a oświadczenie majątkowe ministra, premiera, prezydenta jest niejawne. I to trzeba przede wszystkim zmienić - podkreśliła Kopińska.

- Gdyby te wszystkie oświadczenia od początku były jawne, to cała ta sytuacja byłaby zdecydowanie inna i być może nie podjęto by takiej decyzji, aby powołać pana ministra na te eksponowane stanowiska - zauważyła.

Cała rozmowa z Grażyną Kopińską z Fundacji im. Stefana Batorego
Cała rozmowa z Grażyną Kopińską z Fundacji im. Stefana Batoregotvn24

Sprawa Banasia

W wyemitowanym 21 września reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel przyjrzał się kamienicy w krakowskim Podgórzu, którą do oświadczeń majątkowych wpisywał Marian Banaś. Trafił na prowadzony tam hotel na godziny i spotkał przestępcę skazanego prawomocnym wyrokiem.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" >

Wspomniany przestępca odbył przy dziennikarzu rozmowę telefoniczną, twierdząc, że rozmawia z Banasiem. Po publikacji reportażu prezes NIK tłumaczył, że wynajął kamienicę synowi tego mężczyzny. - To nie jest mój żaden dobry znajomy, ja nie utrzymuję żadnych bliższych kontaktów z tamtym środowiskiem. Ten, którego pokazano w "Superwizjerze", to jest ojciec młodego człowieka, który wynajął mój dom pod działalność hotelarską - odpowiedział Banaś.

W tym samym wywiadzie Banaś tłumaczył, dlaczego zdecydował się wynająć kamienicę kamienicę za 5 tysięcy miesięcznie. - Ta niższa cena wzięła się stąd, że ta kamienica miała być kupiona na podstawie umowy przestępnej. W finale później, już przy rozliczeniu, ta cena miała być wyrównana - przekonywał w telewizji państwowej Banaś.

Posłowie klubu Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej informowali we wtorek, iż "weszli w posiadanie informacji, że na biurko marszałek Sejmu Elżbiety Witek trafiła rezygnacja pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia". Niedługo później marszałek Witek zaprzeczyła tym doniesieniom. W środę dementi w sprawie dymisji wydała też NIK.

Miał odmówić podania się do dymisji

Według ustaleń "Rzeczpospolitej" zgodnie z decyzją władz PiS Marian Banaś miał złożyć we wtorek, do godziny 12. dymisję. Sprawa miała być "przesądzona i ostateczna", ale zdaniem rozmówców "Rzeczpospolitej" szef NIK miał się sprzeciwić. Jak napisał dziennik, miał oznajmić, że nie odejdzie ze stanowiska, bo nie ma sobie nic do zarzucenia.

Autor: js, akr/adso / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24