Chłopiec z baterią w przełyku. Lekarze odkryli ją dopiero po sześciu dniach

Chłopiec z baterią w przełyku. Lekarze odkryli ją dopiero po sześciu dniach
Chłopiec z baterią w przełyku. Lekarze odkryli ją dopiero po sześciu dniach
"Blisko ludzi" TTV
Przez opieszałość lekarzy życie mógł stracić trzyletni chłopiec"Blisko ludzi" TTV

Tylko cudem udało się uratować trzyletniego Piotrusia. Chłopiec miał naprawdę dużo szczęścia, bo wyciągnięta z jego przełyku bateria, była tak skorodowana, że w każdej chwili groziło wylanie się śmiercionośnego elektrolitu. Chłopiec trafił do szpitala natychmiast po jej połknięciu, ale postawienie diagnozy zajęło lekarzom aż sześć dni. Sprawę bada prokuratura. Materiał "Blisko Ludzi" TTV.

- Jeśli wiemy, że jest to bateria, to takie ciało obce wymaga usunięcia natychmiast. W trybie natychmiastowym dziecko powinno być przekazane do ośrodka, który ma możliwość wykonania gastroskopii - mówi profesor Piotr Socha z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Kiedy okazało się, że Piotruś połknął baterię, jego matka natychmiast zadzwoniła po pogotowie. Malec trafił do Szpitala Wojewódzkiego w Tarnowie.

- Przyjął nas lekarz i powiedział, że rentgen nie wykazał nic, więc pewnie połknął jakiś plastik i żeby się nie przejmować, bo czasem dzieci połykają igły, które wychodzą z kałem. Stwierdził, że nic się nie dzieje i nie ma co panikować - opisuje matka chłopca.

"Zwykła infekcja"

Chirurg zlecił prześwietlenie, ale tylko brzucha. W wypisie ze szpitala stwierdził, że dziecko mogło połknąć baterię, ale jej nie widać. Mimo bólu brzucha i gorączki chłopiec wrócił więc do domu. Następnego dnia matka chłopca zadzwoniła na izbę przyjęć do szpitala. Jej syn znowu miał gorączkę.

- Pani powiedziała, że skoro ma tylko temperaturę to nie ma sensu przyjeżdżać do szpitala i żebym pojechała na całodobową opiekę do pediatry - twierdzi matka.

Pediatra stwierdził, że Piotrek ma infekcję i przepisał lek przeciwgorączkowy. Matka zabrała go jednak do innego lekarza. Ten stwierdził, że prześwietlenie trzeba zrobić jeszcze raz.

Po sześciu dniach dziecko znowu trafiło do szpitala. Chirurg po raz kolejny stwierdził, że to zwykła infekcja.

"Połknięcie wątpliwe"

"Obecnie leczenia nie wymaga. Połknięcie ciała obcego wątpliwe. Proszę o konsultację pediatryczną i ewentualne leczenie w oddziale dziecięcym" - napisał lekarz w uzasadnieniu.

Na oddziale dziecięcym lekarze postanowili w końcu wykonać prześwietlenie całego tułowia. Kilka godzin później pogotowie lotnicze przetransportowało pacjenta do Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu. Tam natychmiast został poddany endoskopowej operacji usunięcia bakterii z przełyku.

- Wyszedł chirurg i powiedział, żeby się przygotować, że dziecko może umrzeć. Cztery godziny czekaliśmy i nic nie wiedzieliśmy. Lekarz sam nie wiedział czy wyciągać baterię od razu, czy czekać do następnego dnia na kardiochirurga, ponieważ to było przy samej aorcie - wspomina matka Piotrusia.

O krok od tragedii

Na szczęście do wylania baterii jednak nie doszło. Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnowie Anna Czech zapewnia, że konsekwencje wobec lekarzy, którzy nie postawili odpowiedniej diagnozy zostały wyciągnięte. Nie chce jednak powiedzieć, o co dokładnie chodzi.

Sprawą Piotra zainteresowała się Okręgowa Izba Lekarska i tarnowska prokuratura.

- Dochodzenie prowadzone jest w sprawie narażenia trzyletniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo dla jego życia i zdrowia, w związku z niepodjęciem właściwych czynności przez lekarzy tarnowskiego szpitala - mówi Elżbieta Potoczek-Bara z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Szczęśliwie Piotrek z całej sytuacji wyszedł bez szwanku. Choć bateria, która niemal przez tydzień tkwiła w przełyku zdążyła zardzewieć, to do wycieku toksycznych substancji nie doszło. Lekarze, którzy przeprowadzili zabieg twierdzą, że jeszcze jeden dzień, jeszcze kilka godzin dłużej i Piotrek mógł nie przeżyć.

Autor: BOR\k / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TTV

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24