Jakub Kumoch: Od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę. Alaksandr Łukaszenka go przegrał

Źródło:
TVN24
Kumoch: Od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę. Alaksandr Łukaszenka go przegrał
Kumoch: Od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę. Alaksandr Łukaszenka go przegrałTVN24
wideo 2/22
Kumoch: Od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę. Alaksandr Łukaszenka go przegrałTVN24

O kryzysie na polsko-białoruskiej granicy mówił w "Jeden na jeden" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Stwierdził, że "od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę z udziałem dużych grup migrantów, ale Łukaszenka ten atak przegrał". - Nie był w stanie doprowadzić do pęknięcia polskiej granicy - argumentował. Kumoch odniósł się także do kwestii zwiększonych sił rosyjskich przy granicy z Ukrainą. - Powszechnie dostępne raporty wskazują na możliwość eskalacji wokół Ukrainy - powiedział.

Straż Graniczna poinformowała w sobotę, że "na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży służby odparły atak na granicę grupy 100 osób". Dodała, że do ataku doszło minionej doby. "Podczas ataku służby białoruskie oślepiały polskich funkcjonariuszy i żołnierzy laserami i stroboskopem. Dwóch żołnierzy Wojska Polskiego zostało niegroźnie poszkodowanych - podała SG.

Kumoch o zmasowanym ataku na polską granicę

Do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej odniósł się w sobotę w "Jeden na jeden" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

Pytany, dlaczego Polska nie sięga po artykuł 4. NATO, Kumoch powiedział, że po ten artykuł do tej pory sięgnięto sześć razy. - Ostatni raz Polska sięgała po ten artykuł w sytuacji, w której najechana została Ukraina. Czy pan uważa, że Polska powinna sięgnąć po artykuł 4. NATO, dlatego, że przez granicę próbowała przejść 200-osobowa grupa migrantów, która została zatrzymana przez Straż Graniczną? Pan uważa, że Polska w tym momencie powinna sięgnąć po dosyć mocny środek, czy dalej kontynuować rozmowy bezpośrednie z naszymi sojusznikami? - pytał.

- Do tej pory żaden kraj graniczny nie próbował przepchnąć przez polską granicę kilkunastu tysięcy migrantów, którzy atakują nasze służby uzbrojeni w kamienie i pałki, czasem noże. Czy pan chciałby zwoływać NATO ze względu na ludzi uzbrojonych w kamienie, pałki, noże, dlatego, że stoją za nimi ludzie (Alaksandra) Łukaszenki? To jest nieco absurdalne - ocenił. 

Kumoch mówił, że "od 8 listopada trwa zmasowany atak na polską granicę z udziałem dużych grup migrantów". - Łukaszenka ten atak przegrał. Nie był w stanie doprowadzić do pęknięcia polskiej granicy - dodał.

- Nie doszło do prowokacji zbrojnej. Gdyby do niej doszło, a tego się spodziewaliśmy, wówczas mogłoby to wyglądać groźnie. Wówczas można by mówić o tym, że potrzebne są konsultacje sojuszników - dodał. - My te konsultacje prowadzimy niezależnie od artykułu 4. NATO – zaznaczył.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ TUTAJ >>>

Kumoch: bezpieczeństwo państwa i żołnierzy stoi ponad niektórymi naszymi prawami

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią do końca listopada obowiązuje stan wyjątkowy. Media nie są do niego dopuszczane. Relacjonując wydarzenia na granicy, mogą korzystać niemal wyłącznie z oficjalnych rządowych nagrań i informacji.

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, odnosząc się 8 listopada w "Kropce nad i" do tego, że dziennikarze nie mogą relacjonować wydarzeń ze strefy stanu wyjątkowego, odparł: "nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani redaktor czy ktoś z innych dziennikarzy pojechał na Białoruś i stamtąd też relacjonował". - Jeżeli państwu tutaj nie odpowiada zamknięcie granic, uważacie, że jesteście ograniczeni w swojej działalności, to możecie pokazywać z drugiej strony - dodał.

Kumoch został zapytany w "Jeden na jeden", dlaczego wiceszef MSZ wysyła dziennikarzy na Białoruś. - Mówi panu, że ma pan prawo pojechać jako reporter prowadzić audycje, zdobywać materiały na Białorusi. To są dwie różne rzeczy - powiedział.  

Dopytywany, czy to mądra propozycja, powiedział, że "jego przyjaciel dziennikarz niedawno udał się do Afganistanu". - Czy to było mądre czy głupie? Nie. To była praca dziennikarza. Sam byłem korespondentem wojennym - dodał.

Gdy po raz kolejny padło pytanie, czy to mądra propozycja, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, odpowiedział, że "to jest propozycja mądra pod adresem dziennikarza". - Dziennikarz powinien zdobywać informacje nawet takie, które grożą mu. Natomiast ja pana ostrzegam, że jak pan się znajdzie na Białorusi, to będzie pan miał świetne materiały, z punktu widzenia dziennikarskiego zalecam, natomiast czy pan będzie całkowicie bezpieczny? – mówił.  

Na sugestię, że może jest czas na to, żeby wpuścić dziennikarzy na teren stanu wyjątkowego, skoro sytuacja jest spokojniejsza, odparł: - "pan sobie wyobraża, że dziennikarze staną ramię w ramię obok żołnierzy, którzy są na granicy?"

Na uwagę, że to się działo na wojnach w Iraku czy Afganistanie, Kumoch odpowiedział: - "czyli zostaną państwo wysłani na wycieczkę, rozumiem oczekiwanie". - Potrzebujemy zdjęć i w związku z tym bezpieczeństwo państwa ma drugorzędne znaczenie. Rozumiem oczywiście ten sposób myślenia, bo sam ten sposób myślenia kiedyś podzielałem - dodał.

Gdy prowadzący program Marcin Zaborski podkreślił, że prawo do informacji to coś więcej niż prawo do posiadania zdjęć z jakiegoś miejsca, Kumoch odpowiedział, że "bezpieczeństwo państwa i bezpieczeństwo żołnierzy stoi niestety ponad niektórymi naszymi prawami".

Kumoch o kwestii umożliwienia dziennikarzom pracy na granicy z Białorusią
Kumoch o kwestii umożliwienia dziennikarzom pracy na granicy z BiałorusiąTVN24

Kumoch o prezydenckim projekcie w sprawie aborcji

Pod koniec października zeszłego roku trwały protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrzył prawo aborcyjne. Prezydent Andrzej Duda skierował wtedy do Sejmu projekt ustawy, według którego aborcja byłaby możliwa w sytuacji, gdy "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne". Do dzisiaj Sejm nie zajął się tym projektem.

Pytany o tę sprawę Kumoch stwierdził: - Jeżeli nie ma większości dla jakiegoś pomysłu, to Sejm niestety nie jest tego w stanie zrobić. Pan prezydent jest prezydentem Rzeczpospolitej, a nie jej parlamentem. Szanujmy kompetencje ustrojowe.

Na uwagę, że parlament Holandii chce, żeby rząd tego kraju mógł finansować zabiegi aborcji dla Polek, Kumoch odparł, że "gratuluje parlamentowi Holandii pomysłów". - Państwa mają swoje agendy ideologiczne, Holandia ma swoją i robi to z dużym przytupem. Polska ma swoją - to jest wspieranie wolności i demokracji na wschód od naszej granicy i budowanie środowiska bezpieczeństwa. Polska sobie na takie luksusy jak Holandia nie może pozwolić - stwierdził.

Kumoch o raporcie Macierewicza

Kumoch był też pytany, czy prezydent zapoznał się z raportem podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza.

- To nie jest działka, którą się zajmuję - stwierdził Kumoch, unikając odpowiedzi na to pytanie. Dopytywany przez dziennikarza powiedział:

- Próbuje pan uzyskać ode mnie informację, co prezydent na ten temat uważa. Ja nie rozmawiałem z prezydentem na temat raportu Macierewicza. Zakończyliśmy ten temat - uciął. Dodał, że "pan prezydent słyszy słowa Antoniego Macierewicza i na pewno rozmawia o nich z kompetentnymi osobami". 

"Rosja istotnie zwiększyła swoje siły wokół Ukrainy"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej mówił też o tym, jak bardzo prawdopodobna jest kolejna odsłona wojny na Ukrainie.

- Jest to bardzo otwarte pytanie. Rosja istotnie zwiększyła swoje siły wokół Ukrainy. Powszechnie dostępne raporty wskazują na możliwość eskalacji wokół Ukrainy. To jest oczywiście pewne wyzwanie. Powstaje jednak pytanie, czy Rosja naprawdę zamierza tę wojnę rozpocząć, czy to blef rosyjski prowadzący do tego, by dokonać pewnego pokojowego rozwiązania w tym, co jest dla Rosji ważne - odblokować Nord Stream 2 - powiedział Kumoch.

Kumoch, dopytywany o cel wizyty w Warszawie szefowej amerykańskiego wywiadu odparł lakonicznie: - (Przyjechała - red.) żeby podzielić się informacjami, które posiada wywiad amerykański na temat bezpieczeństwa.

Pałac Prezydencki przekazał później, że w trakcie wizyty padły deklaracje pełnego politycznego wsparcia dla postawy Polski. - To znaczy, że Polska uzyska taką pomoc, jakiej będzie potrzebowała - wyjaśnił Kumoch. Jak dodał, "pan prezydent bardzo jasno powiedział, że bardzo dobrym sygnałem byłoby zwiększenie obecności amerykańskiej". - Natomiast sama pomoc militarna nie jest nam potrzebna w tym momencie, bo nie istnieje zagrożenie, z którym Polska nie jest w stanie sobie poradzić sama - stwierdził. Podkreślił, że "bardzo nam zależy na wsparciu dla państw bałtyckich, które mogą znaleźć się pod znacznie większym naciskiem".

Autorka/Autor:js, momo/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Andrzej Duda nie wykluczył, że spotka się z Donaldem Trumpem w czasie pobytu w Stanach Zjednoczonych. Pytany o taką możliwość, rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller wskazał, że kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat.

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Możliwe spotkanie Duda-Trump. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Źródło:
PAP

Waga sprawy jest tak duża, że przedstawię ją na forum Sejmu - powiedział o inwigilacji Pegasusem minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Gość "Kropki nad i" mówił, że 578 osób, które według zebranych przez służby danych były szpiegowane tym oprogramowaniem, to "lista zamknięta" i się nie poszerzy. Jak przekazał, istnieje podejrzenie, iż godzący się przez lata na stosowanie inwigilacji wobec obywateli sędziowie "nie mieli świadomości, że będzie stosowany system, który nie miał certyfikacji polskich władz".

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Bodnar o Pegasusie: ze względu na wagę przedstawię sprawę na forum Sejmu

Źródło:
TVN24

- Po okresie zachłyśnięcia się dostępem do sieci i eksplorowania także ryzykownych jej obszarów, wielu młodych zaczyna krytycznie patrzeć na przestrzeń cyfrową - mówi Magdalena Bigaj z Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. Według danych z USA rośnie sprzedaż telefonów z ograniczoną liczbą funkcji, na przykład bez połączenia z internetem.

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Zadzwoń, wyślij SMS-a i odłóż telefon. Do łask wracają komórki, które nie są smart

Źródło:
tvn24.pl

W drugiej połowie 2024 roku będzie obowiązywać maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw w wysokości 500 złotych za megawatogodzinę (MWh) – tak wynika z tworzonej ustawy o bonie energetycznym, która ma zawierać odpowiednie przepisy w tej sprawie.

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

88 złotych. O tyle maksymalnie może wzrosnąć cena za megawatogodzinę prądu dla domów

Źródło:
PAP

Co upamiętnia ciastko z ciemnego biszkoptu przełożone bitą śmietaną i ozdobione śmietanowym kleksem na czekoladowej pomadzie? Na to pytanie za 250 tysięcy złotych odpowiadał w "Milionerach" pan Sławomir Świątecki z Katowic.

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Pytanie o ciastko za 250 tysięcy złotych w "Milionerach"

Źródło:
Milionerzy TVN

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane piątego stopnia w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 500 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 16 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Nawet do tygodnia może potrwać naprawa tunelu w Sulejówku. We wtorek nad ranem ciężarówka uderzyła w jego betonową rozporę, bardzo mocno go uszkadzając. Władze miasta zapowiadają, że naprawa może potrwać tydzień. Mieszkańców czekają spore utrudnienia. Jedyna droga, by przejechać przez tory, prowadzi przez Wesołą.

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Tunel za miliony uszkodziła ciężarówka, dlaczego nie ma przed nim znaku o dozwolonej wysokości auta?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Rogoźnie (woj. wielkopolskie) doszło do czołowego zderzenia auta osobowego z samochodem ciężarowym. Wśród pięciu rannych osób jest dziecko.

Czołowe zderzenie osobówki z ciężarówką. Wśród rannych dziecko

Czołowe zderzenie osobówki z ciężarówką. Wśród rannych dziecko

Źródło:
PAP

Zabytkowa Giełda Papierów Wartościowych w Kopenhadze w ogromnej części spłonęła. Ikona stolicy Danii przetrwała 399 lat. - To narodowa tragedia - powiedział Mads Damsbo, dyrektor znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamku Christiansborg. Nie ma doniesień o tym, by w pożarze ktoś ucierpiał.

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Spłonęła zabytkowa giełda w Kopenhadze. "To narodowa tragedia"

Źródło:
Reuters, DR, tvn24.pl, PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał we wtorek ustawę o mobilizacji. Wiek poboru został w niej obniżony z 27 do 25 lat. Akt zakłada rozszerzenie uprawień władz w zakresie poboru do wojska.

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Obniżony wiek poborowych, kary za unikanie służby. Zełenski podpisał ustawę o mobilizacji do wojska

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Charków jest na krawędzi upadku. Cała sieć energetyczna może zostać zniszczona. To jest bardzo rozpaczliwa sytuacja - stwierdził we wtorek republikański szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA Michael McCaul, mówiąc o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. Jak dodał, "świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi przez pryzmat naszych czynów".

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Republikańskie kierownictwo o pakiecie wsparcia dla Ukrainy. "Świat stoi w ogniu, a historia nas osądzi"

Źródło:
PAP

Nie dostrzegam wyraźnego konfliktu stanowisk między prezydentem a premierem w kwestii zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej - stwierdził szef BBN Jacek Siewiera, odnosząc się do możliwości przystąpienia Polski do europejskiej "żelaznej kopuły". Stwierdził, że pod pewnymi warunkami prezydent Andrzej Duda "będzie zdecydowanie za taką formą wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa".

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Szef BBN o "kopule". Wskazuje warunki prezydenta

Źródło:
TVN24

To ryzykowne działanie, bo kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych jest w pełnym rozkwicie - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w USA. Odniósł się do możliwego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Mówił, że gdyby do niego doszło, to dobrym zadaniem byłoby przekonanie byłego prezydenta USA, żeby on przekonał republikańskich członków Izby Reprezentantów do głosowania za pomocą finansową dla Ukrainy.

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Możliwe spotkanie Dudy z Trumpem. Schnepf: to ryzykowny krok

Źródło:
TVN24

Sytuacja powodziowa w Rosji i Kazachstanie jest bardzo trudna. Poziom wody w rzekach cały czas rośnie. Ewakuowano łączne 200 tysięcy osób. Żywioł zniszczył tysiące domów.

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Ewakuowano 200 tysięcy osób. "Natychmiast udajcie się w bezpieczne miejsca"

Źródło:
Reuters

W czasie lotu rosyjskiej linii Aerofłot z Królewca do Moskwy piloci ustawili kod alarmowy transpondera 7700, informujący o zagrożeniu dla samolotu lub niebezpieczeństwie - wynika z danych z serwisu FlightRadar24. Powód zgłoszenia jest nieznany, samolot wylądował w Petersburgu.

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Samolot leciał do Moskwy. Piloci ustawili kod alarmowy

Źródło:
tvn24.pl

Po 23-letniej sądowej batalii ze Skarbem Państwa Marek Kubala, były właściciel salonu Seata w Wałbrzychu, dostanie wielomilionowe odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem sądu przysługuje mu 16 milionów złotych za zniszczenie jego dobrze prosperującej firmy. To mniej, niż oczekiwał, lecz jak przyznaje, chce już zakończyć tę sprawę.

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Ponad 20 lat walczył o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Koniec sądowej batalii przedsiębiorcy

Źródło:
tvn24.pl

Magdalena Bartoś, Robert Soszyński i Wiesław Prugar wejdą decyzją rady nadzorczej do zarządu Orlenu – podał koncern w komunikacie. Ze stanowiskiem członka zarządu Orlenu roku pożegna się Józef Węgrecki.

Zmiany w zarządzie Orlenu

Zmiany w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Piotr M. był nietrzeźwy i pod wpływem narkotyków, na drodze zderzył się z samochodem, którym sześcioosobowa rodzina wracała z wesela. Przeżył tylko 16-latek. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko kierowcy.

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

W wypadku zginęła pięcioosobowa rodzina. Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Do poważnego wypadku doszło w Tyczynie koło Rzeszowa. Samochód osobowy zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem. W ciężarówce odpadło koło. Tir uderzył następnie w inny samochód, a potem w przystanek, na którym stali ludzie. Pięć osób trafiło do szpitala.

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Samochód uderzył w tira, tir w inny samochód i przystanek. Wielu rannych

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierze natrafili przy granicy polsko-białoruskiej na obywatelkę Etiopii, która kilkanaście godzin wcześniej urodziła dziewczynkę. Obie zostały przewiezione do szpitala w Hajnówce.

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Przy granicy potrzebowała pomocy. Kilkanaście godzin wcześniej urodziła

Źródło:
tvn24.pl

Na konferencję NatCon, organizowaną przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne w Brukseli, przyszła we wtorek policja z nakazem jej przerwania. Stało się to w momencie, w którym przemawiał główny propagator brexitu Nigel Farage. Taką decyzję wydał burmistrz jednej z dzielnic miasta z uwagi na "bezpieczeństwo publiczne". Skrytykował ją premier Belgii. Jak wynika z informacji organizatora, jednym z prelegentów w środę ma być Mateusz Morawiecki, którego o to, czy wystąpi na konferencji, zapytał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski.

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Policja weszła na konferencję europejskiej prawicy. Jutro w planie przemówienie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP, Sky News

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że został wezwany do prokuratury na tę samą godzinę, o której ma się stawić przed komisją śledczą. Szef komisji śledczej do spraw afery wizowej Michał Szczerba powiedział, że nie planuje przełożenia czwartkowego posiedzenia, na którym ma zeznawać Kamiński. W mediach społecznościowych opublikował wezwanie dla polityka PiS do stawienia się przed komisją.

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Kamiński "nie ma daru przebywania w dwóch miejscach". Szczerba: niczego nie przekładam

Źródło:
TVN24, PAP

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jeśli będzie taka możliwość, spotkam się towarzysko z Donaldem Trumpem - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Stanów Zjednoczonych. Premier Donald Tusk, komentując wcześniej doniesienia o możliwości takiego spotkania, przyznał, że "wolałby, żeby żaden polski polityk nie włączał się aktywnie" w kampanię wyborczą w USA. - Jeśli rzeczywiście pan prezydent się spotka z panem Trumpem, to oczekiwalibyśmy, żeby bardzo twardo poruszył kwestię jednoznacznego opowiedzenia się po stronie świata zachodniego, demokracji, Europy w konflikcie ukraińsko-rosyjskim - powiedział.

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Prezydent Duda o spotkaniu z Trumpem

Źródło:
TVN24

W tamtym czasie dla mnie, jako ministra zdrowia, sprawa wyborów nie była najważniejsza - powiedział Łukasz Szumowski przed komisją śledczą do spraw wyborów korespondencyjnych. Były minister zdrowia mówił, że "rekomendował przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata".

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Szumowski przed komisją śledcza do spraw wyborów kopertowych: rekomendowałem przesunięcie wyborów prezydenckich

Źródło:
PAP

Nie byliśmy pewni co do końcowej daty wyborów prezydenckich. Nie wiedzieliśmy, kiedy mamy wystartować, bo to było zależne od uchwalenia ustawy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą do sprawy wyborów kopertowych Paweł Skóra, były dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji Poczty Polskiej.

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Przesłuchanie w sprawie wyborów kopertowych. "Nie byliśmy pewni co do końcowej daty"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Potrącenie rowerzysty przez samochód osobowy na przejściu dla pieszych w Toruniu. Na nagraniu widać, jak rozpędzony cyklista bez zachowania odpowiedniej ostrożności wjeżdża pod nadjeżdżający pojazd.

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Zamiast prowadzić rower, wjeżdża na przejście. Tak to się kończy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie) wpłynęła opinia uzupełniająca dotycząca wypadku na autostradzie A1, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim dzieckiem - dowiedział się portal tvn24.pl. Teraz zapozna się z nią prokurator i niewykluczone, że zdecyduje o zmianie zarzutów dla Sebastiana M. Jest on obecnie podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a zarzut może zmienić się na spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, co jest zagrożone wyższą karą. Prokuratura informuje, że cały czas trwa proces ekstradycyjny 32-latka, który został w lutym zwolniony z aresztu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Nowa opinia po wypadku na A1. Może wpłynąć na zmianę zarzutu dla Sebastiana M.

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed przymrozkami. Synoptycy ostrzegają przed spadkiem temperatury przy gruncie do -5 stopni Celsjusza. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Alerty IMGW. Temperatura mocno spadnie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ciepły początek kwietnia spowodował, że na tatrzańskich szlakach możemy natknąć się na jedyny jadowity gatunek węża w Polsce, czyli żmiję zygzakowatą. Jad może być niebezpieczny dla dzieci, osób starszych lub uczulonych, dlatego kiedy dojdzie do ukąszenia, zawsze należy zadzwonić po pomoc.

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Żmije zygzakowate. "Gdy je zobaczymy, oddalmy się, pozostawiając je w spokoju"

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zbliża się składkowa rewolucja – wszystkie umowy zlecenia mają zostać objęte składkami na ZUS. O tej zmianie mówiło się już od jakiegoś czasu, jest ona zapisana w Krajowym Planie Odbudowy i zależy od niej wypłata unijnych środków. Jest jednym z tak zwanych kamieni milowych. Jak dowiedział się Business Insider Polska, reforma ma wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. O jej efektach rozmawiali w studiu TVN24 BiS Kamil Sobolewski, główny ekonomista pracodawców RP, oraz Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ.

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Rząd chce oskładkować umowy zlecenie. "Niższe płace, wyższe koszty" kontra "pozytywne konsekwencje"

Źródło:
TVN24 BiS

Niemal 1,5 tysiąca przypadków zachorowań na krztusiec odnotowano w zeszłym tygodniu w Czechach. To rekordowy wzrost przypadków tej groźnej choroby, nienotowany u naszego południowego sąsiada od 1959 roku. "Tylko ci, którzy są regularnie szczepieni, są chronieni, ponieważ ani choroba, ani szczepionka nie zapewniają długoterminowej ochrony", podkreślają lokalne władze.

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Rekordowy wzrost przypadków groźnej choroby w Czechach. Tak źle nie było od 65 lat

Źródło:
PAP, irozhlas.cz, tvn24.pl