Gersdorf: został zbrukany mój autorytet, nie wiem, czy o to chodziło "totalnej opozycji"

[object Object]
"To jest nasz obowiązek. Mamy opiniować akty prawne"tvn24
wideo 2/35

Trochę zawiodłam się na projektach pana prezydenta o Sądzie Najwyższym i o KRS. One w wielu miejscach podważają normy konstytucyjne - powiedziała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf w rozmowie z dziennikarzem "Czarno na białym".

Małgorzata Gersdorf komentowała projekty zmian w sądownictwie, które zaprezentował ostatnio prezydent Andrzej Duda po tym, jak w lipcu zawetował dwie przygotowane przez PiS ustawy - dotyczące Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.

- Efektem tego będą zmiany kadrowe w Sądzie Najwyższym, ponieważ tak czy inaczej 38-40 procent sędziów z przymuszenia odejdzie w stan spoczynku - stwierdziła. Odniosła się tak do projektowanego przepisu, który obniża wiek przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku z 70 do 65 lat.

Na pytanie, czy sędziowie nie podobają się prezydentowi, odpowiedziała: - W jakimś sensie może ja się nie podobam, bo oceniałam projekty różnych ustaw na miarę swoich zdolności i umiejętności prawniczych. I one mi nakazywały tak, a nie inaczej to oceniać - wyjaśniła.

- Ja nie jestem sędzią po to, żeby chwalić i nie jestem prawnikiem po to, żeby chwalić, bo zostałam wykształcona po to, żeby mówić tak, jak jest, a nie tak, jak się komu podoba - dodała.

"Nie muszę się tłumaczyć"

Profesor Gersdorf była pytana o swoją obecność w Pałacu Prezydenckim, gdy Andrzej Duda przyjmował ślubowanie od sędziego nowego Trybunału Konstytucyjnego Justyna Piskorskiego. Piskorski (kandydat PiS) został wybrany w miejsce zmarłego w lipcu sędziego dublera Lecha Morawskiego, którego Sejm wskazał do Trybunału w grudniu 2015 roku na miejsce, które zgodnie z wyrokiem TK było już obsadzone zgodnie z prawem.

- Nie chciałabym wracać do tego - powiedziała Gersdorf. - Był to dla mnie trudny dzień ze względów rodzinnych i osobistych, a na pewno nie poszłam walczyć o siebie - zapewniła. - Poszłam, bo byłam zaproszona, miałam to w kalendarzu, mówiłam to już sto razy. Poza tym nie muszę się tłumaczyć. Prezydent zaprosił, poszłam. Ja jestem pierwszym prezesem - podkreśliła.

Gdy dziennikarz przytoczył opinie niektórych komentatorów, że była pierwszą osobą, która "popędziła" złożyć gratulacje Piskorskiemu, odparła: - Panie redaktorze, po pierwsze nie popędziłam, bo jestem za stara.

- Po drugie, byłam jedyną kobietą w tym rządku i dlatego byłam pierwsza. A po trzecie, taka sytuacja, z grzeczności, wymagała takiego zachowania. Ja jestem dobrze wychowana. I nie bawię się tutaj w jakieś polityczne rozstrzygnięcia - dodała.

- Poszłam, bo poszłam, nie będę się więcej tłumaczyć z tego. Natomiast na pewno nie chciałam walczyć o siebie, bo naprawdę moja sytuacja jest bardzo dobra jako pracownika, obywatela. Ja mam dwa zatrudnienia, mam ZUS, dobry zawód i jeszcze jestem zdolna do pracy - argumentowała.

"Został zbrukany mój autorytet"

Pytana o negatywne komentarze, które posypały się na nią w mediach społecznościowych za obecność na ślubowaniu sędziego, co do którego podnoszone są konstytucyjne wątpliwości, odpowiedziała: - Myślę, że to, co pojawiło się we wpisach na Twitterze w jakimś sensie jest bardzo dogodne dla partii rządzącej.

- I został zbrukany mój autorytet, nie wiem, czy o to chodziło "totalnej opozycji", żeby właśnie do tego doprowadzić, ale tak zostało to zrobione - stwierdziła.

Na pytanie, czy odbiera to jako "nóż w plecy", odpowiedziała - W jakimś sensie tak.

Zdaniem Gersdorf, insynuacje, które pojawiają się w niektórych mediach na temat jej rzekomej współpracy z bezpieką, to kłamstwa, które mają na celu jej dezawuowanie. - Pójdzie w naród, że była współpracownikiem służb bezpieczeństwa - powiedziała. - To jest pomówienie o jakąś współpracę, ale ja nie będę się do tego odnosiła - skwitowała.

"Nie ma takiej woli"

- Ja mam swój autorytet, mam swoją pozycję i absolutnie nie będę zachowywała się tak, jak media będą chciały, partie polityczne albo ktokolwiek inny - podkreśliła. - Nikt nie będzie wpływał na moje zachowanie - dodała.

Na pytanie, czy będzie składać wniosek do prezydenta o to, by nie przejść w stan spoczynku wraz z ukończeniem 65 lat (jest to jedna z propozycji Andrzeja Dudy, zawarta w jego projekcie o Sądzie Najwyższym), odpowiedziała: - Nie wiem jeszcze. Musi być ustawa. To zależy od tego, jak będzie wyglądała sytuacja w Sądzie Najwyższym po uchwaleniu ustawy.

- Jeżeli pan prezydent chciałby, żebym została na tym stanowisku, niewątpliwie w przepisach przejściowych by o tym napisał - oceniła. - Ale wszystko się może zmienić - dodała.

W ocenie Gersdorf, obecnie "nie ma takiej woli" ze strony Andrzeja Dudy. Na uwagę, że konstytucja gwarantuje jej dokończenie sześcioletniej kadencji, odpowiedziała: - Wie pan, że ta konstytucja jest naruszona w wielu miejscach. Tak że w moim przekonaniu dużo ważniejsze jest to, że znosi się z urzędu sędziów, którzy mieli zabezpieczoną pracę do siedemdziesiątki, w wieku 65 lat. To de facto przerywa się ich kadencję. Konstytucja nie zna takiej sytuacji - stwierdziła. - Misja w trudnych czasach to zachować wewnętrzną niezawisłość. To jest tylko tyle i aż tyle - podkreśliła.

"To jest nasz obowiązek"

Pytana o decyzję SN, który odmówił odpowiedzi na pytanie o umocowanie Julii Przyłębskiej jako prezesa nowego Trybunału Konstytucyjnego, Gersdorf odpowiedziała: - Ja nie mam wpływu na orzeczenia sędziów Sądu Najwyższego.

- Ludziom się wydaje, że prezes to pójdzie, pogada, powie: macie tak orzec, i tak będzie - stwierdziła.

Na pytanie, jaką ona podjęłaby decyzję, odpowiedziała - Jakbym miała tę sprawę, musiałabym się zastanowić. Ja na pewno nie podejmę decyzji tu, przed panem redaktorem.

Na pytanie, czy SN zamierza się odnieść do zmian, które proponuje w swoich projektach Andrzej Duda, odpowiedziała: - To jest nasz obowiązek. Mamy opiniować akty prawne.

Autor: azb//rzw/jb / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24