"Wyraz bezsilności". List do pierwszej damy, odpowiedź kancelarii prezydenta

[object Object]
List otwarty nauczycieli do pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy, odpowiedź z kancelarii prezydentatvn24
wideo 2/35

Kraków i strajk w renomowanym liceum, które ukończył prezydent Andrzej Duda. Do niedawna uczyła w nim jego żona. Do pierwszej damy protestujący w tej szkole nauczyciele napisali list otwarty o wstydzie, upokorzeniu i rozczarowaniu milczeniem Agaty Kornhauser-Dudy w tej kryzysowej sytuacji. - To jest wyraz pewnej naszej bezsilności - podkreśla polonista Bogdan Kozak. Materiał programu "Czarno na białym" w TVN24.

Liceum imienia Jana III Sobieskiego w Krakowie, z ponad 100-letnią tradycją. Szkoła, która wykształciła wiele znanych dziś osób, nazywana jest liceum prezydenckim. - Jestem naprawdę wzruszony, że jestem znowu w mojej szkole, z której byłem, jestem i zawsze będę bardzo dumny - mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w swoim dawnym liceum. To on jest najbardziej znanym absolwentem tej szkoły. Jego małżonka, Agata Kornhauser-Duda, przez 18 lat uczyła tam niemieckiego.

"Czujemy wstyd i upokorzenie"

Bardzo dobra nauczycielka, która "umie sobie zjednać młodzież i której młodzież bardzo chętnie słuchała" - wspomina lekcje prowadzone przez dzisiejszą pierwszą damę Małgorzata Baran, była wicedyrektor i od kilkunastu lat nauczycielka biologii w krakowskim liceum. Dziś to wiceszefowa komitetu strajkowego w tej szkole, w której do ogólnopolskiego protestu przyłączyło się 60 z 80 nauczycieli. To oni napisali do Agaty Kornhauser-Dudy list otwarty z prośbą o zabranie głosu w sprawie strajku.

"Czujemy wstyd i upokorzenie, będąc zmuszonymi do tłumaczenia się, w jaki sposób traktujesz całe środowisko nauczycielskie, (...) wyrażając milczeniem aprobatę dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu w obliczu największego powojennego kryzysu edukacji" - czytamy w liście.

ZOBACZ LIST NAUCZYCIELI DO PIERWSZEJ DAMY >

"Wyraz naszej bezsilności"

- Jest to suma wszelkich frustracji, które dopadły nas, środowisko nauczycielskie, w związku ze zmianami, w związku z reformą, w związku z tym, w jaki sposób jesteśmy traktowani - wyjaśnia Małgorzata Baran. - Myślę, że ta inicjatywa miała na celu to, aby wywołać jakąś reakcję pani prezydentowej jako koleżanki, jako nauczycielki - dodała. Podkreśla, że liczono na to, iż pierwsza dama weźmie w obronę środowisko nauczycielskie.

List poparła większość nauczycieli z krakowskiego liceum.

"W obecnej sytuacji nazwa 'szkoła prezydencka', która wyróżniała nas spośród innych placówek, przestała już być powodem do chluby" - napisali nauczyciele.

- Ona w tym momencie jest nie tylko pierwszą damą, ale i pierwszą nauczycielką. Przecież ona siedziała z nami, przy jednym stole, przez 18 lat i może powiedzieć politykom, ile zarabiała - przekonuje polonista Bogdan Kozak. - To jest wyraz pewnej naszej bezsilności - dodaje.

W krakowskim liceum pracuje od ponad 10 lat. Mówi, że pani prezydentowa wraz z prezydentem są częstymi gośćmi. Dodaje, że pierwsza dama bywa w szkole także nieoficjalnie.

- Widzimy wtedy tylko samochód z warszawskimi rejestracjami, pana, który stoi na zewnątrz z słuchawką w uchu - i tak to wygląda - wyjaśnia polonista.

"Atak na pierwszą damę"

Taka wizyta Agaty Kornhauser-Dudy miała się odbyć jeszcze przed strajkiem. I według nieoficjalnych doniesień rozmowa dotyczyła także protestu nauczycieli.

- Próbowała nas przekonać, abyśmy nie przystępowali do protestu - twierdzi jedna z nauczycielek krakowskiego liceum. - Mówiła, że stanowisko rządu jest jasne. Nie ma pieniędzy na podwyżki w oświacie, więc strajk nie ma żadnego sensu - dodaje rozmówczyni reporterów programu "Czarno na białym" w TVN24.

Kancelaria prezydenta zaprzecza, że takie słowa padły i krytykuje nauczycieli z Krakowa za list, który został wysłany także do Pałacu Prezydenckiego.

- Ja to odbieram jako atak na pierwszą damę - powiedział w programie "Tak Jest" w TVN24 minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera. Jak dodał, pani prezydentowa "od początku mówiła, że nie będzie się angażowała w sprawy polityczne". - Jest w tym konsekwentna - przekonywał.

- Nie wydaje mi się, żeby intencją było napadanie na kogokolwiek - odpowiada Małgorzata Baran. - Jest nam po ludzku przykro, że pani prezydentowa nie zabiera głosu - przyznaje nauczycielka.

Odpowiedź z kancelarii prezydenta

Dziennikarze redakcji programu "Czarno na białym" poprosili Agatę Kornhauser-Dudę o komentarz. Pani prezydentowa nie zabrała osobiście głosu w sprawie listu swoich kolegów, bo jak twierdzi Pałac Prezydencki, nie został on przez nauczycieli podpisany. - Ciężko odnosić się do listu, który jest listem anonimowym - stwierdził Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta. - Komu mielibyśmy w tym zakresie odpowiedzieć? - pytał.

Zamiast odpowiedzi pierwszej damy na apel nauczycieli z Krakowa dziennikarze TVN24 dostali list z kancelarii prezydenta. Oto jego treść:

"Pierwsza Dama - nie uczestniczy w dyskusjach politycznych w przestrzeni medialnej, jak również nie komentuje doniesień medialnych. Prosi o uszanowanie tego stanowiska. - Pierwsza Dama zna sytuację nauczycieli, zwłaszcza mieszkających w wielkich miastach, jest świadoma wyzwań i trudności, z jakimi borykają się nauczyciele, by móc utrzymać swoje rodziny na godnym poziomie przy obecnym poziomie Ich rzeczywistych wynagrodzeń netto. - Pierwsza Dama, nie posiadając prerogatyw pozwalających jej na składanie politycznych deklaracji oraz podejmowanie wiążących decyzji, spotkała się z przedstawicielami rządu oraz większości parlamentarnej, wspierając i solidaryzując się ze środowiskiem nauczycielskim. Z uwagi na sytuację uczniów i ich Rodziców, wyraziła też jednak swoje zaniepokojenie strajkiem i eskalacją konfliktu podczas egzaminów gimnazjalistów i ośmioklasistów. - Pierwsza Dama ma nadzieję, że rozmowy 'okrągłego stołu' zaproponowane przez Premiera Morawieckiego na okres poświąteczny przyniosą rozwiązanie, które zakończy strajk"

Choć "pierwsza nauczycielka" dawała sygnały, że los edukacji nie jest jej obojętny, gdy rząd Prawa i Sprawiedliwości przeprowadzał rewolucję w systemie oświaty i likwidował gimnazja, głosu pierwszej damy w tej sprawie - zdaniem nauczycieli z Krakowa - zabrakło. - Szkoda. Czasem bardzo drobne fakty, słowa mają znaczenie. I one zostają - mówi Bogdan Kozak.

"Czy są jakieś granice, czy nie ma żadnych granic?"

- Mamy protest nauczycieli, którzy domagają się podwyższenia swoich wynagrodzeń. W tym zakresie solidaryzuję się z nauczycielami, zarówno ja, jak i moja żona - mówił o strajku prezydent Andrzej Duda.

Inny znany absolwent krakowskiego ogólniaka, aktor Maciej Stuhr list nauczycieli do Agaty Kornhauser-Dudy opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych.

"Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, tym razem dosłownej" - napisał w poście aktor.

- Rozumiem, że pani prezydentowa podjęła na początku kadencji swojego męża decyzję, żeby nigdy i nigdzie [nie angażować się w sprawy polityczne - przyp. red.] , ale czy są jakieś granice tego, czy nie ma żadnych granic? - zastanawiał się Maciej Stuhr w rozmowie z TVN24.

Wpis Macieja Stuhra na Facebooku Facebook/ @MaciekStuhr

- Na pewno zaufanie grona [nauczycielskiego - przyp. red.] zostało w jakiś sposób podważone. Natomiast ja osobiście uważam, że nie należy nikogo skreślać. Dajmy sobie szansę - mówi Małgorzata Baran.

Prezydent proponuje zorganizowanie okrągłego stołu z nauczycielami w Belwederze. Nie wiadomo jeszcze, czy w rozmowach udział weźmie także pierwsza dama.

CZYTAJ WIĘCEJ O STRAJKU NAUCZYCIELI >

Spychalski: pani prezydentowa była na spotkaniu z panem premierem

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski w radiu RMF FM w czwartek powiedział, że "pierwsza dama bardzo poważnie rozważa zaangażowanie się" w sprawę sporu strony oświatowej ze stroną rządową.

- Powiem więcej, pani prezydentowa także popiera postulaty nauczycieli - wzrostu płac, szczególnie w tej pensji zasadniczej, podstawowej. Przepraszam, ale dokładnie nie znam struktury wynagrodzeń nauczycieli, ale to zasadnicze wynagrodzenie - pani prezydentowa twierdzi, że ono musi rosnąć, dlatego że ono jest po prostu bardzo niskie - podkreślał Spychalski.

Jak dodał, "odbyło się wiele spotkań z inicjatywy pana prezydenta". Wymienił w tym konteście między innymi spotkanie z premierem Morawieckim, "na którym zresztą była i pierwsza dama".

Pytany o szczegóły rozmów i roli małżonki prezydenta, Spychalski odpowiedział, że pani prezydentowa zabierała głos na tym spotkaniu. - Pani prezydentowa pełni obowiązki bardzo, ale to bardzo aktywnie. To, że pani prezydentowa w sposób publiczny nie zabiera głosu i nie przychodzi, nie wypowiada się, to jest decyzja pani prezydentowej i trzeba to uszanować - podkreślił.

Pierwsza dama "zdecydowała, że nie będzie się wypowiadała publicznie"

Rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy przypomniał, że "na początku pełnienia swojej funkcji małżonka prezydenta zdecydowała, że nie będzie się wypowiadała publicznie".

Na pytanie, o czym pierwsza dama rozmawiała z premierem, Spychalski odpowiedział: - Była rozmowa o wynagrodzeniach nauczycieli. O tym, dlaczego strajkują. Pani prezydentowa bardzo jasno pokazała (...), że uśrednianie pensji nauczycieli, nie jest czymś, co nas przybliży do kompromisu - zaznaczył.

Autor: momo//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24