Był już śmiertelnie chory, gdy mówił: życie jest piękne, jestem łapczywy życia. Kim był ksiądz Jan Kaczkowski

Źródło:
tvn24.pl, fundacjakaczkowskiego.org
Wspomnienie księdza Jana Kaczkowskiego
Wspomnienie księdza Jana Kaczkowskiegotvn24
wideo 2/6
Wspomnienie księdza Jana Kaczkowskiegotvn24

Pacjentom swojego hospicjum ksiądz Jan Kaczkowski pomagał w odchodzeniu, podczas gdy sam miał glejaka mózgu, który okazał się dla niego wyrokiem śmierci. O radzeniu sobie z chorobą i trudnościami mówił z właściwym sobie dystansem i poczuciem humoru. Na ekrany kin wchodzi dziś film o znanym księdzu.

Kiedy urodził się w 1977 roku, ważył niespełna kilogram. - Minimalna waga urodzeniowa, w czasie kiedy przyszedłem na świat, wynosiła tysiąc gramów. Urodziłem się, ważąc dziewięćset osiemdziesiąt gramów, a więc jako żywe poronienie - opowiadał w rozmowie z Piotrem Żyłką, opublikowanej w książce "Życie na pełnej petardzie". Od urodzenia miał niedowład lewej części ciała i ogromne problemy ze wzrokiem. Na jedno nie widział prawie w ogóle.

Urodził się w Gdyni, dorastał w Sopocie. "Helena Kaczkowska nigdy nie myślała o swoim najmłodszym dziecku jako niepełnosprawnym, mimo że Jan od najmłodszych lat odstawał fizycznie od rówieśników" - czytamy na stronie fundacji im. księdza Jana Kaczkowskiego. Wielokrotnie podkreślał, jak ważni byli dla niego rodzice w okresie dorastania. We wspomnianej już książce o ojcu mówił: - Ufam mu bardziej niż sobie. Matkę nazywał autorytetem w "kwestiach związanych z miłością". Bardzo ważna była też babcia i starsze rodzeństwo.

Ksiądz Jan Kaczkowski, Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pionagrodaprb.pl/

Doktor teologii moralnej, bioetyk. Pracował jako katecheta i jako wykładowca uniwersytecki. W latach 2002–2007 jako wikariusz przebywał w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Pucku. W 2004 roku był jednym z założycieli Puckiego Hospicjum Domowego. Kilka lat później koordynował budowę Puckiego Hospicjum św. Ojca Pio. Następnie został jego dyrektorem i prezesem zarządu. O prowadzonej przez siebie placówce mówił jako o miejscu, gdzie "dzieje się prawdziwe życie". Organizował wolontariat hospicyjny, angażując do niego młodych ludzi sprawiających problemy wychowawcze i osoby skazane.

Wiedział, że nie ma czasu

Z umierającymi pensjonariuszami hospicjum spędzał całe doby. - Konający pacjenci mówią przyciszonym, matowym głosem i często pomiędzy informacjami przeplatają bardzo ważne rzeczy: "przebacz mi" albo "oni tu już są", mówiąc o zmarłych, którzy po nich przychodzą - wspominał.

Sam zaczął szykować się na śmierć, odkąd już po założeniu hospicjum dowiedział się, że ma glejaka mózgu. - Wiedziałem, czym jest glejak i ochroniło mnie to przed jakąś potworną rozpaczą, chociaż były takie momenty, że strach łapał mnie zwierzęco za gardło - wspominał w rozmowie z magazynem "Czarno na białym", przyznając, że "wie, że jego czas się skraca", dlatego "chce go bardzo kreatywnie wykorzystać".

Nie żyje ksiądz Jan Kaczkowski
Ksiądz Jan Kaczkowski

- Prawdopodobnie chce mnie pani zapytać o to, czy przy każdych świętach myślę, że to będą moje ostatnie. Jasne, że się wszyscy boimy, ale nie będziemy codziennie mówić: "Boże, może to ostatnie święta". Tak nie dałoby się żyć. Wszyscy jesteśmy świadomi i bardzo otwarcie o tym rozmawiamy, że jestem ciężko chory. Wszyscy mi kibicują w walce, pomagają. Robię wszystko, by żyć jak najdłużej. Leczę się, nie tracę nadziei, proszę Boga o cud całkowitego wyzdrowienia, ale też całkowicie poddaję się jego woli - mówił w wywiadzie udzielonym "Radiu Gdańsk" na krótko przed śmiercią.

Jak czerpać więcej radości z życia

W "Dzień Dobry TVN" wspominał przed laty, czego ludzie żałują pod koniec życia. - Tęsknią za bliskością (...) Za tym, że coś w tych międzyosobowych relacjach zaniedbali - mówił. Zapytany o to, jak czerpać z życia więcej radości, odpowiedział: - Mnie poradzono kiedyś w takich sytuacjach tzw. krzesełko nieszczęścia. Żebym się przestał martwić cały dzień i wyznaczył sobie godzinę, że np. od siódmej do ósmej będę się martwił - tłumaczył. - Przysięgam, że po godzinie siedzenia na krzesełku nieszczęścia mamy dosyć tych zmartwień.

Poważnych tematów nie bał się łączyć z żartów z samego siebie. W jednym z wywiadów nazwał się "onkocelebrytą". Mówił o cierpieniach wynikających ze śmiertelnej choroby, by po chwili dodać: - Uwielbiam żyć. Życie jest piękne, coraz bardziej ciekawe. Jestem łapczywy życia.

Ksiądz Jan Kaczkowski z oswajania śmierci i próby uszczęśliwienia umierających uczynił misję swojego życiatvn24

Był osobą bardzo aktywną w mediach. Publikował swoje filmy na portalu Boska.TV. Udzielił też wielu wywiadów, które złożyły się m.in, na książki: "Szału nie ma, jest rak" (Więź, 2013), "Życie na pełnej petardzie. Czyli wiara, polędwica i miłość" (Wydawnictwo WAM, 2015), "Dasz radę. Ostatnia rozmowa" (Wydawnictwo WAM, 2016), "Żyć aż do końca. Instrukcja obsługi choroby" (Więź, 2017), "Dekalog księdza Jana Kaczkowskiego" (Wydawnictwo WAM, 2017).

Zmarł w rodzinnym domu w Sopocie w 2016 roku, na kilka miesięcy przed swoimi 39. urodzinami. Dziedzictwem księdza, utrwalaniem jego słów i idei zajmuje się obecnie fundacja jego imienia. Dzisiaj na ekrany kin wchodzi "Johnny" - film opowiadający o znajomości księdza Kaczkowskiego i Patryka Galewskiego, który stał się hitem zakończonego w ubiegłym tygodniu 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

ZOBACZ TEŻ: "Johnny", wciągająca opowieść o księdzu Janie Kaczkowskim, od piątku w kinach

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: tvn24.pl, fundacjakaczkowskiego.org

Źródło zdjęcia głównego: nagrodaprb.pl/

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24