Odbywający się w Trójmieście Kongres Kobiet dobiega końca. To już 16. edycja wydarzenia. Hala na granicy Gdańska i Sopotu przez cały weekend tętniła dyskusjami o ekonomii, ekologii, kulturze i bezpieczeństwie. Uczestniczki mogły wziąć udział w debatach, panelach i konsultacjach, poruszających najważniejsze tematy współczesności. - To jest absolutnie fantastyczne spotkanie - powiedziała prof. Magdalena Środa. Nagrodę kongresu otrzymała Danuta Wałęsa.
Kongres Kobiet rozpoczął się w sobotę w hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu, niedziela to drugi i ostatni dzień wydarzenia.
Wzięło w nim udział kilkaset uczestniczek, wśród nich m.in. prezydentki Gdańska, Sopotu i Gdyni, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska czy Danuta Wałęsa. Jak podali organizatorzy, zaproszenie do Kongresu w roli panelistek i panelistów przyjęło blisko 300 osób. Zorganizowano 60 paneli, 70 stoisk, pięć wystaw i 30 warsztatów.
Tegoroczne hasło Kongresu to "Świat według kobiet".
Nagrodę 16. Kongresu Kobiet odebrała w niedzielę po południu Danuta Wałęsa.
Środa: tym razem kongres idzie z trzema mocnymi ustawami
- To jest absolutnie fantastyczne spotkanie, bo my tutaj nie traktujemy tego spotkania jako uroczystości, tylko tak naprawdę jest tu mnóstwo roboczych rozmów. Formułujemy postulaty. Z wielkim żalem muszę powiedzieć, że 16 lat temu sformułowałyśmy 100 postulatów. I niestety bardzo niewiele z nich zostało zrealizowanych - mówiła w rozmowie z reporterką TVN24 Martą Ulatowską-Jesse współorganizatorka imprezy prof. Magdalena Środa.
Jak dodała, "tym razem kongres idzie z trzema mocnymi ustawami". - To są parytety na listach wyborczych, to jest ustawa o równych płacach za tę samą pracę i to jest ustawa o kwotach w zarządach - wymieniła. - Cały czas walczymy o prawa reprodukcyjne kobiet. Cały czas walczymy o równościową edukację. Zajmujemy się kwestiami ekonomii, gospodarki, spraw międzynarodowych - mówiła Środa.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Adam Warżawa