"Błaszczak jest złym uczniem. Nie rozumie, że odstaje od Europy i od świata"

[object Object]
Paula Sawicka i Krystian Legierski w "Faktach po Faktach"tvn24
wideo 2/4

Czuję się zaniepokojony tym, że słowa ministra Błaszczaka mogą posłużyć wielu Polakom do tego, by swoje akty nienawiści w stosunku do osób homoseksualnych usprawiedliwiać - ocenił we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24 działacz LGBT Krystian Legierski, komentując wypowiedź szefa MON o "paradzie sodomitów". Paula Sawicka ze stowarzyszenia "Otwarta Rzeczpospolita" podkreśliła, że minister "jest złym uczniem" i "za tego rodzaju wypowiedź powinien zostać natychmiast zdymisjonowany". Sprawę komentował też rzecznik dyscyplinarny Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski.

- W Poznaniu [odbyła się - przyp. red.] kolejna parada sodomitów, którzy próbują narzucić swoją interpretację praw i obowiązków obywatelskich na innych - oświadczył 12 sierpnia w TV Trwam minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Komentował w ten sposób wydarzenia z Poznania, gdzie na czas odbywającej się tam 11 sierpnia Parady Równości autobusy i tramwaje zostały ozdobione tęczową flagą. Po kilku godzinach poznańskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zdjęło flagi.

Zdaniem Błaszczaka ważne dla wydarzeń w Poznaniu było to, że motorniczy tramwajów nie zgodzili się na przyozdobienie ich pojazdów tęczowymi flagami. - To świadczy o tym, że jednak w narodzie polskim jest pewność tego, że to wszystko, co jest skonstruowane po bożemu, to jest normalne, a jeżeli ktoś próbuje nam narzucić coś, co normalne nie jest, to wtedy spotyka się z oporem - mówił.

"Za tego rodzaju wypowiedź powinien zostać natychmiast zdymisjonowany"

Słowa ministra obrony narodowej komentowali we wtorek goście "Faktów po Faktach" w TVN24 - Paula Sawicka ze stowarzyszenia "Otwarta Rzeczpospolita" i Krystian Legierski, działacz LGBT.

- W ten sposób nie mówi się o żadnej grupie obywateli, w dodatku publicznie - podkreśliła Sawicka. - Poglądy prywatne pana Błaszczaka mnie nie interesują, ale uważam, że stanowisko, które zajmuje, zobowiązuje go do szacunku też dla słowa, dla języka i dla obywateli - wymieniała.

Jej zdaniem "za tego rodzaju wypowiedź powinien zostać natychmiast zdymisjonowany".

"Minister Błaszczak zachęcał motorniczych, żeby stawiali opór"

Zgodził się z tym Legierski. Według niego kontekst wypowiedzi Błaszczaka nie był neutralny. - Bo pan minister Błaszczak zachęcał motorniczych czy w ogóle społeczeństwo, żeby stawiali opór w sytuacjach, kiedy środowiska LGBT będą próbowały w przestrzeni publicznej manifestować swoją wizję świata, swoją wizję relacji międzyludzkich, swoje wartości - ocenił.

- W zdrowych społeczeństwach wspólne świętowanie danych świąt konkretnych grup społecznych jest czymś fajnym i dobrym - wskazał.

- Takie wystąpienia ministra Błaszczaka, który mówi "my wam nie pozwolimy w ogóle nic mówić, a jak będziecie mówić, to będziemy namawiać całą resztę społeczeństwa, żeby przeciwko wam występowała" jest manifestacją ortodoksyjnej mentalności, która nie dopuszcza żadnej innej wizji świata - ocenił Legierski.

Krystian Legierski: minister Błaszczak zachęcał motorniczych, czy w ogóle społeczeństwo, żeby stawiali opór
Krystian Legierski: minister Błaszczak zachęcał motorniczych, czy w ogóle społeczeństwo, żeby stawiali opórtvn24

"Pan Błaszczak jest złym uczniem"

- Przede wszystkim trzeba wyraźnie mówić, że wykluczanie kogokolwiek ze społeczności jest niedopuszczalne - wtórowała mu Sawicka. - Jak można propagować takie obraźliwe myśli? - pytała.

Jak zaznaczyła, w ciągu ostatnich 30 lat przechodzimy bardzo bolesny proces edukacji i nie wszyscy nadążają. - Pan Błaszczak jest złym uczniem. Nie rozumie tego, że powinien trochę przyspieszyć, bo odstaje od Europy, od świata i tego, co się wszędzie mówi - oceniła.

Sawicka podkreśliła, że tęczowe flagi nikogo w żadnej europejskiej stolicy nie zawstydzają.

Legierski dodał, że czuje się zaniepokojony wypowiedzią szefa MON. - Tym, że te słowa ministra Błaszczaka mogą posłużyć i zapewne posłużą wielu Polakom do tego, żeby swoje akty nienawiści czy jakieś wzmożone niechęci i wrogości w stosunku do osób homoseksualnych usprawiedliwiać - podsumował gość "Faktów po Faktach".

Błaszczak jest złym uczniem. Nie rozumie, że odstaje od Europy i od świata"
Błaszczak jest złym uczniem. Nie rozumie, że odstaje od Europy i od świata"tvn24

"Bardzo proszę się delektować tym słowem"

Wcześniej w "Faktach po Faktach" rzecznik dyscyplinarny Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski zapytany, czy sprawa słów, których użył Błaszczak, będzie przez niego rozpatrywana, odparł, że "nie uważa tej wypowiedzi za taką, która wymagałaby zajęcia się przez rzecznika dyscyplinarnego".

Karski stwierdził też, że nie będzie "rozbierał tego słowa [sodomici - red.] na czynniki pierwsze". W jego opinii minister Błaszczak tego słowa "tylko użył, ale od nikogo nie prosił o przytaczanie definicji i rozbierania go na czynniki pierwsze".

- Pan minister nazwał to zjawisko w taki sposób, jak było nazywane wiele lat temu, natomiast zmiana słownictwa akurat nie oznacza zmiany postrzegania danego zjawiska - mówił dalej europoseł PiS. Jak powiedział, "pewne słowa zmieniają swoje znaczenie albo raczej w tym kontekście, jak pewne słowa nabierają znaczenia negatywnego, potem zmieniane są na nowe, a potem one znowu przybierają to pierwotne znaczenie i potem znowu są wymieniane i znowu".

Pytany, jak w takim razie zmieniło się znaczenie słowa "sodomita", stwierdził, że "bardzo proszę się delektować tym słowem".

Karski o słowach o "sodomitach"
Karski o słowach o "sodomitach"tvn24

ZOBACZ CAŁY PROGRAM "FAKTY PO FAKTACH"

Autor: kb,KR//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24