"Nie ma nikogo, kto jest w stanie określić skalę pandemii w Polsce. Robi się po prostu za mało testów"

Źródło:
TVN24
Arłukowicz: Nikt nie jest w stanie określić skali pandemii w Polsce. Robimy za mało testów
Arłukowicz: Nikt nie jest w stanie określić skali pandemii w Polsce. Robimy za mało testówTVN24
wideo 2/23
Arłukowicz: Nikt nie jest w stanie określić skali pandemii w Polsce. Robimy za mało testówTVN24

Stoimy w przededniu wielkiej eskalacji zakażeń - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia, a obecnie europoseł. Jego zdaniem "musimy w zdecydowany sposób zwiększyć skalę testowania", by poznać prawdziwy rozmiar pandemii w Polsce.

Resort zdrowia potwierdził w poniedziałek 7482 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. W poprzednich dniach liczba nowych infekcji utrzymywała się na wysokim poziomie, osiągając nawet 9622 w sobotę.

Arłukowicz: Nikt nie jest w stanie określić skali pandemii w Polsce. Robimy za mało testów

We wtorek gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia, a obecnie europoseł Koalicji Europejskiej. Jego zdaniem "stoimy w przededniu wielkiej eskalacji zakażeń". - Oceniam, że dane przekazywane przez Ministerstwo Zdrowia są zaniżone, skala zakażeń jest dużo większa - dodał.

W ocenie Arłukowicza "dzisiaj nie ma nikogo, kto jest w stanie określić skalę pandemii w Polsce", bo "robi się po prostu za mało testów".

- Jeżeli wykonuje się 20-30 tysięcy testów i z tego 20-30 procent jest pozytywnych, to świadczy w jednoznaczny sposób o tym, że testów jest za mało - argumentował.

Jak mówił Arłukowicz, eksperci są zgodni, że "należy w sposób zdecydowany zwiększyć skalę testowania". - Ograniczenie testowania do osób objawowych jest grzechem pierworodnych tej epidemii - ocenił.

- Teraz jest czas, by wojsko uruchomiło mobilne punkty testowania i pojawiało się tam, gdzie są ogniska zakażenia - stwierdził europoseł. Jego zdaniem "jest to możliwe przy zaangażowaniu rządu i twardych decyzjach".

Arłukowicz: trzeba zacząć masowo testować osoby bezobjawowe

Arłukowicz jako "kluczowe" zadanie wskazał "testowanie nauczycieli, uczniów, kadr szkół", bo to właśnie szkoły - mówił - "są głównym miejscem transmisji wirusa".

Jego zdaniem należy również "zacząć masowo testować osoby bezobjawowe, które miały kontakt z osobami zakażonymi".

Trzecim proponowanym przez Arłukowicza rozwiązaniem jest "pilne wydzielenie sieci 'białych' szpitali". - Takich, gdzie trafiają ludzie, którzy nie mają koronawirusa. Do takich szpitali powinni trafiać pacjenci z udarami, zawałami, nowotworami. Trzeba przesunąć kadry medyczne, zabezpieczyć lekarzy 60 plus - tłumaczył.

- Za chwilę problem pandemii stanie się problemem drugorzędnym, bo będą umierali i chorowali ludzie na inne choroby niż COVID-19, bo nie będzie gdzie ich leczyć i nie będzie komu ich leczyć - mówił były minister zdrowia.

"Widzimy rządzących, którzy jakby obudzili się z wielomiesięcznego snu"

Arłukowicz komentował też trwające prace nad przekształceniem Stadionu Narodowego w Warszawie w szpital tymczasowy dla osób chorych na COVID-19. - To teatr absurdu. Widzimy rządzących, którzy jakby obudzili się z wielomiesięcznego snu i postanowili opowiedzieć historię, że rząd stanął do budowy wielkiego szpitala - powiedział. Jego zdaniem "nie trzeba budować jednego dużego szpitala na stadionie, trzeba zadbać o szpitale, które już mamy".

- Trzeba zadbać też o personel. Personel się zakaża, lekarze nie mają gdzie położyć pacjenta, personel nie ma leków, brakuje respiratorów. Władza powinna zająć się tym problemem, a nie teatralnymi gestami - mówił europoseł.

Ocenił też, że w Polsce "mamy za mało lekarzy, mamy za mało pielęgniarek". - Ale było sześć miesięcy (od pierwszej fali pandemii - red.), by chociażby przygotować ludzi do obsługi respiratorów - zaznaczył.

Arłukowicz tłumaczył, że respirator to "skomplikowana maszyna", a przeszkolenie do jego używania trwa mniej więcej miesiąc lub dwa miesiące.

Arłukowicz: Mamy za mało lekarzy. Było sześć miesięcy, by przygotować osoby do obsługi respiratorów
Arłukowicz: Mamy za mało lekarzy. Było sześć miesięcy, by przygotować osoby do obsługi respiratorówTVN24

Arłukowicz do ministra zdrowia: musi pan podjąć trudne decyzje związane z 1 listopada

Gość "Rozmowy Piaseckiego" zwrócił się bezpośrednio do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.- Jesteśmy w krytycznym momencie. Panie ministrze, życzę panu siły i odwagi. Musi pan zbudować sieć szpitali dla pacjentów, którzy nie mają COVID-a. Musi pan zacząć masowo testować ludzi. Musi pan uruchomić wojsko i zbudować mobilne punkty testowania. Musi pan podjąć trudne decyzje, związane chociażby z 1 listopada - wyliczał.

Arłukowicz: jesteśmy w krytycznym momencie
Arłukowicz: jesteśmy w krytycznym momencieTVN24

Podkreślił, że święto zmarłych i związane z tym podróże mogą doprowadzić do wzrostu zakażeń. Dlatego apelował, by unikać takich wyjazdów. - Zawsze jeździłem na grób babci. Mam samotną mamę, pochowaliśmy tatę kilka miesięcy temu. Powiem mamie: mamo, nie idziemy na cmentarz - dodał.

Autorka/Autor:ads/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Rozpoczęła się cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych. W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na współpracownika Aleksieja Nawalnego. Z kolei pod Bagdadem doszło do potężnego wybuchu w wyniku "ataku z powietrza". Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 20 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24